Kicia- nasza cudowna koteczka :)

[Ellzbieta]

dziękujemy Aniu za życzenia i życzymy wiele radości w nadchodzącym roku Tobie, Twojej rodzinie i koteczkom:). Kicia jest spokojną koteczką - ale okres przedświąteczny był i dla niej ciężki, bo we wszystkim mi pomagała i miała mało czasu na spanie. Ale wieczorkiem padała zmęczona z kołami do góry i chrapała:)

[sweet-a]

a jak Kicia pomagała

[sweet-a]

[Ellzbieta]

Aniu -dziękujemy Ci bardzo. Jestem dzisiaj w nerwach, bo Kicia straszny strachulec i nie wiem jak przeżyjemy te fajerwerki ... chyba zamkniemy się w łazience bo tam najciemniej i najciszej

[sweet-a]

ja nie mam pojęcia jak moje futra zareagują na fajewerki, ale naszczęście u mnie na wso nie jest tego tak dużo...

[bubor]

Witaj w sylwestrowy wieczór Ellzbieto !!!


Przyjmij najlepsze życzenia TY jak i Twoje futra
Zdrowia Radości i Szczęścia wraz z Nowym Rokiem - od jutra
niech każdy dzień dzień będzie dla Ciebie radosny od słońca zarania
i wtedy gdy ciężar powiek wygania cie nocą do spania ....................

Pozdrawiamy ciepło Bubor , Kropcia , Dolores !!!

[Ellzbieta]

dziękujemy bubor - za życzonka i odwiedzenie naszego wątku. U nas mało dzieje się, bo Kicia to spokojna panienka i jak czytam Twój wątek to mam wrażenie, że u nas nic się nie dzieje:) Pozdrawiamy Ciebie Kropcie i Dolores:)

[sweet-a]

zWitam w Nowym Roku

[Ellzbieta]

Witam w Nowym Roku. Chyba nikt tu nie zagląda ale nic dziwnego, bo i my zaniedbaliśmy nasz wątek. Ale ostatnio bardzo ograniczam siedzenie przy kompie, bo mam straszne bóle głowy i rodzina stwierdziła, ze za dużo przebywam przy komp. Może i maja rację, bo jak ograniczyłam ślęczenie przed monitorem to rzeczywiście mniej boli.
Tak bałam się noworocznych wystrzałów ale ogólnie nie było źle. Kicia znalazła bezpieczne schronienie w wersalce, gdzie zawsze ucieka przed wszelkimi niebezpieczeństwami .... nawet jak odkurzam:). Wyszła z ukrycia około 1h kiedy było już cicho i poszliśmy juz spać:) Pozdrawiamy odwiedzających ))

[sweet-a]

a no zaniedbany zaniedbany wątek
Moje sylweter też przeżyły bez stresowo
Czujemy się pozdrowieni
Głaski dla KIci

[sweet-a]

oj oj

[sweet-a]

Elu nie ładnie jesteś na miau a nie piszesz nic o Kici

[Ellzbieta]

Witaj Aniu:) U nas nic się nie dzieje. Kicia większość dnia spędza na spaniu. Jak zajmę jej fotel to dochodzi na zęboczynów:) Więc nie wchodzę jej w drogę. Pozdrawiamy Ciebie serdecznie

[Ellzbieta]

Wczoraj na nasz zasiatkowany balkon wlazł kot (chyba do Kici w zaloty) nie mógł pokonać siatki więc siedział za siatką i próbował dostać się na balkon .... gryzł siatkę a przy tym strasznie - przeraźliwie miauczał. Kicia leżała przy drzwiach balkonowych w mieszkaniu i wszystko obserwowała przez szybę. Balkon pod nami ma takie metalowe zabezpieczenie i po nim kotek się dostał. Syn klasnął kilka razy i kotek (chyba sąsiadów) uciekł. Ale dobrze, że wróciliśmy, bo jednak przegryzł jeden sznurek z siatki.
A swoją drogą.... czy wysterylizowana kotka jest dalej obiektem pożądania kocurków ????

[sweet-a]

a może on szukał przyjaciela a nie "panienki"