Lim Lim sorry, dopiero teraz mam chwilkę, bo cały dzień robiłam extra zlecenie. W nocy Frodo śpiewał, popłakiwał i gargulił, ale z przerwami na głaskanki, posypianie i michę. Chyba mamy wprawę w ignorowaniu hałasów (dzieci!), bo w zasadzie i tak się wyspaliśmy dość dobrze, pomimo ekscesów. Dzisiaj był bardziej śmiały, rozkładał się meblach, zwłaszcza na parapecie nad biurkiem Kuby (dwie fotki w galerii
http://www.info-s.pl/frodo. Towarzyszył Kubie podczas odrabiania lekcji. Dzisiaj asystował mi przy sprzątaniu i gotowaniu, robił ósemeczki, a po obiadku tak się cudownie wtulił w moje ramionka i dawał całoować w łepek, że ach... TZ -ta trochę się boi ale to wielki chłop może dlatego.Serce TŻ-ta i tak podbite. Nie chce dać mi fotek do galerii bo nie oddają piękna kota i nie wypada. Kocie panny ciągle powarkują i chodzą obrażone ale przynajmniej odzyskały apetyt i chęć do zabawy. Ciągle nie mogę się napatrzyć i nadziwić jaki on piękny, mądry i miły. Pozdrawiam
Lim Lim i Marylo jeszcze raz wielkie dzięki za to cudo. Lim Lim myślę że tymczasik u Ciebie dobrze go przygotował do zadomowienia się u nas. On się zachowuje jakby to był jego domek od dawna. Obiecuję foty dużo i sukcesywnie jak tylko TŻ ochłonie z artystycznych zapędów . Wszystkie pod podanym wyżej adresem.