Gdańsk - Puszek vel. Bleki -ma dom w Sopocie!!!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 23, 2008 12:21

maria_z pisze:Niunieczko - a czemu nie możesz go wziąć do towarzystwa małej Lu??? (którą miałam okazję wyściskać :D )

Pierwsze koty, jakie do mnie trafiły (to było w 1992 roku) - to były dwie siostrzyczki, 3-tygodniowe, którym uratowaliśmy życie. Mieliśmy dla jednej znaleźć dom, ale tak im było dobrze ze sobą, tak się ślicznie bawiły - można na nie było bez przerwy patrzeć, że zostały obie! I tak się zaczęło...

Dużo lepiej jest mieć dwa kotki w domu :!:

Lu to maly rozbojnik, rozpiera ja nadmiar energii, ja jestem poczatkujaca kociara i trudno by mi bylo poradzic sobie z dwoma kociakami...przykro mi, chociaz uwazam ze jest cudny i slodziutki ;)

niunieczka

 
Posty: 94
Od: Wto sty 15, 2008 16:42

Post » Śro sty 23, 2008 12:48

ObrazekObrazek

Aniolek-Demonek ślicznie je, załatwia się tylko do kuwetki, katarek duzo mniejszy :) Tabletki łyka bez problemu, bawi się coraz odwazniej.
Dziś moze przyjedzie pani z Jasienia go obejrzec (ma kocura rocznego)
a jutro zapsiony domek

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro sty 23, 2008 13:02

gisha pisze:Aniolek-Demonek ślicznie je, załatwia się tylko do kuwetki, katarek duzo mniejszy :) Tabletki łyka bez problemu, bawi się coraz odwazniej.
Dziś moze przyjedzie pani z Jasienia go obejrzec (ma kocura rocznego)
a jutro zapsiony domek


To ja potrzymam kciuki, żeby mały śliczny Aniołek-Demonek znalazł szybko dobry domek!
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 23, 2008 14:02

tez trzymam kciuki i szkoda, ze nie moge pomiziac...

niunieczka

 
Posty: 94
Od: Wto sty 15, 2008 16:42

Post » Śro sty 23, 2008 18:59

Mały śmiga po domek :lol: :lol: :lol:
MIKUŚ
 

Post » Śro sty 23, 2008 19:23

to po domek
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro sty 23, 2008 21:38

Gdzie Twój Domek :?: :?:
MIKUŚ
 

Post » Śro sty 23, 2008 21:48

Coś widzę,ze poziom na PG się z lekka opuścił :wink:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro sty 23, 2008 22:06

Obrazek
ObrazekObrazek
Ostatnio edytowano Pt sty 25, 2008 19:51 przez MIKUŚ, łącznie edytowano 2 razy
MIKUŚ
 

Post » Śro sty 23, 2008 22:31

niunieczka pisze:tez trzymam kciuki i szkoda, ze nie moge pomiziac...

Ależ mozesz, zapraszam serdecznie!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro sty 23, 2008 22:34

biamila pisze:Coś widzę,ze poziom na PG się z lekka opuścił :wink:


Zdecydowanie :(

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw sty 24, 2008 0:28

A tak w ogole to młody na zywo wygląda o wiele, wiele korzystniej. Jest cudny :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 24, 2008 0:45

niunieczka pisze:
maria_z pisze:Niunieczko - a czemu nie możesz go wziąć do towarzystwa małej Lu??? (którą miałam okazję wyściskać :D )

Pierwsze koty, jakie do mnie trafiły (to było w 1992 roku) - to były dwie siostrzyczki, 3-tygodniowe, którym uratowaliśmy życie. Mieliśmy dla jednej znaleźć dom, ale tak im było dobrze ze sobą, tak się ślicznie bawiły - można na nie było bez przerwy patrzeć, że zostały obie! I tak się zaczęło...

Dużo lepiej jest mieć dwa kotki w domu :!:

Lu to maly rozbojnik, rozpiera ja nadmiar energii, ja jestem poczatkujaca kociara i trudno by mi bylo poradzic sobie z dwoma kociakami...przykro mi, chociaz uwazam ze jest cudny i slodziutki ;)


Ależ ja też byłam zupełnie początkująca, jak te dwie maluteńkie i bardzo chore koteczki do mnie trafiły!!! One były zupełnie nieporadnymi chorymi maleństwami, musiałam je karmić co chwilę pipetą. Byłam wtedy na szczęście w domu z dziećmi, ale przez pewien czas zajmowałam się głównie kociakami. A później one same zajmowały się sobą i było super! U Ciebie to byłby już ten etap :D
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Czw sty 24, 2008 8:26

dzidzia pisze:A tak w ogole to młody na zywo wygląda o wiele, wiele korzystniej. Jest cudny :D


Dzidzia, dobrze ze widzialaś go na zywo.
Oczywiscie ze wygląda super w rzeczywistosci.
Niestety zdjęcia zrobione przez Mikusia to karykatura Demonka
są okropne, gdyby kiciuś mógl je ocenić, to do końca zycia by sie na Mikusia obrazil, ale ona stwierdzila ze jej się podobają i ich nie usunie: 8O
Ach te uparte malolaty......

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw sty 24, 2008 9:38

Dziewczyny chyba wpadnę w niedzielę na kawę i zrobię Blekusiowi foteczki,oczywiście jak chcecie :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 6 gości