Rany Julek, ale zmokłam na działce
Trafiłam na najwiekszą ulewę i wichurę, do tego zacięła sie furtka, walczyłam zajadle z kluczem i nic

Więc biegiem do bramy parkingowej, poszukiwanie klucza, a potem to już mi było wszystko jedno bo i tak wszystko mokre do gaci
Najważniejsze, że kociska suche w altance, rozwalone na fotelach
No i udało się podać drugej kotce tabletkę
