Z piwnicy, ze schroniska,z ulicy-operacje sterylki itp...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 29, 2008 14:21

Nowy Uszaty został w lecznicy na ciachnięcie. Wieczorkiem odbiór kiciusia już w nowym wydaniu. Mam nadzieję, że to ciachnięcie nie zmieni go, i że nadal będzie ćwierkającym i brykającym kiciusiem. Jest taki łobuziarski i zabawny...
Ależ te moje internetowe kotki są cudne :-).
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Wto sty 29, 2008 19:43

Nowy kiciuś już po zabiegu w domciu. Czuje się słabiutko. Ma świerzba w uszach więc w czwartek idziemy ze wszystkimi kocurami na badanie kontrolne wymazu i będziemy leczyli zastrzykami, które przy okazji zwalczają nicienie. Dwa nasze koty były już leczone maścią, ale w tym wypadku to pani wet. zaproponowała kontrolę wszystkich jednorazowo. Czekają mnie chyba dodatkowe wydatki....no cóż. Jakoś to będzie.
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Wto sty 29, 2008 20:09

bardzo prosze oto Pompon :)

nie wiem czy o to chodzilo :?

Obrazek Obrazek
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto sty 29, 2008 20:56

Właśnie o to - ależ on ma pyszczek zabawny na tym zdjęciu :-).
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Śro sty 30, 2008 18:07

Chyba jestem dobita, wystarczył jeden spacer przez pole do sąsiadów. To co zobaczyłam wprawiło mnie w osłupienie, aż stanęłam jak wryta żeby się dobrze przyjrzeć. Jutro, jak tylko się zacznie rozjaśniać pójdę tam i zrobię zdjęcia.
Ponieważ moje ogrodzenie jest w budowie poszłam na skróty do pewnych ludzi porozmawiać. Przechodziłam opłotkami za gospodarstwem Pana, który mieszka w mieście, a gospodarstwo pilnowane jest przez wiejskiego pijaka - bezdomnego - w zamian za dach nad głową dla niego w tym miejscu. Zerkałam sobie zwyczajnie na jego podwórko wyglądając sama nie wiem czego i wypatrzyłam:-(. Na podwórku w wybetonowanym wgłębieniu leży zabity duży pies. Jest tylko przysypany lekko ziemią - prawie wcale. Ten pies żył latem i często chodził po całej okolicy, dlaczego nie żyje? Nie dowiem się nigdy prawdy, ale wiem, że ten człowiek jest nieobliczalny i często w przeszłości wieszał zwierzęta dorosłe jak był pijany. Ot tak sobie, dla zabawy.
Idę dalej, a przy jego gospodarstwie w rowie leży zabity szczeniak, przejechany przez samochód. Okazało się, że to z tego samego miotu co mój biały szczeniaczek.
Idę dalej, a na gołej ziemi, na polu leży pies, podobno niczyj....
Ja już nic nie rozumiem z tego głupiego świata. Nic nie wiem.
Minęło kilka godzin, a ja nie wiem co zrobić.
Wiem tylko, że zdjęcia wykorzystam na oficjalnej stronie tej wsi - sama ją właśnie zakładam. Wykorzystam je aby tych pseudoludzi zawstydzić i pogrążyć w tym wstydzie.
Jutro rano idę szukać psa z łąki, pójdę z jedzeniem, podobno jest agresywny, ale jak ma nie być skoro jest głodny???
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Śro sty 30, 2008 18:25

mestudio ,Jo37 po zapoznaniu się z toba powiedziała że jesteś odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu ,miejscu gdzie ludzie to pseudoludzie..jestes tam bardzo potrzebna...masz wielkie serce i mądrośc która potrafisz wykorzystac ,życze ci aby udało ci się wszystko zrealizować ..

ja znam wieś z wypraw gdzies i do kogos...wiem jak brutalni są ludzie ..wiem że to co dla nas piekne i kochane dla nich nie przedstawia żadnego znaczenia...

Ewo powodzenia,może piesek jak pozna prawdziwego człowieka przełamie swój strach.... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 30, 2008 18:36

mestudio, ja Ciebie rozumiem, ja 3 razy w roku dowoze jedzenie az w okolice Łomzy, tam moja znajoma dokarmia domowe koty? i psy jej sasiadów. Tam taki głod i stosunek do zwierząt że, w lecie jak tam pojechałam u jednych sasiadow to kotki z głodu zjadaly swoje dzieci. A facet jest koscielnym ,to jest okropne i dla nich to zaden problem powiesic kota lub psa na sznurku. Jak tam mam jechac to słabne ze słyszanych makabreskach. A zreszta z tej pani Ireny sie smieja i mnie dokuczli, ze nie mam na co pieniedzy wydawac ale kazlam im sie odpieprzyc . Teraz sie ciesza ze u p. Ireny są krople do oczu , antybiotyki, proszek do odrobaczania , itd. jak cos sie dzieje ze zwierzakiem to ida po pomoc. Kiedy skonczy sie ten makabryczny stosunek ludzi do zwierzat. Wspólczuje , ze musisz byc z takimi ludzmi.

