Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź cz.II

[pisiokot]

Powodzenia, koty.. Fajne domki Wam się trafiły

Wszystkiego najlepszego kociaste

[Malati]

Powodzenia!


A ja chciałam powiedzieć/napisać, że jak tylko usuniemy Quaziemu ząbki to wyślemy Wam pieniądze na leki (na razie nie chcę tego zrobić jakby tfu tfu miało się coś komplikować to wolę żeby coś tam na koncie w zapasie było)

Jesteście wielkie!

[Georg-inia]

Barnaba, kochany miś, bardzo się cieszę i Krzysio

a teściowa ... szkoda gadać. Wygląda na to, że nawet po własnej rodzinie nie próbowała szukać opiekuna dla swojej koty

Kosma-wariatuńcio już wczoraj rozmawiałam z p.Asią, żeby go może puścić luzem, powiedziała, że będzie gadać z dr Jolą

[pisiokot]

Dziewczyny, a co u Kajetana ?
Tak się ucieszyłam wszystkimi weekendowymi adopcjami, że zapomniałam zapytać jak się ta bidusia miewa

[CoolCaty]

Kajetan jak na moje oko nieźle. Ma żywszą buźkę i domaga się głaskania jak się otworzy klatkę. Puszczałam go na podłogę i obserwowałam jak się porusza. Sam chodzi, ale łapek tylnych nie prostuje. W każdym razie radzi sobie dobrze i ja uważam, ze mógłby iść do domu, oczywiście takiego, który zaakceptuje jego niepełnosprawność. No i jeszcze trzeba by poobserwować dokładnie jak on sobie radzi z kuwetą, bo miał w jednym miejscu nasiusiane w klatce na kocyku.

[mokkunia]

Co do części apteczkowej wątku to mam Atecortin (1 opakowanie ledwo co użyte i drugie nieotwierane) i chętnie je przekażę Jak uda mi się wybrać na zakupy postaram się też o patyczki, waciki, chusteczki nawilżane.
I może jeszcze coś mi się uda załatwić, ale to muszę skonsultować z CoolCaty - piszę PW

Cieszę się, że tyle kociastych znalazło domki

[Georg-inia]

Co do części apteczkowej wątku to mam Atecortin (1 opakowanie ledwo co użyte i drugie nieotwierane) i chętnie je przekażę Jak uda mi się wybrać na zakupy postaram się też o patyczki, waciki, chusteczki nawilżane.

też zrobię dziś przegrzeb w kociej apteczce, może znajdę coś, co by się przydało, choć u mnie w większości to ludzkie leki, które w swoim czasie jadł Klemens ale mam Naclof i Floxal, napoczęte, ale świeże, tyle tego zużyte, co Precelek dostawał kilka dni. Cykloferon też posiadam, ale on musi być w lodówce, a tam lodówki nie ma.

CoolCaty, opatrunki pooperacyjne to różnią się czymś od normalnych jałowych? wybacz niewiedzę

aaaaa, dziewczyny, ja mam jeszcze stado strzykawek po Głownie. Wiem, że one do bani, ale przeciez zastrzyków robić nie będziemy, a żeby wstrzelić jakiś lek w płynie dopyszcznie to by się nadały, co?...?

[Sis]

Dla Maciusia szykuje się bardzo fajny domek w Skierniewicach.

"Po Maciusia przyjadę jeszcze w tym tygodniu, gdy tylko będę miała drugi
samochód.
Proszę Mu powiedzieć by się już nie smucił."

[Georg-inia]

Dla Maciusia szykuje się bardzo fajny domek w Skierniewicach.

"Po Maciusia przyjadę jeszcze w tym tygodniu, gdy tylko będę miała drugi
samochód.
Proszę Mu powiedzieć by się już nie smucił."

aaaaaaaaaaaaaaa trzymam mocno, mocno

[gosiaa]

Dla Maciusia szykuje się bardzo fajny domek w Skierniewicach.

"Po Maciusia przyjadę jeszcze w tym tygodniu, gdy tylko będę miała drugi
samochód.
Proszę Mu powiedzieć by się już nie smucił."

Z całych sił kciuki trzymamy

[CoolCaty]

opatrunki pooperacyjne, to te takie ubranka, które zakłada się kotkom po sterylizacji

[Georg-inia]

opatrunki pooperacyjne, to te takie ubranka, które zakłada się kotkom po sterylizacji

kubraczki, znaczy się nie wpadłam na to

[mokkunia]

opatrunki pooperacyjne, to te takie ubranka, które zakłada się kotkom po sterylizacji

kubraczki, znaczy się nie wpadłam na to

nie martw się Inga ja też nie myślałam o plastrach jakiś z opatrunkiem albo co

[pisiokot]

Rozmawiałam z panią Jolą - bardzo jej się spodobała "półeczka lekowa" Pytałam czy ma jakieś propozycje co do zawartości, stwierdziła, że z tego, co widziała właścicwie jest wszystko, co potrzeba, od lutego schronisko będzie realizować zakupy z zamówienia lekowego na ten rok, więc nie powinno brakować potrzebnych leków. Jedyne o co nas prosiła do Euforbium w kroplach. W apteczce jest takie w aerozolu, mówiła, że ciężko się tym psika do nosa, zwłaszcza maluchom. A to, co jest w kroplach podaje kotom strzykawką do pysia (z bardzo dobrym skutkiem, chwaliła ten lek). Ja mam jeszcze 70 zł na schroniskowce, namówimy się w weekend, co jeszcze kupić, ew. kupię to Euforbium.
Maciuś jest zarezerwowany, wetki wiedzą, żeby nie wydawać
Pytała o Krzysia, Barnabę, Dalię. Cieszyła się, że kociaste poszły do domu i że koteczka jest pod opieką Ani. Dalia dostała już trzy dawki Felisvaca, grzyb w dobrych warunkach powinien przejść szybko.

[CoolCaty]

Aniu, jakbyś nie mogła zdobyć euphorbium w kroplach to daj znać - bo ja mam obok siebie aptekę homeopatyczną, albo sprawdzę w hurtowni.
A jeśłi Jola tak jak ja lubi homeopaty - to ja jeszcze dwa specyfiki na katar w kroplach doustnych przytacham do schronu w niedzielę.