Ponieważ nie wiem - czy kicia szpitalik musi opuscić, bo z niewyjaśnionych przyczyn musi - czy to jest kwestia finansów? Jeżeli to drugie to może jakoś damy wsparcie finansowe, żeby w szpitaliku była rezydentem, a nie w schronisku . No i jak tam z ogłoszeniami kici - allegro, gazety - nic na ten temat nie wyczytałam. Ja mogę dać ogłoszenie w GW stołecznej - żółte strony piatkowego wydania. Bardzo proszę o jakąś podpowiedź + ew propozycje treści ogłoszenia, mnie trudno bo kici nie znam.
Kotki - rezydentki schronu są zazwyczaj niezwykle mądre.
Ta szukajaca teraz domu, jest na pewno nie tylko śliczna, ale i ma ciekawy charakter.
Znam taką kotkę- chociaż jest malutka, niepozorna i schorowana , matkuje wszystkim i broni nie tylko inne dorosłe koty, ale i mnie!
Mam ograniczony dostep do netu, węc tak na szybko:
ustalone było, że Kicia moze byc w szpitaliku do biegłego czwartku, potem sie poprzeciągało i trzeba było cs szybko znaleźć.
W tej chwili kotka jes już w DT - to znaczy od wczoraj wieczór.
Musze stwierdzic, że Kicia jest niesamowicie bezstresowym kotem!
Przyniosłam ja do domu i na chwile wypuściłam. Od razu wskoczyła do mojej siostry na wersalke i usadowiła obok (siostra sie uczyła). Potem przyszedł NP - obwąchali się, a nawet Kiciago pocałowała. roszke pogruchalii na głos obcego kota wynurzył sie PK - troszke przestraszony czy to nie jakaś nowa hetera... Ale w końcu stwierdził, że Kicia nie jest niebezpieczna i mozna sie przywitać.
Wieczorem Kicia pojechała na DT - tak tez od razu wyczaiła kanapę, a nastepnie ... łóżko...
W razie mozliwości prosze o podrzucanie.
Czy ktos ma jakąś bazę gdzie moznaby wrzucić Kici ogłoszenia?
Ja zrobie jej allegro oraz wrzucę na wrocławskie gumtree.