prosze niech ktos przygranie moja kicie

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 17, 2008 11:35

agatka 84 wiem ze sa jakies metody odczulania ale jest jeszcze pare powodow ze nie moge kici miec.najgorsze to to ze nie moge przekonac rodzicow by ja wzieli do domu,bo ostatnio po tych moich dusznosciach w ogole nie pozwalaja mi do niej chodzic.:(musze znalezc dla niej nowy dom.

sylwia1985

 
Posty: 20
Od: Śro sty 16, 2008 21:09

Post » Czw sty 17, 2008 11:39

[...]
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 1:57 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw sty 17, 2008 11:41

Sylwia, moja siostra ma alergie na koty i astme, tata rowniez choruje na astme. Jednak w domu sa 3 koty, nie ma sensu sie ich pozbywac, bo i tak alergen w mieszkaniu utrzymuje sie przez ok 5 lat. O dziwo, po tylu latach u siostry zmniejsza sie nasilenie objawow. Koty nie maja wstepu (teoretycznie ;)) do jej pokoju i do sypialni rodzicow. Jednak moja siostra mimo wszystko spi z kotami (oczywiscie rodziece o tym nie wiedza) i wyglada na to, ze samoistnie sie "odczula".

Kiedys miala potworny katar, kaszel, teraz zostalo tylko od czasu do czasu swedzenie oczu i babelki po zadrapaniu (a to i ja mam).

Wierz mi, z tym da sie zyc :)

A co do rodzicow -jestem w tym samym wieku co Ty, kiedy zaczely sie problemy mojej siostry mialam jakies 17 lat i w domu byl tylko 1 kot. Jakos udalo mi sie ich przekonac. No i w tym czasie dokocilismy sie jesczze 2 kotami ;)

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

Post » Czw sty 17, 2008 11:47

sanna-ha mozesz mi podeslac taka umowe??to ja wypelnie.myslalam ze znajde jakas moze starsza pania albo pana ktorzy mogliby sie nia opiekowac.nie wiem juz sama...

sylwia1985

 
Posty: 20
Od: Śro sty 16, 2008 21:09

Post » Czw sty 17, 2008 11:50

a mam jeszcze pieska ktory z kotka sie bawi,tzn kotka bardziej stara sie bawic z psem bo psiak jest okropnie o nia zazdrosny.w jego obecnosci nie ma mowy zeby poglaskac kotke.mowie wam..same problemy eh

sylwia1985

 
Posty: 20
Od: Śro sty 16, 2008 21:09

Post » Czw sty 17, 2008 12:18

to prosze odezwijcie sie jak by cos sie znalazlo..

sylwia1985

 
Posty: 20
Od: Śro sty 16, 2008 21:09

Post » Czw sty 17, 2008 20:44

eh widze ze tu pelno prosb o przygarniecie kotka:( bedzie ciezko.strasznie mi smutno ze tyle zwierzatek szuka domow:(

sylwia1985

 
Posty: 20
Od: Śro sty 16, 2008 21:09

Post » Czw sty 17, 2008 21:10

ja tez namawiam do sterylki kota przed jego ewentualnym oddaniem, poczytaj w necie dobre artykuły o tym
nie jest to barbarzynstwo wbrew naturze, to jest własnie danie kotce siły zycia na zycie a nie na ciagłe rujki i hormony, ktore ją niszczą...

ja bym tez odradziła szukanie kotu w domu starszej, samotnej osoby - w tym wieku roznie sie dzieje i moze sie niestety okazac ze kot za rok znow szuka domu... i znow, i znow...

no i znalezienie dobrego alergologa, bo nawet jesli sie zdecydujesz oddac kota to astma sama z siebie nie minie...
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw sty 17, 2008 22:14

Alergię należy leczyć. Mam w domu męża, który od zawsze jest uczulony na koty, świnki, pyłki, zboża, niektóre rośliny. Nawet kiedy się dotknie i porysuje igłami niektórych roślin iglastych to robią mu się obrzęki wokół ran. Było naprawdę źle, a nawet bardzo źle. W końcu poszedł prywatnie do porządnego lekarza i ten mu zapisał szczepionkę, którą się przyjmuje zimą. Szczepionka jest na zamówienie sprowadzana z Niemiec. Koszt ok 150 zł jeden raz w roku. Szczepionkę tę przyjmował przez 3 lata z rzędu i efekt był widoczny już w pierwszym roku. Obecnie mam w domu 5 kotów, które wylegują się po całym domu. Jeden z nich uparcie z nami sypia, a mąż tylko sporadycznie ma napady kichania. Sporadycznie bo ze dwa razy w tygodniu przez chwilkę. Szczepionka jest skuteczniejsza w młodszym wieku, im człowiek starszy tym gorsze efekty.
Ostatnio dowiedziałam się, że to nie sierść kota jest alergenem tylko ślina kocia, której to koty używają do mycia futra.

Mój mąż wyrobił sobie teorię, że dzięki kotom w domu on się uodparnia......a kiedyś zaklinał się, że tylko w ogrodzie będę je mogła mieć:-)
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Pt sty 18, 2008 9:10

Sylwia, wysłałam Ci umowę adopcyjną i ankietę.
Proszę, zrób kici nowe zdjęcia, bo bez zdjęć ciężko znaleźć dom.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 18, 2008 11:02

sweet-a pisze:
sylwia1985 pisze:Sweet'a a ty nie chcialabys mojej kici??Mysle ze jakos udalo by mi sie ja dowiezc z tata do Grudziadza.

niestety ja mam już 3 kicie i mój TŻ zgodził się na 4 tylko pod warunkiem że będzie długowłosa lub pół długowłosa[/img]


Będę pamiętać.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota


Post » Pt sty 18, 2008 11:50

tu jest ogłoszenie na allegro http://www.allegro.pl/show_item.php?item=299470169

zrobię jeszcze w paru innych miejscach.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 18, 2008 11:52

ok super.nawet nie wiesz jak bardzo jestem ci wdzieczna

sylwia1985

 
Posty: 20
Od: Śro sty 16, 2008 21:09

Post » Pt sty 18, 2008 11:55

strasznie mi ciezko ze musze ja oddac:(:(

sylwia1985

 
Posty: 20
Od: Śro sty 16, 2008 21:09

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości