FFA-schronisko kat-------wolontariat str 19 nabor

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 12, 2008 20:28

Bo wiesz, to tak jakoś mało elegancko brzmi
i też tak trochę jakoś bezdusznie wygląda :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 12, 2008 20:37

Dla mnie dziwne to trochę.
Skoro w katowickim schronisku bardzo prężnie działa już kilka osób, to czy nie lepiej byłoby z tym wolontariatem wejść do schroniska, w którym nikt nie działa? Nie raz były zakładane wątki o schroniskach na Śląsku, w których nikt nie chciał pomóc... :roll:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 12, 2008 20:38 Re: kot

pini1 pisze: Um w koncu pozowli na wolontariat oficjalny i gdzie kazdy bedzie sie mógł z mieszkańców oficjalnie zgłosic i działac w schronisku i jeszcze daj Bóg by chcial go kontolowac i nam to zdjął z głowy.
pomijając Wasze zamieszanie i kłopoty - to może jednak jest dobrze, że jest ktoś spoza UM kto oficjalnie się wtrąca (z możliwością konstruktywnej krytyki) ? :roll:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Sob sty 12, 2008 20:47

no ale fajniej podziałać w schronisku, gdzie już inne osoby - te niezrzeszone - dużo zrobiły, prawda? ;)

a potem pod skrzydłami fundacji koordynować działalność wolontariatu

pełna schiza
jedni pomagają
inni chodzą do prezydenta

amcia

 
Posty: 244
Od: Czw lis 01, 2007 19:23
Lokalizacja: Warszawa - Anin

Post » Sob sty 12, 2008 20:49

A ja uważam, że to duży sukces, że udało się oficjalnie cos przepchnąć przez oporny Urząd.
Garatuluję.
Choć, oczywiście, wszystkie działania dla dobra kotów sa ważne.

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob sty 12, 2008 20:55

sorki, to nie tak
to nie schiza
to normalny podział
po prostu
jednym chodzi o dobro futrzaków
innym - o władzę ;)

jakie to obrzydliwe, uch..

amcia

 
Posty: 244
Od: Czw lis 01, 2007 19:23
Lokalizacja: Warszawa - Anin

Post » Sob sty 12, 2008 21:11

amcia pisze: jednym chodzi o dobro futrzaków
w sumie dziecinne podejście choć nie pozbawione serca :roll:

Amcia - bez wpływu na urzędy i współdziałania z gminami osiągniesz coś, ale to mało w porównaniu ze skalą problemu


jeśli połączysz - jak to nazywasz -władzę organizacyjną z wynikającą z niej odpowiedzialnością to cała przyjemność "sprawowania władzy" zaczyna być jak wrzód na siedzeniu :wink:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Sob sty 12, 2008 22:05

Myslę,że tak prężnie działająca fundacja jak FFA, byłaby w stanie zająć sie jakimś zaniedbanym schroniskiem, a nie takim, w którym przyszłaby na gotowe. Nieładnie to wygląda.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob sty 12, 2008 23:36

magicmada pisze:Myslę,że tak prężnie działająca fundacja jak FFA, byłaby w stanie zająć sie jakimś zaniedbanym schroniskiem, a nie takim, w którym przyszłaby na gotowe. Nieładnie to wygląda.

No faktycznie masz rację przeciez jest u nas tyle schronisk w których bardzo źle się dzieje, i tam Fundacja powinna rozwinąć swoje skrzydła, jeśli oczywiscie celem jest pomoc zwierzakom a szczególnie kociakom, :roll: a w schronisku w Katowicach chyba nie potrzeba jakiegoś sformalizowanego wolontariatu bo dziewczyny tam super dzialają i dają sobie radę, a przepisy to są tylko przepisy i generalnie jeśli prawo nie jest zbyt mądre to i tak wcześniej czy później zostanie zweryfikowane. To prawo dostosowywuje się do życia, a nie odwrotnie :twisted:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 12, 2008 23:39

wlasnie czytam watek i widze ze mozna tu troche pomoc. ale w ogole wiecie co jest u nas zle? ze biurokracja sie pcha do wszystkiego.skoro ktos pomaga to niech pomaga i niech inni dadza mu spokoj.najwazniejsze to co robi.no ale ja nie o tym... mam troche wsparcia materialnego dla schroniska a dokladnie dla kotow. tylko ze juz nie wiem z kim sie kontaktowac? ??
Obrazek

anka&bromek

 
Posty: 5
Od: Sob sty 12, 2008 22:29
Lokalizacja: katowice

Post » Sob sty 12, 2008 23:49

Wyglada na to, że FFA zadrości sukcesów grupie dziewczyn i ma zamiar zepsuć dobrą współpracę ze schroniskiem. :evil: Ja kto ładnie brzmi- oficjalny wolontariat. Tylko motywy są całkiem widoczne- ZAWIŚĆ i zadrość o sukcesy. Brrr :evil:

Ktos dobrze powiedział - tu chodzi o władzę. Może FFA zajmie się innymi schroniskami? W Zabrzu, w Gliwicach, w Rybniku? Jest okazja się wykazać, a nie bruździć osobom, które z takim dobrym efektem znajdują domy dla kotów. W wymienionych schroniskach są dziesiątki kotów do adopcji. Ale po co . Tam nie ma wolontariuszy lub jest ich niewiele i nie słychać o nich. Za to grupa katowicka "zagraża" sławie FFA, skoro się ustawicznie kopie pod nią dołki. W końcu ponad 200 kotów wyadoptowanych to duzy sukces! Co innego, gdyby te dziewczyny działały pod szyldem FFA. Pewnie wówczas FFA nie starała by się o stworzenie oficjalnego wolontariatu. :evil:

Niech się lepiej FFA zajmie- jak do tej pory- kotami ulicznymi i sterylkami!

