Mis za TM [*]Uwaga na Gonie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 02, 2008 16:06

Saszka8 pisze:Ślad po niej nie zaginie, można ją bez większego problemu odszukać po numerze IP, nawet jeśli później będzie korzystała z innego komputera lub zmieni miejsce zamieszkania. A sprawę KONIECZNIE należy zgłosić do TOZu. Choćby dlatego, że tak naprawde nie wiadomo co się z kotkiem stało.


Kot na pewno nie zyje, z takimi wynikami bez pomocy lekarskiej umieral w meczrniach!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob lut 02, 2008 19:49

Wczoraj usiłowałam dokopać się w papierzyskach do umowy adopcyjnej mojej Rudej, którą właśnie z Ciapkowa wzięłam, żeby zobaczyć jakie prawa ma schronisko w upominaniu się o swoich byłych podopiecznych, ale gdzies mi ją wcięło :? . Tak czy owak sądzę, że Izabela lub inny przedstawiciel Ciapkowa powinien skorzystać z tych praw i w razie potrzeby upierdliwie wciągać w to policję czy prokuraturę. Fakty są takie, że kot został wzięty ze schroniska jako wymagający leczenia i leczenia mu nie zapewniono w rezultacie doprowadzając do niezbyt lekkiej śmierci zwierzęcia. To nie jest jakieś nieistotne wydarzenie, które rozdmuchuje sobie "sąd forumowy" tylko rzeczywistość, która podpada pod paragraf. Gonia niczego nie tłumaczy tylko lamentuje nad własną niedolą czym tylko prowokuje do interwencji ze strony przedstawicieli prawa. I taka interwencja mam nadzieję będzie przeprowadzona. Za dużo tu nieścisłości i zbiegów okoliczności, a przede wszystkim afektowanej obrazy majestatu w wykonaniu Goni, która nie zamierza zniżyć się do udzielenia paru konkretnych odpowiedzi i wykonania kilku zdjęć lub skanów udowadniających jej czyste sumienie bo forum to nie partner do rozmowy dla takiej wrażliwej filantropki jak ona. Ja również będę czekać na wyjaśnienie sprawy do końca.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 02, 2008 19:54

Zgadzam się, ta sprawa powinna zostać wyjaśniona i to szybko.
Nie wyobrażam sobie jak można było tak długo kłamać ;/
I jeszcze biedny kociak...tutaj słów aż brakuje na to co się stało.

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Sob lut 02, 2008 19:59

zgdyni pisze:
gisha pisze:Wszystko jasne,
A tak na marginesie, czemu wątek na Kociarni, ktory zalozylam z ostrzezeniem przed Gonią zostal zamknięty???????


Zrobiłby się bałagan, gdyby ciągnąć dwa wątki. Część odpisywałaby tam, część tu. Tak chyba jest lepiej (tak mi się wydaje), bo przez tamtą wiadomość można wejść w link do tej dyskusji.


Mysle ze to nie jest dobry pomysł, bo nie mozna podnosic watku, a są ludzie którzy zaglądaja tylko na Koty lub tylko na Kociarnie.
A na Kociarni koty szukaja DS lub DT i takie ostrzezenia powinno byc na pierwszej stronie.
Jak poprosic moderatora aby watek na pierwszej stronie byl?

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob lut 02, 2008 20:19

Gisha,ja w takich sytuacjach na innych Forach pisałam po prostu na PWdo moda :? ale nie wiem jak to działa tutaj.Uważam,że powinno to być pdklejone bo w/g mnie jest bardzo ważne

olek73

 
Posty: 188
Od: Śro sty 09, 2008 18:44
Lokalizacja: ŁÓDZ

Post » Sob lut 02, 2008 20:32

Matko swieta to ona tez pieskami sie " opiekuje"????? :evil:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 02, 2008 20:42

gisha pisze:
Saszka8 pisze:Ślad po niej nie zaginie, można ją bez większego problemu odszukać po numerze IP, nawet jeśli później będzie korzystała z innego komputera lub zmieni miejsce zamieszkania. A sprawę KONIECZNIE należy zgłosić do TOZu. Choćby dlatego, że tak naprawde nie wiadomo co się z kotkiem stało.


