Nasz psi "potwór" jest z TŻ dopiero od roku, a mnie zna prawie 8 m-cy, ale jest niemal jak kot - słyszy, ale słucha jak kot - kiedy chce
ma już 7 lat i chyba ktoś zaniedbał tresurę, bo jak widać... coś mu słuch siada
ale jest przekochany, w tym wieku zachowuje się jak mega szczeniak... wczoraj mnie omal nie obalił jak sobie stanął dęba przy mnie..
bo Poker jest mojego wzrostu..
a z kotami noc minęła spokojnie...
tyle, że Kacper znów wczoraj osiurał tam gdzie poprzednio...
na szczęście słyszałam jak "zakopuje" więc szybko po mopa i nic nie pachniało
ale pani wetko, wracaj szybko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!