Jakie to wredne i podłe! A jak pięknie brzmią oficjalne motywy intrygi FFA.

Podpowiadam FFA pomysł: zrobic wszystko, żeby odsunąć obecnie działające dziewczyny od schroniska, wtedy cała chwała i sława spadnie na FFA, a może niektóre sukcesy będzie mozna sobie przypisać. Zresztą, po co to piszę. Przecież to jest główny motyw działania FFA!!!

GDZIE W TYM WSZYSTKIM JEST INTERES KOTÓW!!!??? :crying:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sty 12, 2008 23:57

anka&bromek pisze:wlasnie czytam watek i widze ze mozna tu troche pomoc. ale w ogole wiecie co jest u nas zle? ze biurokracja sie pcha do wszystkiego.skoro ktos pomaga to niech pomaga i niech inni dadza mu spokoj.najwazniejsze to co robi.no ale ja nie o tym... mam troche wsparcia materialnego dla schroniska a dokladnie dla kotow. tylko ze juz nie wiem z kim sie kontaktowac? ??


z osobami, które tam bywają przynajmniej raz w tygodniu w schronisku i ratują zwierzaki, pewnie znajdziesz wątki katowickiego schroniska na forum
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 14, 2008 15:58

Szkoda dziewczyny, że nie potraficie spojrzeć na ten oficjalny wolontariat w schronisku jako nową jakość niesienia pomocy zwierzętom :(
Oprócz kotów są w tym schronisku jeszcze psy ok. 350. (jak piszą dziewczyny na dogo).
Dlaczego wszyscy chętni do pomocy zwierzętom, którzy nie będą mieli szczęścia trafić na miau albo dogomanię mają zostać odesłani z kwitkiem przez kierownictwo schroniska? Czy dotrzecie do wszystkich chętnych, zdołacie wprowadzić ich przez swoje wypracowane układy do schroniska?

Co stanie się jeśli grupa dziewczyn, które w tej chwili pomagają kotom rozpadnie się, jeśli kierownictwo schroniska zmieni się?
Przecież zapis o oficjalnym wolontariacie ułatwi Wasze działanie, uczyni je niezawisłym od humorów i "widzi mi się" kierownictwa schroniska, otworzy możliwość napływu nowych osób, które chcą pomagać zwierzętom.

Z tego co pisze pini1 w tym wątku wynika, że FFA stara się aby Urząd Miasta wprowadził trwały zapis o wolontariacie działającym w schronisku, jeśli FFA miałoby ten wolontariat prowadzić to dlatego, że UM nie ma pomysłu i chęci aby tym się zająć.

Pisze się na tym forum dużo o nadrzędnym celu jakim jest pomoc zwierzętom - i moim zdaniem pod tym kątem należy rozpatrywać sprawę oficjalnego wolontariatu w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach.

EDIT: dopisałam liczbę psów.
Ostatnio edytowano Wto sty 15, 2008 10:08 przez fili, łącznie edytowano 1 raz
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sty 14, 2008 18:15

Chciałabym sie dowiedzieć dlaczego fundacja odmówiła zajęcia się sprawą kotów z huty w Chorzowie?
Dlaczego staracie sie na siłę naprawiać coś co jest dobre?
Czy karmicielki dziczków tez podpisują jakieś umowy? Bo powiem szczerze, że nie bardzo jestem zorientowana.
Dlaczego nie zajmiecie sie schroniskami, np. w Rybniku? Podejrzewam, że byliby zadowoleni gdyby ktoś zorganizował im darmową pomoc i trochę odciążył.
Są też inne schroniska na Śląsku, które potrzebują takiej pomocy. Ale już też ktoś poruszył ten temat.
NO jeśli psy nie mają takiej pomocy jak koty w Katowicach, to jak najbardziej organizujcie tam wolontariat (i chwała Wam za to).
Ja jednak mam pytanie odnośnie obowiązków i praw wolontariusza w schronisku:
-czy może dokarmiać zwierzeta tam przebywające?
-czy w przypadku zauważenia objawów choroby lub innych niepokojących u zwierzaka ma prawo zwrócić się do kierownictwa lub weterynarza zajmującego się schroniskiem o pomoc?
- w końcu czy może na własną rękę wyciągać zwierzaki ze schroniska?
Pytam, bo nigdy jeszcze nie byłam wolontariuszem i nie bardzo wiem na czym to polega. Może gdybyście wytłumaczyły jak wygląda taka umowa, to nikt by się Was nie "czepiał".

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto sty 15, 2008 10:40

FFA ma siedzibę w Katowicach, wywalczyła u prezydenta miasta zmiany w schronisku - zmiany korzystne dla zwierząt.

Jeśli chodzi o wolontariat - to zdecydowanie lepszy jest oficjalny, taki, który ma zagwarantowane prawa. Inaczej wolontariusze i ich działalność zależy do dobrej woli kierownictwa schroniska - wolontariusze mogą być np zmuszani do przemilczania nieprawidłowości, bo jeśli nie - to nie zostaną wpuszczeni.
Nie znaczy to, że sugeruję taką sytuacje w Katowicach, ale każdy nieoficjalny układ stwarza pobobne możliwości.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aniamis91, label3, puszatek i 85 gości