Ircia-BystreOczko.. moja dziewczynko, za bardzo Cię kochałam

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 02, 2008 22:54

Ło matko, ale Królewna :)

Pamiętam jak wiozłam Sis i to małe, skulone zwierzątko kilka tygodni temu :roll:

Kciuki za Dom, taki Prawdziwy.

Sis, dlaczego nie odbierasz telefonów?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Sob lut 02, 2008 23:54

Skulone zwierzątko już nie jest skulone, za to znów zapłakane i kichające. Próbujemy z euphorbium.

Myszeńko, przepraszam, odsypiałam ból głowy....

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie lut 03, 2008 14:56

Irusia jest jedynym "moim" kotem nakolankowym, który na kolanach zasypia w najdziwniejszych pozach, mruczy wtulona w człowieka, wywraca się do góry brzuszkiem. Koci ideał.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto lut 05, 2008 10:26

Hop, Irciu ... :)

Sis, jak będziesz miała chwilkę, to jakieś nowe foty poprosimy :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto lut 05, 2008 12:36

dobrze, ciociu Myszeńko :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto lut 05, 2008 15:54

oj, biedny kotek, oj jak boli głowa....

Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lut 06, 2008 13:36

Sis pisze:oj, biedny kotek, oj jak boli głowa....



bo cioteczki zapomniały, nie zaglądają... :cry:

pomordujemy rękawiczki i myszki, trudno.
Obrazek
Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lut 06, 2008 13:54

pamiętają, zaglądają i kibicują :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lut 06, 2008 14:08

to poprosimy cioteczki o trzymanie kciuków za zdrówko Irusi. Dziś jedziemy na kłucie do cioteczki CoolCaty....

Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lut 06, 2008 14:22

A wujek może trzymać kciuki?
Za bezbolesne dupciokłujki :)
Może? No to wszystkie kciuki są... :D
Myzianki dla Irci :D

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 06, 2008 15:22

zamawiam odbitkę słodkiej Irci w kolorze sepia :D na cel dowolny :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 06, 2008 19:17

Jak najbardziej, wujkowie też mogą trzymać kciuki :)
Magija - jaki format?
:)

Już po wizycie. Dzięki cioci Myszeńce szybko dojechaliśmy i wróciliśmy autkiem.
Było kłucie, było czyszczenie uszu (ta kopalnia to u niej bez dna), zakraplanie oczu i noska. W domu będziemy dawać antybiotyk w tabletkach i zakraplać, zakraplać, zakraplać...
Irusia była grzeczna - kciuki pomogły, dziękujemy ;)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lut 06, 2008 22:24

Już po wizycie ale kciuki można potrzymać: za szybki powrót do zdrowia i za wspaniały domek dla pięknej Panny :ok: :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 07, 2008 15:46

Irciu, już pora skończyć z chorowaniem :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt lut 08, 2008 9:36

mokkunia pisze:Irciu, już pora skończyć z chorowaniem :ok:


Oj tak, zdecydowanie czas skończyć z chorowaniem i za super domkiem się rozglądać :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 43 gości