Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź cz.II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 11, 2008 9:14

Etka pisze:
Sis pisze:W sobotę do dt jedzie Silverka - na doleczenie bierze ją przyszła pani weterynarz. Byc może będzie też zaklepany ds u innej osoby, ale to jeszcze cii... żeby nie zapeszyć.
:)


wspaniale :) ta kicia lezala mi na sercu i strasznie sie ciesze :)


Łał :D
To cudowna koteczka, odchuchana będzie prawdziwą pięknością :D
trzymam kciuki :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 11, 2008 9:31

pisiokot pisze:
Etka pisze:
Sis pisze:W sobotę do dt jedzie Silverka - na doleczenie bierze ją przyszła pani weterynarz. Byc może będzie też zaklepany ds u innej osoby, ale to jeszcze cii... żeby nie zapeszyć.
:)


wspaniale :) ta kicia lezala mi na sercu i strasznie sie ciesze :)


Łał :D
To cudowna koteczka, odchuchana będzie prawdziwą pięknością :D
trzymam kciuki :ok:

To ja tak po cichutku się będę cieszyć :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt sty 11, 2008 10:59

Obrazek

a kto to taki? ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 11, 2008 11:04

Etka pisze:Obrazek

a kto to taki? ;)

Ja wiem! :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt sty 11, 2008 12:21

mokkunia pisze:
Etka pisze:Obrazek

a kto to taki? ;)

Ja wiem! :D


Ja też wiem :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 11, 2008 12:24

No kurczę :!: :twisted: Wiem, ale nie powiem, tak :?: :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 11, 2008 12:33

casica pisze:No kurczę :!: :twisted: Wiem, ale nie powiem, tak :?: :twisted:

Dajemy szansę innym :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sty 12, 2008 11:43

Nikt nie zgadł któż to na fotce? :(


Ciekawa jestem, czy Silverka już pojechała do DT.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sty 12, 2008 11:49

Layla?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob sty 12, 2008 15:42

dzień, myślę, że dość dobry :)
Do domku poszły:
1. mała prychająca biała koteczka z szafy - dziś trafiła do schroniska i dziś je opuściła :D
2. czarne cudo z szafy nr 44 - Sis ma zdjęcia, na pewno jakieś wstawi, bo kota nieprzeciętnej urody :love:
3. Rafka pojechała na DT do Doroty (Magija, wiesz, kto to taki ;) )
4. Silverka też pojechała do obiecanego jej DT. Co prawda dzieci Domku bardzo chciały zabrać też Chińczyka, ale Tato był nieugięty :D trzeba będzie wypytać dr Jolę, bo Silverka nie dostała książeczki. Nie miała numeru, więc czeski film - nikt nic nie wie.
5. najlepsze zostawiłam na koniec :D otóż do domu, własnego, super-hiper domu poszedł dziś Ksawery :dance: :dance2: Pani, która go adoptowała miała "pecha" : chciała Marcelinę - Marcelina dzień wcześniej pojechała do domu, potem Pani była zainteresowana Kosmą - dwa dni wcześniej został zarezerwowany :) dziś długo zastanawialiśmy się nad odpowiednim dla Pani kotem. Basia odpadła bo ma paskudnego grzyba, Dorotka chyba nie bardzo uderzyła Panią w serce, rozpatrywana była tez Heidi, ale z kolei mała wariatka urządziła popisówkę drapania i gryzienia, a Pani nigdy wcześniej kota nie miała, więc szukaliśmy kogoś spokojnego, zdystansowanego, żeby mógł być sam w domu przez 8-9 godzin itd. No i Pani wyszła z Ksawerym w objęciach. Sorry, że tak się rozpisuję na jego temat, ale on mnie fizycznie "bolał" :oops: jak już zapadła decyzja, spojrzałam do notesu, a tam data przyjęcia: 12 lipca 2006 :( półtora roku siedział w boksie...

Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu pojedzie do domu Lutka, do Warszawy. Miała jechać dziś, ale okazało się, że jest niewysterylizowana...

