Do zabiegu musiałam Leona przynieść na rękach. Lekko się kotek zdziwił
Poza tym mam wrażenie, że koty się zaczynają gonić dla zabawy
Moderator: Estraven
Wima pisze:Od nowej opiekunki Gai dostałam sms-a, w którym napisała, że kota jest "czadowa i kochana". Obiecała też nowe zdjęcia.
,
Zupełnie sobie tego nie wyobrażam. W dodatku u Horacego też coś podobnego znalazłam. Więc kąpać by trzeba DWA koty... No ale możliwie, że to nie jest grzybica tylko jakiś problem ze skórą. W sumie trochę lekarstw na skórę ostatnio Leon dostał, Horacy też... Na razie mam kupić cynk i podawać. Na szczęście można z jedzeniem i nie będę musiała Leonowi wpychać do pysia. Już i tak jestem ta niedobra i paskudna
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 482 gości