katon-starszy pisze:Alinko, super, że Maurycy lepiej!
Jedna mała sugestia. Pisałaś o tym, że dużo sypia. A sprawdzałaś mu może wskaźniki wątrobowe AP, ALAT, ASPAT (jeśli nie mylę

) Robi się pobierając krew - tylko trochę więcej trzeba niż do zwykłej morfologii.
Jak nasza kotka miała coś z wątrobą to właśnie spała dużo (i strasznie głęboko)
Nie straszcie mnie juuuuż
Ja się uparłam, że małemu nic poza chwilową niedyspozycją nie jest i ..nie ustapię
A tak na powaznie, to tak.
Mały spał aż tyle najprawdopodobniej w wyniku temperatury podwyższonej, tak w każdym razie zakładał vet.
Ponieważ już wieczorem (po zastrzykach) było mu lepiej, sądzę, że to prawda.
Niemniej coś go gnębi (gnębiło? oby!) co było przyczyna owej temperatury.
Może to jest jakiś stan zapalny (w tym może to owo zapalenie stawów) może cos jeszcze innego.
Pan Piotr nie robił badania krwi ponieważ leki które przyjmował mały, fałszowały by wyniki. (Estrawen potwierdza w/w ,że tak vet uważał).
Obecny vet również badania krwi na razie nie proponuje. Sądzę, że z w/w przyczyn, a jest jak pisałam, vetem lubiacym zakładać od poczatku najgorsze (to moje zdanie, ale nie tylko). Gdyby więc uważał, że badanie krwi w obecnej chwili może coś wykazać z pewnością by to chciał zrobić.
OB na pewno byłoby podwyższone, to można założyć bez badania.
Stan zapalny stawów, niestety leczy się dość długo (jak mówił Pan Piotr).
Poza jednak tą przypadłością małemu jeszcze coś było.
Tajemnicze coś (już drugi raz w ciągu półtora miesiąca) co ustaje pod wpływem antybiotyku. Wnosek na dzien dzisiejszy taki, (wniosek TZ-ta), że Marcyś "działa tylko na antybiotykach"
Dzis (po wczorajszej drugiej porcji zastrzyków) rozkosznie kursuje po mieszkaniu w locie podgryzając nasze kostki u nóg. Cudnie patrzy się na biegającego kota

. A i jeszcze coś! Pasta Vita-Pet którą vet polecił, ma również działanie zwiększające apetyt. U Maurycego trafiony! zatopiony!
je dwa razy większe porcje, co bardzo nas cieszy. Szkoda tylko, że nie ma pasty na rozpaskudzone przez opiekuna koty, która powodowałaby posłuszny powrót do jedzenia tego co dają na talerzu.
Dziś kolejne zastrzyki u veta.
Pozdrawiam