Bielskie B.- 7 tymczasów-kciuki za Sane.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 02, 2008 22:52

Bungo, to nie mi sie nalezy podziw
tylko Rustie :D gdyby nie jej propozycja nie mogłabym zabrac kici do siebie..


A kotunia wkońcu dostała imię
Brydzia :D


Brydzia jest bardzo mądrą kicią. Umie skakać na klamki i otwierać dzwi 8)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob lut 02, 2008 22:55

To jakaś epidemia 8O
Już nawet wątek powstał :?

Możesz tam przeczytać, co robi Bunguś (coraz bardziej podejrzewam go o wycieczki do Bielska :evil: ).
A że Rustie jest wielka - nie musisz mnie przekonywać :D Ale Ty też :D

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 04, 2008 9:37

carmella pisze:na pewno teraz będzie miała lepsze życie :ok:


Właśnie :)
:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 04, 2008 11:42

Brydzia mówi dzien dobry :):) Jak zwykle dla Brydzi dobry bo zaczał sie od jedzonka. O 5 punktualnie brzuszek brydzi budzi sie ze snu i domaga sniadanka. Potem znowu idzie pospac:)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lut 05, 2008 7:53

wczoraj mnie Brydzia nastraszyła...coś jej wyskoczyło z boku brzuszka....taka kulka ktora pojawiała sie i znikała...jak chodziła to wygaldała jakby piłeczkę polknęła...ale ani jej to nie boli, mozna dotykać, głaskać, uciskać :roll: nie wiem co to jest.
dzisiaj już nie było to takie widoczne....
moze to juz tłuszczyk :roll:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lut 05, 2008 8:19

:ok:

Nie wiem czy na tłuszczyk to jednak nie za wcześnie...?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 05, 2008 9:20

mahob pisze::ok:

Nie wiem czy na tłuszczyk to jednak nie za wcześnie...?


mama wczoraj troszkę podkarmiła Brydzię 8) dawka dzienna znikła juz kolo 15-stej :roll:
zobaczę jak to bedzie dzis wyglądać...
chyba czeka nas wizyta u weta
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lut 05, 2008 10:09

może przepuklinę ma?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto lut 05, 2008 10:18

progect pisze:może przepuklinę ma?


kurcze..
moze teraz jak zaczeła jeść to jej wyskoczyła...
ja sie przestaszyłam ze to moze ciąża...


Brydzia wogole sie nie boi obcychm, wczoraj byla u mnie kolezanka i Brydzia łasiła się, przymilała, barankowała, mruczała conajmniej jakby znała Alis od lat :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lut 05, 2008 19:56

Kochana Brydzia...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 06, 2008 7:26

Spakowalam wczoraj Brydzię i odiwedzilismy wetkę...
jej też brzusio się nie podobało
Brydzia troszkę sie wkurzyła przy pobieraniu krwi, potem zaś pokazala jaką jest wysmienitą aktoreczką.
Zabandażowana łapka okazała się niezdatna do uzycia, Brydzia ją podkuliła pod siebie i udawala że jest trójłapką.
Zrobilismy tez usg....coś jest nie tak w brzusiu...
wogole skóra Bryndzi przypomina pergamin, jest delikatna, cieniutka...dodatkowo układ naczyn na brzuszku przypomina objawy jakiejś choroby (nie pamietam) ale brakuje jeszcze kilku innych bardzo waznych objawów jak nadmierne picie.
wszystko wskazuje na to że Brydzia jest już faktycznie wysterylizowana.

wetka czeka na wyniki krwi żeby spojrzec na Brydzię calościowo.


Brydzia starsznie szybko utyła 8O :roll: :( wczoraj wazyla 3,3 kg, prawie 1 kg wiecej niż tydzień temu...a przecież dostaje odmierzone dawki indestinala :roll:

Na szczescie humor i apetyt Brydzia ma jak zawsze.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro lut 06, 2008 8:37

No nie wygląda to najlepiej :?

Trzymam kciuki :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 06, 2008 9:30

:ok: :ok: :ok: :ok: żeby to nie było nic strasznego

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Śro lut 06, 2008 9:37

Kciuki za grubasa :ok:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 06, 2008 20:57

nie udało sie mi dzis pogadac z wetką która robiła usg i prowadzi Brydzię, ale dowiedziałam się że wyniki badań krwi są i to dobre :D

nie ma sie do czego przyczepić tak usłyszałam

bedę jutro znowu dzwonić,żeby ustalić co dalej robimy.
A Brydzia jak to Brydzia niepoprawna optymistka, wogole nie przejęła się wygolonym brzusiem, zapomniała o wczorajszym horrorze i domaga się jedzonka i głasków.


A co mozna znaleść za szafą u kociarza podczas gruntonych sobotnich porządków ?? 8)
3/4 populacji domowych myszy!!!!
Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 31 gości