Spakowalam wczoraj Brydzię i odiwedzilismy wetkę...
jej też brzusio się nie podobało
Brydzia troszkę sie wkurzyła przy pobieraniu krwi, potem zaś pokazala jaką jest wysmienitą aktoreczką.
Zabandażowana łapka okazała się niezdatna do uzycia, Brydzia ją podkuliła pod siebie i udawala że jest trójłapką.
Zrobilismy tez usg....coś jest nie tak w brzusiu...
wogole skóra Bryndzi przypomina pergamin, jest delikatna, cieniutka...dodatkowo układ naczyn na brzuszku przypomina objawy jakiejś choroby (nie pamietam) ale brakuje jeszcze kilku innych bardzo waznych objawów jak nadmierne picie.
wszystko wskazuje na to że Brydzia jest już faktycznie wysterylizowana.
wetka czeka na wyniki krwi żeby spojrzec na Brydzię calościowo.
Brydzia starsznie szybko utyła

wczoraj wazyla 3,3 kg, prawie 1 kg wiecej niż tydzień temu...a przecież dostaje odmierzone dawki indestinala
Na szczescie humor i apetyt Brydzia ma jak zawsze.