Nie ma Dymniaczka, Mami i Buby. Nie znalazłam tez Plamki. W ogóle jakoś mało kotów nam się zrobiło ;)

za to przybyło kawalerów. Oprócz Kostka z chorą łapką (nr 10 - opis się robi, chcę pogadać, żeby jednak zrobiono mu rtg, zapłacę), jest w dwójce wielki kocur, chyba pełnojajeczny, biało-bury, wygląda trochę jak Arti - też zrobię mu opis (nr 18 ). Problem tylko, bo żaden z panów nie ma karty...
No i biało srebrny, na oko też chyba kocur, wielkie ciało, zwinięte w koszyku, na mnie naprychał, ale Sis dał sie głaskać i w ogóle aż się nadstawiał :)

Kocio po operacji jest w klatce w szpitaliku. Ładnie zjadł mięska, kochany jest. Podobny do Rastamana :oops:

Za to dla jutrzejszego "dyżuru" mam zadanie ;) w trójce jest czarny kot, złote oczy, chyba wystraszony i chyba kocur. Może Wam się uda zobaczyć, kto to taki, mnie już brakło dziś czasu (i odwagi ;) )

Dorotka ma biegunkę jak stąd na księżyc :( załatwiła mi sweter, potem jednej z dziewczynek, który przyszły na mizianie - to samo :( zaczyna być chyba z nią niedobrze :(

więcej grzechów nie pamiętam, Sis dopowie :) idę spać teraz, muszę odreagować...

EDIT: zrobię jeszcze opisy nr 62 z trójki i nr 51 - 6 miesięczny czarnuszek z szafy

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 12, 2008 16:13

Ale dobre wieści :D
Bardzo się cieszę z Ksawerego i Silverki :D
Mami i Buby nie było już w ubiegły weekend, a Dymniaczek musiał iść w tym tygodniu
Faaajnie :D
Mam nadzieję, że kocio po operacji, (nazwałam go Kajetan, może być :?: :D Tak mi jakoś to imię do niego pasuje) dojdzie jakoś do siebie w warunkach schroniskowych. Jola mówiła, że on jest taki chudy m.in. dlatego, że ma zaniki mięśni spowodowane nie ruszaniem się, przydałaby mu się rehabilitacja. Zobaczymy, może gdzieś się znajdzie jakiś tymczas dla niego. Ja też widziałam, że on ładnie je, to już dobrze
Trzymam za niego wielkie kciuki :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 12, 2008 17:47

Dziewczyny, bo się gubię troszku :oops:
Honoratki już też pojechała do domku czy nie?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sty 12, 2008 18:02

Honoratka pojechała przedwczoraj, już po sterylce.
Zawojowała dom, śpi na swojej nowej pani w łóżku.
Pani starsza, zakochana w kici.
Prosiłam o newsy, jak jej tam będzie.
Póki co - jest tak dobrze, że lepiej nie można :)

Mam zdjęcia, ale wrzucę później, na razie wychodzę z domu.

Mnie osobiscie leży na sercu mleństwo nowe ze szpitaika - biało-łaciate, z zapłakanymi oczkami, krótim ogonkiem, przemiłe.
Tylko te oczka do leczenia.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob sty 12, 2008 18:38

dziewczyny co do Dorotki:
czy to czasem nie lamblie?
Ja mysle ze Layla wlasnie to paskudztwo miala, podobno jest jakis test na pierwotniaki gdzie mozna to sprawdzic (dzis wet mowil ze zamawia). Layli pomogl metronidazol, dieta i taninal. Wczesniej sie z niej lało i robila nawet do 8 kupek dziennie. To była sama woda i naprawde było żle.
Weźcie też pod uwagę ze Lemur tez miał lamblie.

Proszę ratujcie Dorotkę.
Żebym miała miejsce to sama bym ją wzięła. Ona jest niedługo w schronisku wiec nie jest to przez podle zarcie. Po przemysleniu obstawiam te lamblie.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 12, 2008 18:47

Etka pisze:podobno jest jakis test na pierwotniaki gdzie mozna to sprawdzic (dzis wet mowil ze zamawia).

Etko, a dasz radę dowiedzieć się więcej o tym teście? Jak to się wykonuje i jakie są koszty?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: noora, puszatek, Zeeni i 225 gości