S.KATOWICKIE IV-Tysiak w domku.Karmelka po zabiegu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 21, 2008 15:14

Ines_Chorzow pisze:Jak już wiecie wzięłam na tymczas kocurka. Bardzo się cieszę, że go wyrwałam ze schroniska, bo jest naprawdę przeuroczy, a tam nie dałby rady :cry: Na chwilę obecną nie jest z nim za dobrze, mianowicie co zje, to zwymiotuje i to z paskudnymi robalami. Załatwia się wszędzie, tylko nie do kuwetki. :roll: Apetyt ma, ale co z tego, skoro prawie wszystko zwraca. W dodatku jest bardzo płochliwy i chyba boi się moich dwóch kocurków (mimo iż przyjęły go całkiem dobrze). Na dodatem chyba ma wybite ząbki, bo ciągle wystaje mu z pyszczka języczek, a do tego z noska wciąż leci mu śluz z krwią. To naprawdę słodkie biedactwo, aż mnie serce ściska. Dziś zwalniam się wcześniej z pracy i biegnę z nim do weta. Przede wszystkim go odrobaczę, bo z tymi robalami daleko nie zajdzie. Później dam znać, co powiedział wet. DAMY RADĘ :)



:( wielkie, stukrotne kciuki za kotka !!

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 21, 2008 19:31

karee pisze:
Ines_Chorzow pisze:Jak już wiecie wzięłam na tymczas kocurka. Bardzo się cieszę, że go wyrwałam ze schroniska, bo jest naprawdę przeuroczy, a tam nie dałby rady :cry: Na chwilę obecną nie jest z nim za dobrze, mianowicie co zje, to zwymiotuje i to z paskudnymi robalami. Załatwia się wszędzie, tylko nie do kuwetki. :roll: Apetyt ma, ale co z tego, skoro prawie wszystko zwraca. W dodatku jest bardzo płochliwy i chyba boi się moich dwóch kocurków (mimo iż przyjęły go całkiem dobrze). Na dodatem chyba ma wybite ząbki, bo ciągle wystaje mu z pyszczka języczek, a do tego z noska wciąż leci mu śluz z krwią. To naprawdę słodkie biedactwo, aż mnie serce ściska. Dziś zwalniam się wcześniej z pracy i biegnę z nim do weta. Przede wszystkim go odrobaczę, bo z tymi robalami daleko nie zajdzie. Później dam znać, co powiedział wet. DAMY RADĘ :)



:( wielkie, stukrotne kciuki za kotka !!


No to wszystko jasne. Śliniak II ma koci katar i pozostałości po zapaleniu spojówek. Prawdopodobnie jego oczka już zawsze będą takie "zamglone", ale to nic, bo i tak jest śliczny :) Przede wszystkim został odrobaczony, dostał też antybiotyk, lek na podniesienie odporności, no i witaminki :) I tak w kółko przez najbliższe kilka dni :( Bidulek, bardzo go bolały zastrzyki, ale już mu lepiej. Wyleguje się na kanapie :) Dzisiejsza sesja u weta = 76 zł 8O

A oto i mój Królowiec :D

Obrazek

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon sty 21, 2008 19:33

Pieeeekny ten kotek :)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 21, 2008 19:43

Śliniaczku II-jak miło Cie widziec na kanapie :D
Ines_Chorzów :1luvu:

mam słabosc do kotów o tym imieniu :wink:
Śliniak pierwszy został moim sasiadem :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 21, 2008 20:07

Cudny, martwi mnie, że chory :( :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon sty 21, 2008 21:08

Ines-a czy wet wypowiadał się na temat krwawienia z noska,zaglądał mu do pyszczka,co z ząbkami(kotek trafił do schronu z interwencji,może został uderzony) :roll:

Mocno trzymam kciuki za buraska,jest piękny i kochany :love:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sty 22, 2008 0:13

Ines_Chorzow pisze:
karee pisze:
Ines_Chorzow pisze:Jak już wiecie wzięłam na tymczas kocurka. Bardzo się cieszę, że go wyrwałam ze schroniska, bo jest naprawdę przeuroczy, a tam nie dałby rady :cry: Na chwilę obecną nie jest z nim za dobrze, mianowicie co zje, to zwymiotuje i to z paskudnymi robalami. Załatwia się wszędzie, tylko nie do kuwetki. :roll: Apetyt ma, ale co z tego, skoro prawie wszystko zwraca. W dodatku jest bardzo płochliwy i chyba boi się moich dwóch kocurków (mimo iż przyjęły go całkiem dobrze). Na dodatem chyba ma wybite ząbki, bo ciągle wystaje mu z pyszczka języczek, a do tego z noska wciąż leci mu śluz z krwią. To naprawdę słodkie biedactwo, aż mnie serce ściska. Dziś zwalniam się wcześniej z pracy i biegnę z nim do weta. Przede wszystkim go odrobaczę, bo z tymi robalami daleko nie zajdzie. Później dam znać, co powiedział wet. DAMY RADĘ :)



:( wielkie, stukrotne kciuki za kotka !!


No to wszystko jasne. Śliniak II ma koci katar i pozostałości po zapaleniu spojówek. Prawdopodobnie jego oczka już zawsze będą takie "zamglone", ale to nic, bo i tak jest śliczny :) Przede wszystkim został odrobaczony, dostał też antybiotyk, lek na podniesienie odporności, no i witaminki :) I tak w kółko przez najbliższe kilka dni :( Bidulek, bardzo go bolały zastrzyki, ale już mu lepiej. Wyleguje się na kanapie :) Dzisiejsza sesja u weta = 76 zł 8O

A oto i mój Królowiec Obrazek


Piękny kocurek :1luvu: bardzo się cieszę, że znalazł u ciebie schronienie!

