Radości i rozterki. GINGERS OD STR 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 18, 2008 13:02

Iza, trudny film jak na Sylwestra 8O ja zawsze mówie o takim gatunku filmu-brudny. Widziałaś jak on tworzył zapach aby uzyskać ludzkie feremony, jak myślisz jak tworza kocie feremony w feliweyu :?
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt sty 18, 2008 13:13

Mam nadzieję, że inaczej :? trochę lat minęło....

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sty 22, 2008 12:37

Iza bardzo dziękujemy za polecenie filmu Labirynt Fauna :D
Super, super film. Film skierowany moim zdaniem do dosyć wąskiej grupy odbiorców, jak to mój mąż określił-film dla konesera poprostu perełka. Oczywiście płakałam i mimo, że w sumie film skończył się zwycięstwem dobra nad złem to smutno mi jest jeszcze teraz, po paru dniach a jak jeszcze bym usłyszała muzykę z tego filmu to bym dalej płakała :?

Ogladaliśmy jeszcze Prestiz ale jak dla mnie słaby film a końcowka jeszcze to potwierdziła. Natomiast nadal, jeżeli jeszcze ktoś nie widział, polecam Iluzjonistę.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto sty 22, 2008 12:48

zunia pisze:Iza, trudny film jak na Sylwestra 8O ja zawsze mówie o takim gatunku filmu-brudny. Widziałaś jak on tworzył zapach aby uzyskać ludzkie feremony, jak myślisz jak tworza kocie feremony w feliweyu :?

Nie nooooo...Zunia...W Feliway'u są SYNTETYCZNE feromony.
W "ludzkich" kosmetykach też występują zapachy syntetyczne, uzyskiwane na drodze chemicznej, rzadko naturalne ekstrakty :wink:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 22, 2008 13:12

Wiem :wink: ale pofantazjować można.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto sty 22, 2008 13:20

Nie obejrzałam jeszcze żadnego z tych filmów (Pachnidło chciałabym najpierw przeczytać).
Niedawno za to obejrzałam po raz pierwszy film z Bollywood i zachwycił mnie brak przemocy. Chyba odczuwam coś w rodzaju przesytu, a wcale dużo telewizji nie oglądam :?
Do tego piękna muzyka i stroje - spodobało mi się 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30825
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 22, 2008 13:29

zunia pisze:Wiem :wink: ale pofantazjować można.

:ryk:
No ładnie....

A ja się podpisuję pod wypowiedzią Kicorka: Bollywood to jest to :!: :wink:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 22, 2008 18:57

No to, żeby pociągnąć filmowe OT, jeśli jeszcze nie oglądaliście: Little Miss Sunshine - cudowny film ze świetnymi rolami i taki z puentą...
http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=22872

Filmy dla nas poleca mój brat, który pasjonuje się filmem, jego miłość - a teraz kierunek studiów - zaczęła się od Bollywood właśnie. Nawet tańczył - jako chyba jedyny facet w Polsce - taniec indyjski :lol:

Kicorku, podobno książka jest równie obżydliwa jak film 8)
Labirynt też opłakałam, ja generalnie płaczę na filmach, bo bardzo się identyfikuję z postaciami :oops: Ilekroć na przykład oglądam Joe Black - a widziałam ten film chyba z 10 razy - też płaczę i zawsze w tym samym miejscu....Piotrek jak widzi napisy początkowe to już podaje mi chusteczki...ale na labiryncie też się wzruszył...on nie płacze, ale jak milczy a napisy lecą, to znak, że zapadło mu w pamięć.

I na koniec film jednego z ulubionych reżyserów mojego brata: http://babel.filmweb.pl/

Do tej pory jestem pod wrażeniem...lubię filmy, o których myślę długo po tym, jak się skónczą 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sty 22, 2008 20:11

No właśnie Iza, mam tak samo zresztą już wcześniej o tym pisałam dla mnie film musi być zaproszeniem do przemyśleń itd. I nie myślcie, że Piłe oglądam bo fascynują mnie krwawe pułapki i jeżeli ktoś tylko tak patrzy na ten film to poprostu mu współczuje. Pułapki są oczywiście potrzebne bez nich film by nie powstał ale Piła jest dla mnie fascynującą układanką i ćwiczeniem moich szarych komórek :wink:

Dzisiaj chcieliśmy zobaczyć Angel-a, ale nie było :cry: musimy poczekać.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto sty 22, 2008 20:45

zunia pisze: Piła jest dla mnie fascynującą układanką i ćwiczeniem moich szarych komórek :wink:

Dzisiaj chcieliśmy zobaczyć Angel-a, ale nie było :cry: musimy poczekać.


A "Dom gry" :?:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 22, 2008 20:58

Nie widziałam ale zaraz przeszukam na filmwebie :wink:

Już poczytałam, brzmi ciekawie i nawet wysoko notowany, zapisałam w notesiku będzie na pewno wypozyczony, dzieki.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto sty 22, 2008 21:06

Co prawda krew się leje tylko trochę, ale...dość przewrotna historia...

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 22, 2008 21:22

Jeżeli o mnie chodzi to krew nie musi się wogle lać, właśnie uwielbiam przewrotne historie. W Pile nawet nie przyjrzałam się dokładnie pułapką, chociaz muszę stwierdzić, że ciekawe reakcje ludzi postawionych przed tak makabrycznymi wyborami. Pewnie w mniej makabrycznych sytuacjach udało by im się bardziej racjonalnie myśleć.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw sty 24, 2008 14:37

Oduczamy Gina jedzenia w południe, zobaczymy czy damy radę :roll:
Na razie punktualnie o godzinie 15.00 są śpiewy w kuchni. Oczywiście robimy to delikatnie, przesuwamy mu pore jedzenia aż się zbiegnie z wieczorową.

W wypozyczalniach nie ma ani filmu Dom Gier ani Angel-A :evil:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw sty 24, 2008 20:23

naprawdę 8O

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości