isabella7272 pisze:dziewczę zrozumiało że Aga bierzesz małe kociki , cieszysz sie nimi do około pół roku a potem oddajesz hahahahah - teraz takie czasy że i mysleć sie niektórym niechce .
Tak zapewne pomyślało dziewczę.Ale najciekawsze jest to, ze potem samo naisało, że chce MAŁEGO KOTKA
monia3a pisze:Aga niedługo zostanie posądzona o handel żywym towarem albo że prowadzi pseudohodowlę

uważaj bo na allegro ostatnio dość często zaglądają urzędnicy skarbowi i jak dosolą Ci podatki to
Też się trochę obawiam. Były już wcześniej pytania skąd mam tyle zwierząt
Ale nie pastwcie się nade mną
Trzymajcie lepiej kciuki, żeby domek dla kici smoky eyes okazał się fajny. Przywiozłam ją dziś od Izy do brata. Jutro kicia jedzie na okazanie. Niestety moje autko trochę się zbuntowało i jutro musi odwiedzić warsztat. Mam nadzieję że wróci do popołudnia (mam przerwę w zajęciach 13.45-16). Jeśli nie to może ktoś ma możliwość potransportować? Kicię trzeba by przewieźc od brata (okolice dworca) na Wygodę. a jeśli coś byłoby nie tak to do przytulnej piwniczki na Kraszewskiego.
Trzymajcie też kciuki za wielkokota. Dzwoniła dziś pani Garfieldka, że cały czas o wielkokocie myśli. chce jeszcze dać jeszcze trochę czasu naszemu Sherlockowi. Dom najlepszy na świecie-ale oczywiście wiele zmiennych-piesek, Garfieldek i sam wielkokot. Jest łagodny i kochany,ale wiadomo, że pierwsze dni mogą być trudne.
Poza tym uświadomiłam sobie, że ja nie miałabym w czym go przewieźć

Do mojego transportera to by się główka i łapki co najwyżej zmieściły... ale jakby co pani ma swój -większy, pieskowy...