Ależ się tu w wątku dzieje. Nie nadążam czytać, a co dopiero pisać.
Kwitek - fajne imię ;) Mam nadzieje, że kocio szybko znajdzie chociaż tymczasik. A jak tam ta mała kicia (Majeczka)? Bardzo dużo o niej myślę. I kicio co w klatce na samym końcu był tuż obok Felusia (?). On chyba bardzo chory jest, z tego co tu wyczytałąm na wątku (?)

Próbowałam na uczelni coś podziałać, ale ludzie niestety nie są zainteresowani zwierzakami. Postaram się coś wymyśleć, bo teraz będę mieć więcej luzu (sesja skończona).
Obrazek

taclive

 
Posty: 31
Od: Wto paź 02, 2007 18:17
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 22, 2008 6:46

faktycznie duzo się dzieje :D

Witam serdecznie nowy domek tymczasowy :D
i trzymam kciuki za Sliniaka II

Mała Majeczka juz dawno w swoim domu :D
Nie pamietam chorego kocurka z klatki obok Felusia.
tam chyba siedzial burasek Wigilus.
On nie jest chory tylko straszliwie zestresowany i przez to agresywny.
Ale sa juz postępy, nawet pozwala się głaskać.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto sty 22, 2008 8:09

tangerine1 pisze:faktycznie duzo się dzieje :D

Witam serdecznie nowy domek tymczasowy :D
i trzymam kciuki za Sliniaka II

Mała Majeczka juz dawno w swoim domu :D
Nie pamietam chorego kocurka z klatki obok Felusia.

tam chyba siedzial burasek Wigilus.
On nie jest chory tylko straszliwie zestresowany i przez to agresywny.
Ale sa juz postępy, nawet pozwala się głaskać.


A moze taclive chodzi o Czarno białego, jest dalej leczony, może to ten :roll:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto sty 22, 2008 10:41

BOENA pisze:Ines-a czy wet wypowiadał się na temat krwawienia z noska,zaglądał mu do pyszczka,co z ząbkami(kotek trafił do schronu z interwencji,może został uderzony) :roll:

Mocno trzymam kciuki za buraska,jest piękny i kochany :love:


Wet obejrzał go dokładnie, zajrzał do pysia i noska. Kotek przypuszczalnie został uderzony, nie ma kilku ząbków, zaś jeden jest złamany :( Krwawienie z noska to wynik urazu po uderzeniu, a do tego ten koci katar :roll: Ma bardzo podrażniony ten nochalek. Biedaczek ciągle wymiotuje, już praktycznie nie ma czym. Zwraca nawet wodę, którą wypije. Mam nadzieję, że leki zaczną działać i mu się polepszy. Dziś znów wizyta u weta.

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto sty 22, 2008 13:20

Mam dylemat. Doradźcie, co mam dawać do jedzenia Śliniakowi II. Moje koty jedzą Royal`a, ale Śliniak nie tyka suchej karmy (to chyba przez te jego ząbki, albo jest po prostu nie nauczony). Co mu dawać, żeby było zdrowo, treściwie i do tego żeby nie zwracał??? 8O

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto sty 22, 2008 13:42

Ines_Chorzow pisze:Mam dylemat. Doradźcie, co mam dawać do jedzenia Śliniakowi II. Moje koty jedzą Royal`a, ale Śliniak nie tyka suchej karmy (to chyba przez te jego ząbki, albo jest po prostu nie nauczony). Co mu dawać, żeby było zdrowo, treściwie i do tego żeby nie zwracał??? 8O


a wet cos doradził?
Bo wiesz , mnie martwią te wymioty




No i masz Pw...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto sty 22, 2008 14:48

iwona_35 pisze:
Ines_Chorzow pisze:Mam dylemat. Doradźcie, co mam dawać do jedzenia Śliniakowi II. Moje koty jedzą Royal`a, ale Śliniak nie tyka suchej karmy (to chyba przez te jego ząbki, albo jest po prostu nie nauczony). Co mu dawać, żeby było zdrowo, treściwie i do tego żeby nie zwracał??? 8O


a wet cos doradził?
Bo wiesz , mnie martwią te wymioty

No i masz Pw...


Wet powiedział, żeby na początek dawać mu cokolwiek (co mu podpasuje), byle by tylko jadł, tyle, że w malutkich ilościach. Dlatego też pytam Was, czym go karmić, bo wiedza praktyczna jest ważniejsza od teoretycznej :)

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto sty 22, 2008 15:18

Ines_Chorzow pisze:
iwona_35 pisze:
Ines_Chorzow pisze:Mam dylemat. Doradźcie, co mam dawać do jedzenia Śliniakowi II. Moje koty jedzą Royal`a, ale Śliniak nie tyka suchej karmy (to chyba przez te jego ząbki, albo jest po prostu nie nauczony). Co mu dawać, żeby było zdrowo, treściwie i do tego żeby nie zwracał??? 8O


a wet cos doradził?
Bo wiesz , mnie martwią te wymioty

No i masz Pw...


Wet powiedział, żeby na początek dawać mu cokolwiek (co mu podpasuje), byle by tylko jadł, tyle, że w malutkich ilościach. Dlatego też pytam Was, czym go karmić, bo wiedza praktyczna jest ważniejsza od teoretycznej :)


hmm,,czy ja wiem? :roll:

Ja w takich przypadkach, dawałam gotowanego kurczaka z ryżem
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto sty 22, 2008 16:41

Kochana z Nim to było tak(w schronie),że nie ruszył niczego,dopiero po długim głaskaniu ochoczo brał się za jedzenie :wink:
Tylko te wymioty są niepokojące :roll: ,może po odrobaczeniu?
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, DanielGek, Google [Bot], puszatek i 118 gości