Kociaki z lasu- Misia szuka domku str. 99, Milo chory!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 15, 2008 21:56

Kciuki za łapankę !!!

No i wytrwałości w tych innych sprawach życzę!!! Najważniejsze to zacząć - potem już jakoś pójdzie! Powodzenia! :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 16, 2008 3:11

Kremówek do wyboru do koloru... :wink:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/p2v4][img]http://la.gg/upl/kr.jpg[/img][/url]


Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/p2v4][img]http://la.gg/upl/kr2.jpg[/img][/url]


Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/p2v4][img]http://la.gg/upl/krem_1.jpg[/img][/url]


Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/p2v4][img]http://la.gg/upl/k.gif[/img][/url]
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 16, 2008 23:27

Basiu :king: :dance2:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 17, 2008 23:51

Jedna pilna sprawa załatwiona, ale w związku z tym wczoraj tu nie zaglądałam. Właściwie dwie, bo Eklerka złapana :D :D :D :D
Teraza już spać idę, bo koty na mnie czekają :D . Ostatnio je chyba troszeczkę niedopieszczam, bo ciagle gdzieś jakieś inne ratować biegam :roll: . Mam nadzieję, że na jakiś czas będzie spokój. Już bez przesady to nie pora na maluchy, że też mi się trafić musiało :evil: .

Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sty 24, 2008 1:58

Chyba przez te wszstkie sprawy zaniedbałam mojego Maciusia :cry: . On jest znowu chory i nie wiem co mu jest. Czy tak u nigo objawia się chlamydia, czy to jeszcze inne dziadostwo. Maciuś bardzo dużo śpi. Nie goni Noska i wogóle go koty nie obchodzą. Kilka razy dziennie idzie coś zjeść i spowrotem spać. Oczka ma znowu łzawe i ropne. Strasznie zgrzyta zębami i trochę kaszle. Często się krztusi. W sumie nie wiem co wetowi powiedzieć, bo takie objawy miał też ostatnio przy chlamydi, a wet nie zareagował na te informacje. Zakrapiam mu oczka i co dalej? Coś go męczy, a ja nie wiem co. Do tego dalej mało siusia i ostatnio qpale też jakieś dziwne. Małe i trochę twarde, a końcówki miękkie wodniste. Jakie badania mam mu zrobić, bo oczywiście będę musiała od weta żądać, on sam nie za bardzo badaniowy.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sty 24, 2008 10:11

Basiu, mam nadzieje, ze z Maciusiem wszystko bedzie w porzadku... niestety nie doradze, jakie badania powinnas mu zrobic, ale moze ktos bardziej doswiadczony sie wypowie....

nie zastanawialas sie nad zmiana weta??
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 24, 2008 19:16

Maciusiu, nie martw swojej Dużej i zdrowiej szybko!
Trzymam zaciśnięte łapki!
Zuzia
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 24, 2008 20:53

Nad zmianą weta się nie zastanawiałam, bo po pierwsze nie za bardzo mam na kogo zmienić - ten temat juz przerabiałam, po drugie , nie mogę powiedzieć, żeby mój wet był zły. On za zwyczaj ma rację, tylko ja mam pewnie większe wymagania niż większość tam przychodząca. On nie naciaga ludzi od razu na różne badania i drogie leki. Ma duże doświadczenie i zazwyczaj to wystarcza. Tylko, że ja mam zawsze dziwne przypadki. Badania chcę zrobić, bo Maciek nigdy nie miał robionych badań, a ma już ponad 4 lata i to się przyda. Ja po jego zachowaniu widzę, że jest inny niż do tej pory, ale nie ma jakiś ewidentnych objawów chorobowych, oprócz oczu oczywiście. Halina, która kiedyś łapła chlamydie od kotów, mówi, że to nie tylko wyciek z oczu, ale one na tą okoliczność bardzo bolą i pieką. Do tego dochodzi dziwny ból gardła i ogólnie złe samopoczucie. To może u Macka to jest to. Halina wtedy nie wiedziała co ma i leczyła się u trzech lekarzy na raz.
Z Maćkiem pojadę tylko muszę jakoś sobie to zorganizować. Najlepiej by było w sobotę, ale chcę krew badać, a to chyba nie dobrze jak za długo leży. W tygodniu pracuję i mogę dopieropo pracy, a nie wiem jak mój wet pracuje. Jak by to był ostry stan to juz bym była, a tak to kalkuluję co ważniejsze. Straszna jestem, ale w tym tygodniu już zarwałam dwa dni w pracy i dalej chora jestem i działam na półobrotach. Coraz bardziej nie daję sobie rady - chyba za stara juz jestem na to wszystko :?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sty 24, 2008 21:18

