Vincent - już w domku :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 16, 2008 8:48

swk pisze:
pluszak pisze:Wysłałam maila do swk i czekam. Jesli bym sie nadała jako domek to on jest mój kot ideał...


Niedługo odpiszę :D Niestety mieliśmy od wczoraj techniczne problemy z internetem i nie miałem za bardzo jak poczty sprawdzić :evil:


To ja potrzymam mocnooooo kciuki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sty 16, 2008 9:18

ooo... to trzymamy kciuki :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro sty 16, 2008 11:07

swk pisze:
pluszak pisze:Wysłałam maila do swk i czekam. Jesli bym sie nadała jako domek to on jest mój kot ideał...


Niedługo odpiszę :D Niestety mieliśmy od wczoraj techniczne problemy z internetem i nie miałem za bardzo jak poczty sprawdzić :evil:
to czekam, czekam bardzo, myślę juz o nim jak o moim kocie

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Śro sty 16, 2008 18:21

:roll: ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro sty 16, 2008 19:29

Troszkę się nie odzywałem, bo dopadł mnie i Susełkowatą jakiś wstrętny wirus - trzeba dużo czasu w łóżku spędzać :evil: Bez podtekstów proszę :twisted:
Można chyba rzec, że Vincent znalazł już u pluszak domek, trzeba jeszcze tylko zorganizować transport :)

swk

 
Posty: 540
Od: Sob paź 13, 2007 20:11
Lokalizacja: z oparów płonącej siarki xD (Łódź)

Post » Śro sty 16, 2008 19:40

Victor ma się dobrze :-) Po kastracji je więcej niż powinien, ale to przecież normalne ;)

Pije dużo wody i więcej się rusza. Nie leży tylko pod kaloryferem jak to miało miejsce jeszcze kilka dni temu :)

Coraz bardziej garnie się do człowieka, ale jak chce to potrafi się schować tak, że go znaleźć nie można (dzisiaj rano jak do niego weszłam to zajrzałam we wszystkie możliwe kryjówki i do tej pory nie wiem gdzie mógł wejść, że go nie widziałam) ;)

Później przykładowo weszłam do pokoju - kot na parapecie - wyjrzał zza zasłonki, zeskoczył i przybiegł do mnie z miauczeniem, żeby go troszkę pomiziać. Ociera się o meble i nogi. Jak swk teraz u niego był - powtórka z rozrywki :)
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Śro sty 16, 2008 19:47

Suselek pisze:Po kastracji je więcej niż powinien, ale to przecież normalne ;)


On je teraz dosłownie ponad dwa razy więcej, niż powinien :twisted: Domek już przygotowany na podawanie karmy dla kastratów :)
Swoją drogą, jeśli za długo u nas zostanie, to zbankrutujemy na jego wyżywieniu, a nie śmiem już się do Myszeńki odzywać w sprawie dotacji :lol: Tyle już pomogła :D :aniolek:

swk

 
Posty: 540
Od: Sob paź 13, 2007 20:11
Lokalizacja: z oparów płonącej siarki xD (Łódź)

Post » Śro sty 16, 2008 22:01

To ja powoli zaczynam się cieszyć i mocno kciuki trzymam za powodzenie akcji :ok: :ok:

A można wiedzieć dokąd Vincent się wyprowadza? Długa podróż Go czeka do nowego domku?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 16, 2008 22:08

gosiaa pisze:To ja powoli zaczynam się cieszyć i mocno kciuki trzymam za powodzenie akcji :ok: :ok:

A można wiedzieć dokąd Vincent się wyprowadza? Długa podróż Go czeka do nowego domku?


Vincent zamieszka w trójmieście :)
Mamy jakoś szczęście do znajdowania odległych domków dla naszych tymczasów 8O :twisted:

swk

 
Posty: 540
Od: Sob paź 13, 2007 20:11
Lokalizacja: z oparów płonącej siarki xD (Łódź)

Post » Śro sty 16, 2008 22:09

Jejku jejku :) Cieszę się nieśmiało i po cichutku :)
Dokąd szukamy transportu?

EDIT: już wiem dokąd :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sty 17, 2008 9:02

swk pisze:Swoją drogą, jeśli za długo u nas zostanie, to zbankrutujemy na jego wyżywieniu, a nie śmiem już się do Myszeńki odzywać w sprawie dotacji :lol: Tyle już pomogła :D :aniolek:

Mówisz - masz :D
Taki drobiazg na Nową Drogę Życia ;)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw sty 17, 2008 11:14

Zgadza się. Biorę ten zwierz! Znam już wszystkie wady adopta ;) i nits mi one nie przeszkadzają :P Teraz tylko opracowuję różne opcje transportu, poprosiłam swk o ogłoszenie na wątku transportowym. Vincent przeprowadza się do Gdańska, więc gdyby ktoś coś o jakimś transporcie wiedział, proszę o kontakt albo ze mną, albo z Susełkiem i swk

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Czw sty 17, 2008 11:37

Pluszak, będziesz mieć super-zwierza :D bo on w naturze jeszcze ładniejszy niż na fotach (nie obrażając Sis oczywiście ;) )

alez się cieszę :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 17, 2008 11:38

Ciocia Samo Zło cieszy się jak nie wiem co z nowego domku dla Wiktorka :lol:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 17, 2008 11:44

CoolCaty pisze:Ciocia Samo Zło cieszy się jak nie wiem co z nowego domku dla Wiktorka :lol:
to jeszcze jedno pytanie, tym razem do Naczelnej Serwisantki (żeby nie zasypywać swk pytaniami): ksiażeczka zdrowia jest?

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 255 gości