Czarne-Rumcajs i Bazyliszek-domek 'wychodzący'PROBLEM str.5

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 10, 2008 8:24 Czarne-Rumcajs i Bazyliszek-domek 'wychodzący'PROBLEM str.5

Jeszcze raz zakładam ten wątek.
************
W listopadzie napisałam:
Dzika kotka u mnie w Oliwie urodziła w maju/czerwcu dwa śliczne całe czarne kociaki. Dokładnie nie wiem kiedy, bo schowała je przed ludźmi i zorientowałam się, że są, dopiero wtedy, jak zaczęły wychodzić. I w związku z tym są trochę dzikie. Teraz śpią w mojej piwnicy w ocieplonej szafce, wieczorami daję im jeść (w ciągu dnia są karmione przy sąsiedniej kamienicy). Wyglądają ślicznie i zdrowo. Jeden daje się nawet troszkę pogłaskać, udało mi się raz wziąć go w ręce i sprawdziłam, że to kocurek. Drugie kocię jest chyba mniejsze, podejrzewam, że może być koteczką. Sądzę, że byłyby szanse na udomowienie kociąt.
************
Sprawa cały czas aktualna. Kotki wyglądają ślicznie i zdrowo. Mają się dobrze, zimowe futerko dodało im jeszcze uroku, jest im na pewno lepiej niż większości kotków mieszkających na dworze. Ale pewnie mogłyby sprawić komuś duuużo radości.

Ciągle planuję zrobić im zdjęcia, ale ten brak czasu...

A koteczka-mama już na szczęście wysterylizowana.
Ostatnio edytowano Pon kwi 21, 2008 9:52 przez maria_z, łącznie edytowano 7 razy
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Czw sty 10, 2008 8:32

Może akurat ktoś marzy o takich koteczkach?
Ale zrób im zdjęcia koniecznie.
No i dylemat widzę taki, że gdyby myśleć o adopcji, to dobrze by było je oswajać jak najbardziej. Ale jeśli nie znajdą domów, to z kolei im mniej oswojone tym dla nich lepiej :?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 10, 2008 12:03

Nie chcę za bardzo zawracać głowy, bo tu na forum dużo więcej kociego nieszczęścia, ale od czasu do czasu się przypomnę, bo a nuż ktoś by chciał całe czarne śliczne kotki...

A zdjęcia postaram się zrobić.
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Pt sty 11, 2008 20:49

To teraz ja przypomnę :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sty 11, 2008 22:06

Serdeczne dzięki za podrzucenie. Zdjęcia będą po weekendzie, bo w ciągu tygodnia widzę je tylko po ciemku :wink:
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Pon sty 14, 2008 14:30

Oto obiecane zdjęcia kotków:

Obrazek Obrazek

Kociaki są w zasadzie identyczne. Jeden to kocurek, płci drugiego nie ustaliłam. Wczoraj zaniosłam mieloną wołowinkę i kocurek jadł ją z takim apetytem, że nie zwracał uwagi na głaskanie!
Ostatnio edytowano Pon sty 14, 2008 14:44 przez maria_z, łącznie edytowano 1 raz
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Pon sty 14, 2008 15:04

Jeśli to drugie to dziewczynka, to mam znajomą, która byłaby zainteresowana. kontakt do niej na pw

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Pon sty 14, 2008 20:04

Mario teraz czarne kociaki są na topie :D

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sty 14, 2008 23:02

Tak na 90% to są kocurki :)

Tak więc najprawdopodobniej nie będę mogła zaoferować czarnej koteczki :(
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Wto sty 15, 2008 14:19

hm, do domku z psami też za bardzo nie mogą iść, prawda?

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Wto sty 15, 2008 14:30

Szczerze mówiąc trudno mi coś na ten temat powiedzieć. Nie mam doświadczenia w oswajaniu kotów z psami.

Kociaki od urodzenia mieszkają na dworze, a w początkowym okresie życia nie miały kontaktu z ludźmi. Teraz udaje mi się jednego kociaka pogłaskać podczas karmienia. Ale - prawdę mówiąc - nie próbowałam ich za bardzo oswajać.

Nawet nie bardzo chcę oddawać je za wszelką cenę. Myślę, że powinny mieć możliwość wychodzenia, bo do tego sie przyzwyczaiły. No i musiałby znaleźć się ktoś z większym doświadczeniem, żeby najpierw je przyzwyczaić do nowego miejsca, żeby przypadkiem nie zginęły. No i najlepiej, żeby były razem... Czy to nie za duże wymagania ???
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Wto sty 15, 2008 14:33

Ale jednak fajnie by było, gdyby znalazł się ktoś, kto mógłby spełnić te warunki. Zawsze miałyby dom i pełną michę, a nie piwnicę do spania...
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Śro sty 16, 2008 8:28

Może jednak znajdzie się ktoś chętny na dwa śliczne czarne kocurki?
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Śro sty 16, 2008 13:44

Nikomu nie podobają się takie śliczne czarnuszki :?:
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Śro sty 16, 2008 18:44

Piekne kotki, ale warto byloby je wziac do domu, oswoic,wykastrowac .
Wtedy większe szanse mialyby na adopcję.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 10 gości