Zuzanka-mruczy dla Nightrose.Wet od nerkowców szukany WAWA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 05, 2008 10:00

Nightrose pisze:to ja dziękuję za takiego pięknego kota :)

Niepokoi mnie jednak to, że jak sie ją głaszcze sprawia wrażenie zadowolonej, ale chwilę później syczy :/ i ma dziwne nerwowe skurcze sierści na grzbiecie (trochę jak mój Lazarus po bolesnych zastrzykach u weta). Wcześniej też tak miała? :>



mam kotke na tymczasie ktora tez miala takie falowanie skory.
Mialam czarne mysli bo podejrzewalam i zespol falujacej skory i tasiemca, proza zycia okazala sie banalna...tak jak mowil moj wet - pomogly kropelki ktore jej do jedzonka zapuszczam- podobno tak jest jak brakuje jakis witamin i elementow odzywczych.
Krople te kupuje sie u weta- nazywaja sie EFA Olie. Falowanie skory przeszlo jak reka odjal.

Moze u Zuzanki pomoga?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 05, 2008 10:09

narazie jeszcze poczekam jesli chodzi o te kropelki i syczenie, moze to wszystko dlatego, ze tyle wrazen miala ostatnio, a u mnie to dopiero jej pierwszy dzien.

Ale dziekuje za rade - zapisalam sobie nazwe i jak sie nic nie zmieni to kupie :)

Nightrose

 
Posty: 205
Od: Sob gru 22, 2007 22:21
Lokalizacja: Warszawa Targówek

Post » Wto lut 05, 2008 10:12

a co do syczenia to pewnie stres,
Layla co jest u mnie na poczatku tez gryzla i machala na mnie lapskiem- teraz moge z nia robic juz wszystko.
Zuzanka sie przyzwyczai - ochlonie to i syczec przestanie.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 05, 2008 10:48

U mnie Zuza pierwsze dwa dni przesiedziała pod wanną. Przez około tydzień, do czasu sterylki, były takie nerwowe ruchy ogonem z falowaniem grzbietu, syczenie i pacanie łapą - fakt, pierwsze dni, potem, po sterylce jak ręką odjął. Jedynie w chwili stresu pojawiało się znów to falowanie. Ale wiecej nie pacała łapą ani nie gryzła.
Wydawało mi się, że to na tle nerwowym, jakieś przebłyski złej przeszłosci. Nie wiedziałam o kroplach, o których wspomina etka, moze odczekać kilka dni i spróbować?
Myśle, że sam spokojny i kochany domek sprawi, że szybciuko Zuzanka sie uspokoi i bedzie w takiej formie, jak nigdy dotąd :)
Prychanie i syczenie powinny minąć same.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto lut 05, 2008 10:52

Wspaniałe wieści :) Zuzanko, tak się cieszę! :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 05, 2008 11:16

Sis- te kropelki sa na sierc i skore i sa na podlozu naturalnym wiec bez przeszkod mozna dawac. Swoim tez teraz na sierc wkraplam im do jedzenia. Dzialaja i siersc Layli poprawila sie b. mocno. No i juz jej tak nie chodzi ta skora- tez bralam to na poczatku za objaw nerwowy ale jednak chyba nie byl skoro po kropelkach przeszlo.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 05, 2008 11:23

No to spróbowałabym tych kropelek :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto lut 05, 2008 11:25

Dopiero teraz doczytałam o wszystkim. Zuzanko cieszę się że w końcu jesteś w spokojnym domku gdzie będziesz mogła odetchnąć po tych wszystkich przeprowadzkach i stresach. Z całych sił trzymam kciuki.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 05, 2008 12:04

ok, skoro tak mowicie, to dzis skocze i kupie :) tylko hmmm czy suche tez moge jej tymi kropelkami pokropic(?), bo narazie jakos omija shebe ktora dostalysmy od Cioteczki Never

Teraz pieknota spi pod wanna - bardzo polubila to miejsce (no bo innego wytlumaczenia nie mam biorac pod uwage, ze jestesmy same w domu a ja caly czas siedzie przy kompie). Wychodzi sobie podjesc cos, sprawdzic co sie dzieje w mieszkaniu i wraca spac pod wanne.