Kot na pewno nie zyje, z takimi wynikami bez pomocy lekarskiej umieral w meczrniach!!!


o ile wyniki nie zostały skopiowane z jakiegoś wyniku chorego na nerki kota
wystarczy cos dodaj, ująć i już sa wyniki baaardzo dobre lub fatalne, przeciez to tylko klawiatura i palce
ja czekam na instrukcje
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Sob lut 02, 2008 21:28

Chyba nie ma co zwlekać z interwencją...

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 02, 2008 21:57

xandra pisze:
gisha pisze:
Saszka8 pisze:Ślad po niej nie zaginie, można ją bez większego problemu odszukać po numerze IP, nawet jeśli później będzie korzystała z innego komputera lub zmieni miejsce zamieszkania. A sprawę KONIECZNIE należy zgłosić do TOZu. Choćby dlatego, że tak naprawde nie wiadomo co się z kotkiem stało.


Kot na pewno nie zyje, z takimi wynikami bez pomocy lekarskiej umieral w meczrniach!!!


o ile wyniki nie zostały skopiowane z jakiegoś wyniku chorego na nerki kota
wystarczy cos dodaj, ująć i już sa wyniki baaardzo dobre lub fatalne, przeciez to tylko klawiatura i palce
ja czekam na instrukcje


O ile dobrze zrozumiałam, wyniki widziała Izabela.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 02, 2008 22:26

Czasami nie chce mi się uwierzyć, że to się stało.
Chce myśleć, że kotu nic nie ma i jest w bezpiecznym miejscu.
Smutno mi się robi gdy czytam ten wątek...
A może jednak sprawa się wyjaśni?
Ale chyba nie będę do końca optymistką...

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Nie lut 03, 2008 9:22

:cry: czekam na jakieś wyjaśnienie... :cry:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 03, 2008 10:01

Ślad po mnie nie zaginie!Już piszę z nowego domu i jakoś nie zaginełam!Co do leczenia to sami wybierzcie się do lekarzy.Policję proszę bardzo tylko żeby was potem nie wyśmiali albo nie kazali zapłacić za bezpodstawne wezwanie.Mój były sąsiad jest policjantem więc możecie do niego zajść!On zresztą też nas odwiedzał jak był u nas Misiu i wczoraj stwierdził że też chętnie złoży zeznania.Skoro chcecie z policja nie ma sprawy.Tylko liczcie się z tym że ja jestem nie winna a wy poniesiecie konsekwencje.Rozmawiałam już nawet z moim prawnikiem na ten temat i niestety ja mam wszystkie dowody na to że zrobiłam wszystko co tylko mogłam a wy nie macie nic!Jeśli ktoś chce się spotkać to jedynie w kancelari.
Obrazek

>.Gonia.<

 
Posty: 112
Od: Wto maja 22, 2007 15:44

Post » Nie lut 03, 2008 10:05

>.Gonia.< pisze:Ślad po mnie nie zaginie!Już piszę z nowego domu i jakoś nie zaginełam!Co do leczenia to sami wybierzcie się do lekarzy.Policję proszę bardzo tylko żeby was potem nie wyśmiali albo nie kazali zapłacić za bezpodstawne wezwanie.Mój były sąsiad jest policjantem więc możecie do niego zajść!On zresztą też nas odwiedzał jak był u nas Misiu i wczoraj stwierdził że też chętnie złoży zeznania.Skoro chcecie z policja nie ma sprawy.Tylko liczcie się z tym że ja jestem nie winna a wy poniesiecie konsekwencje.Rozmawiałam już nawet z moim prawnikiem na ten temat i niestety ja mam wszystkie dowody na to że zrobiłam wszystko co tylko mogłam a wy nie macie nic!Jeśli ktoś chce się spotkać to jedynie w kancelari.

ciekawe czy w prokuraturze tez masz "znajomości"? :?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lut 03, 2008 10:08

>.Gonia.< pisze:ja mam wszystkie dowody na to że zrobiłam wszystko co tylko mogłam a wy nie macie nic!Jeśli ktoś chce się spotkać to jedynie w kancelari.


Jak masz dowody, to je przedstaw i będzie po sprawie.

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Nie lut 03, 2008 10:15

"że zrobiłam wszystko co tylko mogłam " Czyli wlasciwie co? Leczylas kota u weterynarza? U jakiego ?

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot] i 245 gości