Be pisze:Tylko tej wątróbki też nie mozna bez ograniczeń. To nie może byc jedyny jej pokarm.
A Anula je? Ona wolała mokre.
Ech, biedne kociny...
wiem że nie można. będzie dostawać co 2-3 dni.
Anula je. tu bez problemów. obie jedzą i korzystają z kuwety przy mnie. u Anuli to chyba postęp?
wczoraj w nocy wydarzyło się coś co mnie zaskoczyło.
klatka z dziewczynami stoi przy kaloryferze, od mojego łóżka jakiś metr. na kaloryferze posłanko ma Aria i tam sobie smacznie drzemała. ja leżałam na łóżku i czytałam książkę, ciacho gra radio. naglę słyszę że coś mruczy. ściszam muzykę, patrzę na dziewczyny. nie, to chyba jednak mruczy do siebie Aria. wzięłam ją do łóżka. ale słyszę że w klatce nadal coś mruczy.
Gienia śpi twardo. więc przyglądam się Anuli, która ma otwarte oczy i patrzy w naszym kierunku (moim i Arii) normalnie Anula mruczała do siebie dobre 15 minut
