PÓŁDZIKIE koty - PROŚBA O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

[jopop]

Hm.

To ja może w kontekście obecnej sytuacji wyjaśnię dokładniej:

Koty nie będą uwiązane na smyczach ani trzymane w zamknięciu dożywotnio - po okresie "aklimatyzacji" w zamkniętym pomieszczeniu zostaną WYPUSZCZONE.

Mamy nadzieję, że zostaną na terenie gospodarstwa i będą korzystać z dokarmiania, jednak nie ma takiej pewności. Najprawdopodobniej będą się włóczyć i "bywać" w gospodarstwie na posiłki. Jest oczywiste, że niezależnie od tego czy będą widywane czy nie - trzeba dla nich jedzenie wystawiać, dlatego musi ono byc stale dostępne.

Nie można jednak liczyć na zdjęcia i relacje - chyba, że któryś z kotów postanowi jednak pokazywać sie ludziom. Przypominam, że mówimy o kotach delikatnie mówiąc niezbyt rokujących na oswojenie...


kochani sponsorzy, mam nadzieję, że się na to zgadzacie?

[genowefa]

po okresie "aklimatyzacji" w zamkniętym pomieszczeniu zostaną WYPUSZCZONE.

Mam jednak nadzieję, że okres aklimatyzacji będzie dłuższy niż 4 dni

[Agneska]

Asia, dokładnie tak to sobie wyobrażam (chociaż trudno mi powiedzieć, jaki jest "optymalny okres aklimatyzacji").
I oczywiście podtrzymuję, że rudas jest mój.

[genowefa]

podrzucam

[genowefa]

hop

[jopop]

Zła wiadomość:( Jedna z kotek, która miała jechać - ma jednak grzybicę. Do czasu wyleczenia raczej nie będzie mogła pojechać, jeszcze rozmawiam z domkiem.

nie mogę jej wypuścić, nie mam dla niej tymczasu.

boję się, że powtórzy los Chlorzycy... jej pobyt w lecznicy i leczenie kosztowały ok. 1300 pln...

[genowefa]

do góry!

[Malk]

Asiu, mam nadzieję że uda się coś z zagrzybionym kotem zrobić.

Jeśli chodzi o wsparcie, ja chętnie będę takiego kota sponsorować, nawet niech się nie pokazuje po kilka dni. Byleby żył(a) i miało co jeść.

Teraz czekam tylko na info od Ciebie że jest kot, jest miejsce i czekacie na wpłaty.

Trzymam niezmiennie kciuki i pozdrawiam

[jopop]

Malk, a czy w takim razie zgodziłabyś się by tym kotem była właśnie Bezciapka? ona na razie nie jedzie - i będzie szukać dla siebie dodatkowych sponsorów - ale docelowo jestesmy umówione, że trafi w to samo miejsce... mam nadzieję, że potrwa to miesiąc-dwa, a nie 4...

[Malk]

super, no pewnie

jak ustalamy płatność: abonament miesięczny z góry? ile?

podaj tu lub na priva, Twój nr konta mam z jakiegoś bazarku

[agnieszkaanna]

hop

[Dorta]

to ja tez chcę kota w worku,
najlepiej czarnego,
Dorta

[jopop]

Dorta, Malk - dziękuję!

możemy zrobić tak, że na razie będziecie częściowo sponsorować Bezciapkę (po 30 pln) (jej miesięczny pobyt w lecznicy to niestety koszt znacznie wyższy niż 30 pln... jedno zero trzeba dopisać..., więc będę jej dalej szukać sponsorów na ten okres)

Po wyleczeniu Bezciapka pojedzie do rudego i chlorzycy, a do nich dołożymy jeszcze 1-2 koty z nowej transzy (wszak stale coś tam łapię, tylko to COŚ złapię na tydzień-dwa przed podróżą Bezciapki) i wtedy Bezciapka przejdzie na "własność" Malk, a dla Dorty będzie któryś z tych nowych, ok?

DZIĘKUJĘ!!!!

[Dorta]

oki
poprosze nr konta
to od razu wpłace
Dorta

[Malk]

na pobyt Bezciapki w lecznicy:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71255