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sty 30, 2008 18:42

:cry: jestem załamana
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Śro sty 30, 2008 18:43

mestudio pisze:Nowy kiciuś już po zabiegu w domciu. Czuje się słabiutko. Ma świerzba w uszach więc w czwartek idziemy ze wszystkimi kocurami na badanie kontrolne wymazu i będziemy leczyli zastrzykami, które przy okazji zwalczają nicienie. Dwa nasze koty były już leczone maścią, ale w tym wypadku to pani wet. zaproponowała kontrolę wszystkich jednorazowo. Czekają mnie chyba dodatkowe wydatki....no cóż. Jakoś to będzie.


A moze kicie moglyby stronghold dostac?
Na swierzb nbardzo dobry na pchly i inne paskudy i odrobacza przy okazji. Ja kupiuje taki dla duzego psa i obdzielam towarzystwo. Wystarczy tulko dokupic strzykawke dwojke i igle.

Starszne, ze tam lezy tyle martwych zwierzat i nikomu nie przyjdzie do glowy, zeby pochowac
Trzymaj sie dzielnie i nies ten kaganek..

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 30, 2008 18:48

moze zglos ta sprawe do wójta , czy sołtysa no nie wiem jak to sie u Ciebie nazywa, a moze na Policji to zglosic, bo to jest karane zeby tak zwłoki leżały na widoku.

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sty 30, 2008 19:10

Co do kocich uszu to jutro zrobimy wymazy u wszystkich i Pani powie co najlepsze. Wstępnie zdecydowaliśmy się właśnie na zastrzyki co 10 dni - 3 serie. Zastrzyki działają też na robele.

A co do sołtysa to porażka, nie zauważyłam żeby się czymś takim przejmował. W końcu to swój chłop i wygrał bo ma tu dużą rodzinę. Co do policji to przemyślę to. Może dziadowi nawrzucam jutro jak się nawinie.
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Pt lut 01, 2008 10:06

Wczoraj była hurtowa wizyta u weterynarza. Zabraliśmy 4 sztuki kotów - 5 dzikus dalej niezłapany czai się w domku. Kotom poczyszczono uszka i zaaplikowano profilaktycznie zastrzyki na świerzb gdyż nowy ma to paskudztwo. Zastrzyki eliminują też robaki. Dla pozostałego towarzystwa dostaliśmy tablety na robaki - a pozostałe towarzystwo to kot i 4 psiaki. Tak więc zwierzaki zaszczepione, odrobaczone i jeszcze Odi dostał kropelki do oczka bo ciągle łzawił. Okazało się, że ma porysowaną rogówkę - cokolwiek to znaczy.
Wczoraj poszłam na wiejski spacer z moim starym psiakiem obadać teren. Spotkałam prześlicznego psiaka liska, którego widziałam już kilka razy z daleka. Psiak zamachał lekko ogonkiem, ale się bał i uciekał do dziury w płocie u tego pijaka od zabitego psa. Nie wiem czyj jest, może niczyj? Pojawił się tak niedawno w tej okolicy. Może dziad go wziął i teraz biedak się włóczy w poszukiwaniu jedzenia. W każdym razie zostawiłam mu jedzonko.
Sama jestem chora. W nocy temperatura i takie tam. Potwornie boli mnie głowa, a z psami na spacer muszę i tak wychodzić - pogoda tragedia, mróz i silny wiatr, bardzo silny....mam nadzieję, że nie pogorszę swojej sprawy.
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Pt lut 01, 2008 20:59

Podziękowania za kolejne wpłaty bazarkowe
agii-s - 12,5
toffik - 8,5
ewa_b - 12 zł


Do tej pory uzbierałam więc 109,5.
Za tę sumę wykastrowałam nowego kocurka od dorci i zaszczepiłam całe stadko kociurów na świerzb bo nowy go niestety przywlókł, przy okazji szczepionka wytępi nam robaki. Oczywiście koszt tych zabiegów był wyższy, ale jeszcze wpłyną pieniążki z bazarku i się wyrówna.
Zakupiłam też tabletki na robaki dla nowego dzikuska.
Jeszcze raz dziękuję.
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Pt lut 01, 2008 22:08

Współczuję sąsiedztwa....
A może też są tam inni bardziej normalni ludzie??? :roll:

Głaski dla wszystkich Twoich zwierzaczków!! :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt lut 01, 2008 23:17

Są inni, oczywiście. Ale ich nastawienie do zwierząt jest podobne jak tego dziada. Lepiej je traktują, owszem, ale czy pies w kojcu 2x2 to jakiś luksus dla niego samego? W dodatku wypuszczany jak się przypomni właścicielowi. Oni uważają, że miejsce psa jest na łańcuchu przy budzie i tyle. Zrobię stronę mojej wsi, trochę tam poopisuję różne sprawy, pokombinuję, a potem rozwieszę ogłoszenie, że taka strona istnieje i zapraszam....zobaczymy czy się zdziwią Ci bardziej inteligentni i ucywilizowani.
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości