Gdańsk - przylepna Kuleczka z cmentarza

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 24, 2008 13:42

A niby czym miałabym się poczuć urażona?
Ani Ty ani nikt inny nie uraził mnie tu żadną wypowiedzią.
A za komplement dziękuję, miłe to krótko przed 30 urodzinami :D

Kciuki bardzo mi się przydadzą.
Obrazek

Franusia

 
Posty: 129
Od: Śro wrz 05, 2007 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 24, 2008 14:07

zatem mocno trzymamy :ok:
może te cichutkie pragnienia spełnia sie głośno i realnie :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 25, 2008 7:42

Wczoraj cały wieczór myślałam o kici, o tym że jest skreślana bo jest bezdomna. Przecież właśnie dlatego o niej tu piszę. Nie wspominam o dzikusach które nie dadzą się pogłaskać nawet swojej karmicielce tylko o kocie, który jest domową przylepą.
Myślałam, że jak sobie popłakałam to ten żal troszkę zmalał ale jak widać nie. Na razie nie mogę się doczekać spotkania z kotunią.

Wracając do wczorajszych wpisów każdy bezdomny kociak jest znikąd i tak naprawdę nic o nim nie wiadomo. Jeśli chce się mieć informacje to chyba najlepszy jest kot z rodowodem.
Obrazek

Franusia

 
Posty: 129
Od: Śro wrz 05, 2007 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 25, 2008 8:27

Franusia, ja to rozumiem. Rozumiem Twój żal i rozgoryczenie. Ale proszę, zrozum też mnie.. Ja w tej chwili w domu nie mam nawet miski dla kota (że o kuwecie, żwirku, transporterku, żarciu nie wspomnę). Dopiero się szykuję do adopcji...

Nie skreślam jej dlatego, że jest bezdomna - ja tylko piszę, że przy moim braku doświadczenia i przygotowania nie odważę się na jej przygarnięcie.
I nie, nie chcę kota z rodowodem - ale sama przyznasz, że adopcja kota od DT pozwoli mi mieć pewność, że na tą chwilę taki kot jest zdrowy, zaszczepiony, wysterylizowany, o określonym charakterze (gdybyś czytała mój wątek o chęci adopcji, to wiedziałabyś, że przez większą część dnia nie ma mnie w domu - nie wezmę do domu kota, który może mi z chałupy zrobić "jesień średniowiecza")

A dlaczego Ty jej nie weźmiesz na tymczas do domu?? Piszesz, że macie inne koty i nie wiesz, jak kicia będzie na nie reagowała... Ale macie doświadczenie i "sprzęt" pierwszej potrzeby dla kota. Wybacz, ale z porównania Twoich i moich możliwości przygarnięcia tego kociaka, to chyba jednak lepiej Ty wychodzisz...

Jak mówiłem, mogę pomóc finansowo, jeśli to za mało, to bardzo mi przykro...
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 25, 2008 9:05

Ja właśnie mam burzę mózgów co zrobić. To wszystko dzieje się w takim głupim momencie. Nie chcę o tym pisać, ale jest pewna rzecz kompletnie nie związana z kotami, która komplikuje sprawę. Ja bym kotusię wzięła choćby dziś. Ale ten zupełnie inny durny problem. Normalnie zgłupiałam.

Mam nadzieję, że nie wziąłeś mojej wypowiedzi za atak. Mój Franuś był kompletnym przeciwieństwem Ziutki i dlatego wydaje mi się, że dachowca nigdy się do końca nie pozna. Tamten zaskakiwał mnie gdy poprosił o pieszczotę, ta zaskakuje mnie jak po 5 minutach od mojego powrotu do domu nie domaga się głaskania i wzięcia na kolana.
Obrazek

Franusia

 
Posty: 129
Od: Śro wrz 05, 2007 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 25, 2008 9:39

Franusia, masz PW
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 25, 2008 9:56

Optimistic, masz rację ze przy braku doświadczenia, najlepszym wyborem jest wzięcie kotka z DT, gdzie tymczasowi opiekunowie mogą określic charakter i stan zdrowia kota .
Choć i tak potem moga zdarzac się niespodzianki .Do końca kotka sie nie pozna w ciągu kilku dni czy tygodni.
Dlatego tak ważne, zeby bardziej doświadczeni kociarze brali na tymczas
bezdomne biedy.
Ale problem w tym , ze kociarze zwykle zakoceni sa na maksa, albo mają
własne koty ktore nie akceptują tymczasowiczow ,albo są chore.I powierzchnię mieszkaniową mają ograniczoną. Nie mogą ich gdzie izolowac.Ja wzięlam teraz dzikiego,chorego , malego kocurka z mojego osiedla.Byl w lazience 2 dni, ale musialam go wziąć do sypialni ,bo w malutkiej lazience absolutnie dluzej nie mogl byc .Mam rezydentke ,bardzo chorą na nerki Fionę, która nie akceptuje innych kotów.Tlumacze się dlaczego ja nie mogę, ale inni moze w podobnej sytuacji.
Ostatnio edytowano Pt sty 25, 2008 11:58 przez gisha, łącznie edytowano 1 raz

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt sty 25, 2008 11:11

Odpowiedziałam

Przed chwilką rozmawiałam z mamą. Kuleczka dostała dziś swoją porcję pieszczot... i jedzonka oczywiście.
Obrazek

Franusia

 
Posty: 129
Od: Śro wrz 05, 2007 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 25, 2008 12:45

dokładnie, Gisha, tak jest :(
ja np. mam 4 koty, jeden z SUK, drugi slepaczek z zaburzeniami neurologicznymi, jednego z chlamydią, zaleczoną ale nawracającą, na F-lysine, aby nie było replikacji i wiem,ze na pewno nie moge przyjąc żadnego kota, bo to równoznaczne z narazeniem i ewentualna chorobą, która w zależności od odporności organizmu, moze byc bez objawowa lub zakonczyć się prawie śmiertelnie (dla maluszka np.)

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 29, 2008 10:19

Co u Kici i jak Twoj sekretny plan Franusiu?
Napisalam do evry o koteczce , ona szuka kotka dla teściów ,do domku wychodzącego, może koteczka im sie spodoba i bedzie miala swoją przystań

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01


Post » Wto sty 29, 2008 11:36

Mam tyle pracy, że myślałam że nie dam rady tu zajrzeć.
Z mojego "cudownego" planu chyba nic nie wyjdzie, ale na razie chyba.

Byłoby cudownie, gdyby ci państwo przygarnęli Kuleczkę.

Dostałam kilka zdjęć kotków z cmentarza, które przysłał mi Optimistic, ale niestety na żadnym nie ma Kuleczki. W każdym razie bardzo dziękuję za pomoc.
Obrazek

Franusia

 
Posty: 129
Od: Śro wrz 05, 2007 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro sty 30, 2008 11:33

No tak, nie udało mi się "upolować" Kuleczki.. Może w ten weekend będę miał więcej szczęścia... :)
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 31, 2008 7:51

Coś czuję, że Kuleczka będzie w sobotę w centrum zainteresowania
Obrazek

Franusia

 
Posty: 129
Od: Śro wrz 05, 2007 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 31, 2008 9:54

to czekamy na wieści, dobre wieści :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości