Dzwonilam i dziewczyny, ktore sa teraz w schronisku, mowia, ze Kajetan zyje i barankuje.
Prawdopodobnie zmarl inny kot.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Magija pisze:Ale dzisiejszy dzień można spokojnie zaliczyć do dnia cudów. Dom znalazły dwa trójłapki z jedynki! Wspólny. Przyjechała po nie mama z synem. To co zrobili było niesamowite. Nie zraziło ich kalectwo, półdzikość. Zgodnie stwierdzili, że takie mają najmniejsze szanse. "Moi synowie potrafią działać cuda" Odpowiedziała Pani, gdy usłyszała, ze maluszki są przerażone, półdzikie i trzeba będzie nad nimi popracować. O tych cudach mogłyśmy się przekonać już za chwilę, kiedy to Chłopczyk podszedł do dzikuska i patrząc mu w oczy zapytał, czy z nim pójdzie. Od tego momentu dla czarnuszka istniał tylko ten chłopiec, cały czas wodził za nim oczami. Zabrali dwóch, bo tego drugiego bez łapki też "nikt by nie wziął"
mokkunia pisze:Magija, czy jednym z tych szczęśliwych trójłapków był Neris?
Sis pisze:Magic - w pierwszej kolejności koty-widma - jak nazywa je Magija - Seweryn i miła koteczka burska prosto z domu, wychuchana, zdjęcia zaraz zgram, jeszcze nie ma imienia...
Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot], luty-1, MruczkiRządzą i 104 gości