Nightrose

 
Posty: 205
Od: Sob gru 22, 2007 22:21
Lokalizacja: Warszawa Targówek

Post » Wto lut 05, 2008 12:15

Sheeba jest nienajlepsza, dostałam kilka tacek w w promocji to się podzieliłam, bo pani u której była Zuza mówiła, że z mokrego kupuje co jest..... i Zuza je. Miałam nadzieję, że może to będzie smak, który rozpozna. Moje koty też poczęstowałam, skoro juz jest to trzeba wykorzystać, no nie? I zjadły.... Pozostałe tacki są fajniejsze, bo mają 2 razy więcej mięska, ale u mnie Zuz nie chciała jeść nawet Animody, tylko suche..... Kocimi kabanoskami też wzgardziła.... Podobno Zuz lubi też kocie mleko, ale u mnie nie było czasu, żeby sprawdzić....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lut 05, 2008 12:27

W razie czego w saszetkach są kawałki mięska w sosie - może to będzie jej bardziej smakowało?
Ja myślę, że na razie jest i tak ok, Zuz je i to najważniejsze, mokre może poczekać........
A łazienki Zuzka bardzo lubi, u tej pani lubiła tam włazić, u mnie też bardzo chciała się dostać..... to Sis ją nauczyła :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lut 05, 2008 12:45

O, jak się cieszę :)
Ale póki co, po cichutku.
Zuzanka tyle już przeszła, że nie ma przebacz - musi być dobrze.
Nightrose, masz wspaniałą kotę pod opieką :ok:

Przy okazji pytanie, sorry, że OT: czy na Miau jest wątek o mokrych karmach jakiś osobny? Bo moja maupa czarna nie chce ostatnio żadnych. Czy to Animoda (nawet najbardziej wyszukana), czy Sheba ... nie i już. Mam nawet Animodę z owocami morza do oddania w dobre ręce jak ktoś chce.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto lut 05, 2008 13:03

Myszeńk@ pisze:O, jak się cieszę :)
Ale póki co, po cichutku.
Zuzanka tyle już przeszła, że nie ma przebacz - musi być dobrze.
Nightrose, masz wspaniałą kotę pod opieką :ok:

Przy okazji pytanie, sorry, że OT: czy na Miau jest wątek o mokrych karmach jakiś osobny? Bo moja maupa czarna nie chce ostatnio żadnych. Czy to Animoda (nawet najbardziej wyszukana), czy Sheba ... nie i już. Mam nawet Animodę z owocami morza do oddania w dobre ręce jak ktoś chce.


Myszenka sprobuj saszetki Hillsa szczegolnie z ryba...moje wybredniaki je palaszuja a naprawde maja dlugie zebory. No oprocz Amisi bo to poza suchym to prawie nic innego nie jada...taki kot.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 05, 2008 14:46

Cioteczko Never, a o kibelku mówiłaś? :) :lol:

Kurcze, Ircia też się pakuje na kolana, jak się siedzi na kibelku. No co, nie krzyczeć, one same tak chciały :roll: ;) :lol:


Myszeńko - próbowałaś feliksa z owocami morza albo królikiem? albo bozity - z kartonu, nie puszek? z królikiem moim baaardzo smakowała. Jest teraz tańsza:
http://marketzoologiczny.pl/sklep/produ ... ts_id=8150

no i wydajna, mimo ceny.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto lut 05, 2008 15:17

Mówiłam....
Zuzanka :love:
wskakuje na kolanka, :P :P :P
po mizianka...... :smiech3: :smiech3: :smiech3:

kiedy tylko zobaczy jakiegoś Dużego siedzącego na kibelku :!: :!: :!: :strach:
:twisted: :twisted: :twisted:

U mnie na szczęście koty nie mają wstępu do łazienki (remont!) więc nie sprawdzałam...... ale pani u której byla Zuz mówiła, że ona wskakuje na kolana tylko wtedy.....
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Ja napisałam na pw, że moje nie oprą się miksowi Schesira, Sanabelle, RC i Puriny, no akurat ja jeszcze dodałam inne rzeczy - zmieszałam wszytko co miałam i Zuzka się skusiła. No ale w nowym domku wcinała samą Purinę.... i też było dobrze.

W niedzielę w nocy Zuzek chyba z pół nocy przyglądał się, jak moje kociszcza się bawią i tłuką .... a oczy miała okrągłe ze zdziwienia jak spodeczki...ale bała się ich...

Zostawiłam jej na pamiątkę małą myszkę - ciekawe, czy się bawiła, jak tylko znajdę ten nieszczęsny kabel wkleję zdjęcia Zuzki z myszkami z mojego korytarza :D

Zuziszcze, jaka ona jest superowa, czemu domek nie pisze tak długo - co ona robi? Rybki jeszcze są ? :twisted: :twisted: :twisted: Bo jakby co, to myślę, że tym mokrym Zuziczek nie pogardzi.... :twisted: :twisted: :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, PanPawel i 42 gości