Długowłosy Ryś vel Frodo w nowym domku

[agnieszkaanna]

Dzisiejsza noc przespana w całości: Frodo dużo mniej gargolił, za to szalał z piłeczkami, i ganiał sie z kocicami ale to nas już nie rusza. Kocice jakby załapały, że to kociak i zaczynają go tresować np zaczajają się na niego i dostaje z łapy (bez pazurów),Frodo ucieka, ale po chwili wraca. Nie oddaje. Dzisiaj Lora odgoniłą go od jego miski (walnęła go łapą) i wylizała jego sos. On grzecznie czekał aż ona skończy. Śmiesznie to wygląda bo ona dwa razy mniejsza od niego. Nadal śpi w szafie lub na parapetach.

[agnieszkaanna]

Kolejna noc przespana. To znaczy od 5 rano były gonitwy i krótkie spięcia z kocicami, ale przestał lamentować całe noce. Trochę mam problem z czesaniem, szybko się niecierpliwi, nie pozwala ogona ani tylnich portek. Postanowiłam kupić taki specjalny grzebień z obrotowymi zębami i preparat ułatwiający czesanie, może to ułatwi trochę sprawę. Sika mniej tak około dwóch trzech razy na dobę, robi dość pokaźnego i prawidłowego kupala. Je 3-4 razy na dobę wyłącznie mokre,śmietanki łowickiej nie chce ani z wodą ani bez wody. Trudno. Kocice przyzwyczajają się, każdego dnia mały postęp. Lora już na niego nie syczy, i zaczęła go traktować z góry, odgania od michy, wali łapą jak coś jej się nie podoba.
HurA lORCIA CHYBA NAM WYBACZYłA, bo znowu ze mną śpi i mruczy w trakcie głaskania. Uszacia wybaczyła nam wcześniej. Frodo ciągle nie przekracza magicznej granicy naszego łóżka, tak jakby traktował je jak nieosiągalny dla niego rewir kocic i TŻ-ta.
Boi się obcych, wczoraj przyszli goście, to się zaszył w szafie.
W trakcie głaskania nagle próbuje skubnąć rękę, ma taki jakiś odruch, ale nie wydaje mi się to groźne, nie bardzo wiem jak reagować
A tak poza tym odkąd jest Frodo telewizor zamilkł, mamy takie kino, że lepszego nie trzeba
Szykujemy się do zamówienia drapaka (wolałabym go sama zaprojektować be te ze sklepów wydają mi się deczko bez sensu), takiego pod sufit, bo Frodo bardzo lubi nasz niewielki drapaczek i próbuje z niego wspinać się po ścianie.

[LimLim]

No no jaki z niego księciunio - śmietanka przestała mu pasować, pewnie na ptasie mleczko czeka
Cieszę się bardzo, że dziewczyny już trochę wyluzowały, chłopakowi przyda się trochę dyscypliny, bo mu faktycznie tylko figle w głowie. Prawdziwy z niego kogucik czupurek

Z czesaniem i ja miałam kłopot. Czesałam go jak spał albo jadł. Ogonek pozwalał szczotkować ale brzucho było zakazane zaraz uciekał.
Może popytaj na hodowlanym, napewno ktoś od długowłosych coś poradzi.

U mnie rudy capie ząbkami jak się rozochodzi w pieszczotach, nie boli to więc mu pozwalam. Jednak jak capnie kiedy jest zły, bo dotykam mu brzucha to już gorzej, nie zrani ale jest nieprzyjemne, więc wołam -nie wono! skutkuje.

A gdzie zamawiasz drapak? U nas podsufitowy bardzo mu się podobał.

[agnieszkaanna]

Drapak mam zamiar zamówić w Leolandzie. Czytałam w jednym wątku "drapakowym" na Forum przy Klubie Hodowców Norwegów, że można sobie w Leolandzie zaprojektować np żeby było więcej półek na górze zamiast na dole, i podobno wychodzi suma sumarum taniej niż w sklepie. Może znasz jakieś alternatywne sposoby zdobycia przytomnego drapaka, za wyjątkiem majsterkowania typu "zrób to sam"-, bo to nie wchodzi u nas w grę.
Jeśli chodzi o futro to dowiedziałąm się dzisiaj, że najlepszy jest grzebień z ruchomymi ząbkami i czesanie podczas drzemki. Ten grzebień w odróżnieniu od szczotki drucianej nie wywołuje odruchu falującej skóry, czego koty ponoć bardzo nie lubią.

[agnieszkaanna]

Acha Frodo ma wilczy apetyt i ładnie nabiera ciałka.

[LimLim]

Super, że chłopak nabiera ciałka

Ryśka założyła niedawno wątek o drapakach na KOTACH - forumowicze wyrażali swoje opinie - myślę, że warto poczytać bo Leoland maił różne notowania. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70 ... ght=drapak

No i jedna z naszych forumowiczek robi także na zamówienia drapaki - skleroza zapomniała jej nicku a ma w podpisie banerek drapakowy. Zaraz se przypomnę

Już pamiętam - Covu

[agnieszkaanna]

Dzięki

[Maryla]

Już pamiętam - Covu

covu

[agnieszkaanna]

Drapaki covu są super, chyba się zdecyduję.
Frodziulo spał dzisiaj w nogach TŻ-ta!!!. Lora rządzi w stadzie, przestała bać się Froda i daje mu popalić łapoczynami, na szczęście bez pazurów. Uszata się boi i warczy jak on jest za blisko ale chętnie bawi się z nim w ganianego. Lora przeżywa rozkwit miłości do mnie, przerzuciła się z TŻ-ta na mnie . Chyba doszła do wniosku że musi mnie bardziej hołubić żebym kolejnego kota nie przywlokła do domu.

[LimLim]

No no Chłopaki zawiązują przymierze
Pamiętam jak u nas w domu pojawiła się Klara i jak bardzo pozmieniały się relacje między kotami i między kotami a domownikami.

[agnieszkaanna]

Dzisiaj w nocy Frodo spał w nogach TŻ-ta a Lora na moich płucach. Po powrocie z pracy zastałam trzy futra zgodnie śpiące na łóżku Ingi. Zrobiłam fotkę, którą umieszczę niebawem. Frodo uwielbia bephara przysmak z odkłaczaczem zamierzam go tym nagradzać w trakcie czesania

[agnieszkaanna]

coś mi się zatyka z fotami ale jedna przeszła.Uszata i Frodo na łóżku Ingi. Nieopodal śpi Lora ale na tej focie nie widać.

[LimLim]

Alllle luzak z niego

[Monika]

Slodki jest

[agnieszkaanna]

Dzień cudów. Na moich oczach Uszata i Frodo dali sobie buziaka noskami i nic
Żadnych warków. W nocy Frodo uskutecznia galopady z kocicami. Myślę sobie, że on bardzo mądrze postępuje z kocicami. Okazuje im respekt, nic na siłę, nie oddaje łapoczynów, przez co daje im czas na oswojenie się i zaufanie mu. Strategia ta przynosi efekt. Kocice dochodza do siebie, przestają go sie bać i chyba zaczynają postrzegać go jako coś w rodzaju atrakcji.
Ja też mam atrakcyjne chwile, zwłaszcza w trakcie czesania kiedy ganiam na czworakach za uciekającym futrem.
Acha no i lubią zdrzemnąć się razem, bez przytulactwa ale zawsze..