A może ty masz dyplom weterynarza??????
Mnie już nic nie boli.A o tym,że psy jedzą dwa razy w tygodniu ,powiedziała właścicielka schronu,jest to nawet zapisane na taśmie,wiele osób to słyszało
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
olga nik pisze:Też mi sterylizacja. Wszystkie narządy zostają,suka nadal ma cieczkę i psy ją maltretuja
olga nik pisze:A może ty masz dyplom weterynarza??????
Mnie już nic nie boli.A o tym,że psy jedzą dwa razy w tygodniu ,powiedziała właścicielka schronu,jest to nawet zapisane na taśmie,wiele osób to słyszało
Hanna Z. pisze:
Arka nie wiem kim jesteś, ale wierz mi, że nie wzbudzasz nawet na grosz zaufania z tym swoim pieniackim charakterkiem... Nieudane życie, brak sukcesów zawodowych ??? O co Ci właściwie chodzi? Chcesz komuś/czemuś pomóc to pomyśl o sobie. Jesteś niegrzeczna i nie doceniasz tego co przed Twoim "nastaniem" zrobili ludzie o wielkich sercach. Każde działanie na rzecz dobra innych, nieważne czy zwierząt czy ludzi, wymaga szacunku. Niczego nie załatwia się ignorancją i chamstwem.
Nie jestem wtajemniczona, ale nie sądzę, że w swoim poście cokolwiek zmyśliłam, a może brzydziejdedi pisze:Osoby niewtajemniczone w historię znajomości bohaterek obu stron barykady moglyby nie zmyślac (że brzydziej nie powiem ze względu na kutlurę miau) co do "zformalizowania" związku z FFA - też mało w tym prawdy, ja przykładowo od roku jestem z nim związana "na kocią łapę" - Umowy w schronie nie są z FFA , może to w końcu dojedzie do niektórych umysłów bo tłumacza z polskiego na wasze będzie trza nając.
Pini1 widze nie ma , cóz moze szuka sławy w katowickich piwnicach buchachachachacha
pini1 pisze:co do Mgiełki
nie zostalo ona wyciagnieta na zyczenie Magicmada tylko przez dziewczyny ze schroniska, byla leczona w lecznicy wsplopracujacej obecnie z nami w naszej klatce.
byla tez na stronie fundacji jako kotka do adopcji----wtedy nikt nie protestował.
jak znalazla dom przeszła do wyadoptowanych, nie jest ujeta w statystyce bo nie zostala na nia podpisana umowa adopcyjna Fundacji.
jesli sobie zyczysz zostanie ona opatrzona dopiskiem utworzonym przez magicmade.
Hanna Z. pisze:Arko znasz zapewne takie powiedzenie "uderz w stół, a nożyce same się odezwą" ... Zabolało?? Ze mną wszystko jest OK.
Arka nie wiem kim jesteś, ale wierz mi, że nie wzbudzasz nawet na grosz zaufania z tym swoim pieniackim charakterkiem... Nieudane życie, brak sukcesów zawodowych ??? O co Ci właściwie chodzi? Chcesz komuś/czemuś pomóc to pomyśl o sobie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 105 gości