» Śro sty 30, 2008 12:34
Isabel napisała na dogomanii:
poproś dziewczyny na miau, żeby podały adres gdzie znajdują się
zagrożone kotki, a także czego dokładnie ma dotyczyć interwencja
- czy wstrzymania prac budowlanych do czasu wyłapania kotków,
czy zrobienia im nowej budki w jakimś innym bezpiecznym miejscu,
czy też wywiezienia ich z tego terenu. W Krakowie, jestem pewna,
że interwencja inspektorów TOZu czy pracowników schroniska powiodłaby się,
ale najprawdopodobniej skończyłoby się to odwiezieniem kotków
do schroniska, no bo co innego mogliby z nimi zrobić - tak kończą się
wszystkie oficjalne interwencje. Obawiam się, że w Częstochowie też finał
byłby taki, o ile w ogóle TOZ chciałoby interweniować. Pewne jest to,
że osoba prywatna prac budowlanych nie wstrzyma, natomiast każda
urzędowa interwencja skończy się odwiezieniem kotków do schroniska.
I co tu robić???