Basiu, trzymaj się! :ok: Niedługo przyjdzie wiosna...
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 1:47

Maciuś jest chory, a ja znowu nie potrafię dojść do tego co mu jest. Byłam u weta. Jak na razie totalna klęska weta. Chociaż może to nie do końca jego wina, jednak dzisiaj jadę do poprawki z Maciusiem. Miał przedwczoraj pobierana krew. Wyniki miałty być tego samego dnia, ale kurier z labolatorium nie przyjechał i wyniki dostałam dopiero wczoraj. Biochemia wyszła dobrze, czyli nery i reszta ok. Jedna morfologia im nie wyszła, bo zrobił się skrzep :!: Kurcze, pobieranie krwi Maćkowi to prawdziwy wyczyn i ja to muszę powtórzyć. Miał też robione USG - kamieni nie ma, a tego się spodziewałam.
Sytuacja wygląda tak:
- Maciuś bardzo dużo śpi, wstaje tylko coś zjeść, idzie do kuwety i dalej śpi,
- od wczoraj dużo jednorazowo siusia, a do tej pory siusiał po troszeczkę, ale często;
- trochę kuśtyka na jedną łapkę i wydaje się być słaby, długo się zastanawia, żeby gdzieś wskoczyć;
po wizycie u weta zwrócił bardzo dużo sfilcowanych kłaków - to też mu się zdarzyło po raz pierwszy - a ma 5 lat;
- ostatnio zgrzytał zębami, ale na razie mu to przeszło.
Idę spać, bo późno, może jutro się coś wyjaśni. Bardzo kciuki za Maciusia potrzebne.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sty 31, 2008 2:19

Mocne kciuki za Maciusia!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 12:07

Basiu,

bardzo mocno trzymam kciuki :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 12:25

Basiu, mocno trzymam kciuki za zdrówko Maciusia;

jesli to chlamydia, dwa tygodnie leczenia i będzie dobrze- mój Amber ( Kropek z wątku uspijcie je wszystkie)to pzrechodził, jesli chjciałabyś skontaktowac sie z paią wet z Łodzi, u której był leczony, dam nr na pw, a po leczeniu, aby nie było replikacji wirusa, podawałam F-Lysine- mam jedno opakowanie, które mogłabym Ci pzresłać (dla dorosłego kotka starcza na 15 dni podawane z karmą dwa razy dziennie).

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 31, 2008 14:45

alessandra wielkie bardzo dziękuję, odpowiedziałam już na pw.

Maciuś rano był na powtórce z rozrywki i tym razem dał popis swoich możliwości. Gdyby nie moje grube skórzane rękawice na mur beton zeżarł by weta :twisted: . No i dobrze, bo kto to widział dwa razy kotu krew pobierać i jeszcze temperaturę mierzyć. Dzisiaj USG to by się zrobić nie dało. W drodze do domu ze złości chciał się rozprawić z tapicerką w samochodzie. Może z nim nie jest tak źle, albo mu po prostu wycieczki są potrzebne. Teraz bardzo się staramy cierpliwie czekać na wyniki badań. Jeszcze z godzinkę :evil: . Potem zobaczymy, może kolejna jazda do weta po leki.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sty 31, 2008 19:55

Maciuś jest zdrowy, tylko mu psycha wysiadła - tak stwierdził lekarz. Mi chyba zaraz też wysiądzie, więc psychotropy to podwójnie poproszę.
No i masz ci babo placek - jak my to teraz pogodzimy, żeby Maciusiowi samopoczucie poprawić :?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: teesa i 124 gości