Całe szczęście, że szybciej dochodzą do siebie, bo nie wiem jak bym przeżyła sterylkę z widocznymi szyciami itd.
Świadomie zawsze wybieram kocurki, głównie z tego względu właśnie
Nieświadomie ... co przyjdzie, to będzie - to już trudno. Na szczęście Benio nie chciał być dziewczynką
Ja kiepsko znoszę wszelkie operacje i rany..

głównie emocjonalnie.. ale od czego mam TŻa..
Kacper jeszcze nie jest taki, jak zawsze, ale przynajmniej jest sprawny

widać, że nie może sobie miejsca znaleźć.. może jeszcze jest trochę otumaniony.. Benek co jakiś czas mu wskoczy na głowę
A propos ważenia Maggia, ja też doznałam szoku.. Ostatnio Kacper ważył 4,3 kg, wczoraj już 4,7 kg
ale po nim nic absolutnie nie widać!!! nawet pani wetka była zdumiona...
wielkością jajek też

było co ciąć ...
