Chorzów pomocy! KOTY UMIERAJĄ W HUCIE...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 14, 2008 0:49 Chorzów pomocy! KOTY UMIERAJĄ W HUCIE...

Może Wy coś wymyślicie! Trzeba pomóc kociakom!

Dostałam dziś info od osób z Fundacji Pro Animals z Chrzanowa, które zawoziły do Chorzowa psa do adopcji. Pan, który brał psa jest wielkim miłośnikiem zwierząt. Opowiedział straszną historię o chorzowskich kotach, które żyją w hucie, w której pracuje i prosił o pomoc. To pilne, koty cierpią tam o wiele bardziej niż w schronie. Na priv mogę podać numer do tego Pana. Jeśli któraś z Was będzie z nim rozmawiała to powołajcie się na Fundację Pro Animals, że to od nich wiecie o tej sytuacji.

Cytuję osobę, od której dowiedziałam się o sprawie:
"Te koty tam choruja zwlaszcza na oczy z tego naswietlania. Jest ich tam dosc sporo od czasu do czasu oni zamykaja dzial nie wiem dokladnie i zagazowuja te koty nie wspomne juz o fakcie ze jakis tam pracownik wsadzil koty do pudla i puscil pod walec ale tego podobno za ten czyn zwolnili. Facet napewno opowie dokladnie o co chodzi."

maciaszek

 
Posty: 229
Od: Sob sie 04, 2007 13:23
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 14, 2008 7:14

Koszmar :(
Koty trzeba koniecznie zabrac.
Gdzie działa fundacja Pro Animals ?
najlepiej gdyby napisali oficjalne pismo do władz Huty, z prosba o wyjaśnienie sytuacji i pytaniem jak zamierzaja sprawe rozwiazac.
Moze zgodza sia na pokrycie kosztu sterylizacji kotow.
No i musza wyrazic zgodę na wejscie na teren Huty ludzi, ktorzy zobacza ile jest kotów, w jakim są stanie i co trzeba zrobic.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon sty 14, 2008 7:59

My jako osoby prywatne, mamy zakaz wstępu do Huty.

Wczoraj dzwoniłam pod numer telefonu, który dostałam na PW.
Abonent był czasowo niedostępny.

W tygodniu , niestety nie dam rady tam jechać.
Po prostu czasowo nie daje rady .
W domu jestem o 18,00.

Szkoda ,że inna instytucja nie chce pomóc tym kotom
:(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon sty 14, 2008 8:38

która to huta? ta w Chorzowie Batorym? dajcie znać ewentualnie na priv

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pon sty 14, 2008 13:22

Dziewczyny, nie wiem nic więcej ponad to, co napisałam w pierwszym poście.
Nie wiem, która to dokładnie huta. To powie wam pan, który zgłosił ten problem. Numer do pana ma Iwona, mam też ja (mogę podać osobom zainteresowanym).

Fundacja Pro Animals ma siedzibę w Chrzanowie i nie są w stanie pilotować tej sprawy. Tym bardziej, że są nowopowstałą fundacją, w której pracują praktycznie tylko 2 osoby. A właściwie nie pracują tylko działają, bo poza fundacją mają zwykłą pracę.

Czy ktoś z Chorzowa mógłby to zgłosić do tamtejszego oddziału TOZ (po uprzedni skontaktowaniu się z panem)?

Ja zostałam poproszona o przekazanie sprawy dalej, co niniejszym czynię. Sama nie mogę się tym zająć, z różnych powodów, ale przede wszystkim czasowych i problemów z moją tymczasowiczką...

maciaszek

 
Posty: 229
Od: Sob sie 04, 2007 13:23
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 14, 2008 18:20

Podrzucam!!!!
Trzeba sprawdzić te wiadomości, może ktoś by pomógł?

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto sty 15, 2008 8:30

33aneta pisze:Podrzucam!!!!
Trzeba sprawdzić te wiadomości, może ktoś by pomógł?



podrzucam
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto sty 15, 2008 10:11

TOZ.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 15, 2008 11:50

Przydałby się ktoś z Chorzowa...

maciaszek

 
Posty: 229
Od: Sob sie 04, 2007 13:23
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 15, 2008 13:00

Media na pewno by sie tym zainteresowaly...

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

Post » Wto sty 15, 2008 14:21

Sprawa poważna, ale jak na razie to jedna baba drugiej babie powiedziała. Taką sprawą powinna zająć się odpowiednia instytucja, bo osób prywatnych na teran huty nie wpuszczą. Jak pan jest taki miłośnik zwierząt, to może to zrobić sam, bo dokładnie zna sprawę. Nawet nie odbiera telefonu, bo przecież Iwona próbowała się do niego dodzwonić. Fundacja, która o problemie dowiedziała się osobiście też osobiście mogłaby to zrobić zgłaszając problem np. TOZ, a nie autorce tego wątku.
Sprawa ważna, ale dla mnie wygląda jak podrzucenie kota komuś na wycieraczkę.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 103 gości