Wibrysy w kiepskim stanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 14, 2003 23:39 Wibrysy w kiepskim stanie

Pirania miał nawet dość długie wszystkie wibrysy. i były normalnie, mocne tak jak powinny.
Jakieś trzy tygodnie temu, zauważyłam, że po lewej stronie pyszczka ma ... obciętych połowę. Dokładnie na równej długości, połowy nie ma. Co się działo, nie bedę pisała. Najgorzej, że młody za nic nie chciał się do tego przyznać. Twierdził też, że żadnego kolegi z nożyczkami tu nie było.
Taraz okazuje się, że niewinne dziecko bym zamordowała.
Pirani kruszą się te wąsiate, a te nad oczami ma coraz mizerniejsze.
Jeść dostaje moim zdaniem dobrze, witaminy dostaje. Nie wygląda na to (patrząc po futrze) że coś mu brakuje. A jednak! Bo jaka może być inna przyczyna.
Co to może być? Dlaczego?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2003 3:16

Nikt nigdy nie miał kota z wąsami w kiepskim stanie? :(
Nikt nie wie od czego się mogą łamać?
Jej, to co to może być?
Teraz to się przestraszyłam na dobre. :(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2003 3:23

Nelly, przykro mi, ale nie mam pojęcia. Jeśli chcesz, to zadzwonię do mojego zaufanego weta i dowiem się, co to może być. Myślę, że powinien się orientować w temacie. Dzwonić :?:
<IMG SRC="http://chelmslaski.com/damian.jpg">

Damian

 
Posty: 598
Od: Śro sie 13, 2003 18:45

Post » Sob sie 16, 2003 3:34

Jedno wiem - wasy odrastaja, wiec bez paniki... Moze je wymienia na doroslejsze? ;)
Na pewno nie znikna i raczej nie ma konkretnego powodu ich kruszenia sie.
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 16, 2003 3:49

Damian! Jeśli byłbyś tak miły, i nie sprawi to za dużo kłopotu to bardzo proszę.

Vitez, mu odrastają i łamią się. Co kawałek odrasta w jednym, to w drugim w tym czasie się łamie. To nie jest normalne moim zdaniem.
Z lewej strony mają długość od 2- 3 cm. do 4cm., kilka jest po 8. Szczotkę taką połamaną ma a nie wąsy.
Miałam już z kilkoma kotami do czynienia i nigdy czegoś takiego nie widziałam.
Nawet u mocno chorego kota.
Gdyby nie to, że to niemożliwe ( :conf: ??? - mam nadzieję !!! ) to podejrzewałabym nawet jakiś rodzaj grzyba, czy czegoś takiego. Jakiś wirus atakujacy konkretnie wibrysy. Czy jakiś pasożyt.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2003 4:31

Wg mnie panikujesz. Kiedys przestana sie lamac i wyrosna piekne wasiska :)
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 16, 2003 8:43

Hmmmmm, nigdy się nie spotkałam z łamiącymi się wibryskami... Nie wiem czy to jest groźne czy nie, ale myślę, że weta lepiej zapytać. Może kocikowi coś brakuje, jakichś witamin albo co....

Nie wiem, w każdym razie, przypomnę Damianowi o telefonie :)
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Sob sie 16, 2003 9:05

Szczerze mówiąc jedyne co mi przychodzi do głowy to jakies braki zywieniowe :roll: Może brak jakichs witamin? Chociaz mojemu Kociewiczowi od czasu do czasu wypadaja np. brwi :roll: Jakby je zmieniał na inne :roll: Ale wąsy wszystkie maja w dobrym stanie.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sie 16, 2003 9:19

Nelly pisze:Damian! Jeśli byłbyś tak miły, i nie sprawi to za dużo kłopotu to bardzo proszę.


Sprawa załatwiona. Akurat udało mi się zastać doktora w klinice za pierwszym razem.

Powiedziałem mu, co i jak, a on stwierdził, że najprawdopodobniej jest to powód braku tauryn i aminokwasów w karmie. Jeśli kupujesz karmę, to sprawdź, czy się te substancje tam znajdują. Jeśli nie ma lub są w śladowych ilościach, to warto popytać i zakupić dla kociaka dodatki, które takie składaniki zawierają. Najczęściej występują o smaku rybek, które kociakowi bardzo pochodzą.

Cóż... tyle się dowiedziałem na odległość. Doktora znamy, ufamy mu. Ale pokreślił, że to tylko taka diagnoza na telefon. Jeśli coś się zacznie dziać, czego jeszcze nie było, to radził udać się do weterynasza czym prędzej.
<IMG SRC="http://chelmslaski.com/damian.jpg">

Damian

 
Posty: 598
Od: Śro sie 13, 2003 18:45

Post » Sob sie 16, 2003 9:57

Jeszcze w ub.roku były w sklepach specjalne tabletki dla kotów firmy Vitacraft (Taurin-Tabletten) takie duże płaskie , musiały być pyszne bo koci się zażerali..
Producent zalecał robienie dwa razy w roku "kuracji taurynowej" profilaktycznie , aby wyeliminować ryzyko powstania niedoborów żywieniowych.
W pudełeczku było chyba 30 albo 31 tabletek, dawało się 1 dziennie przez miesiąc.
Przedawkowanie nie grozi, bo tauryna jest rozpuszczalna w wodzie i jej nadmiar wydalany jest w moczu.
Od roku nie widzę ani tych tabletek , ani tabletek witaminowych (Vita-bons) tej samej firmy, zapytaj Kasi D , czy wogóle w Polsce są osiągalne ?
Obrazek + Obrazek

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Sob sie 16, 2003 10:47

Preparat Vita - Pet (taka pasta) zawiera bardzo duzo tauryny. A biorac pod uwage ze niedobor tego skladnika w karmie powoduje nie tylko lamanie sie wibrysow, ale takze doprowadza do uszkodzenia serca (kardiomiopatia) i siatkowki w oku oraz zaburza sporo innych rzeczy - to chyba warto by bylo profilaktycznie kociaka ta pasta jakis czas potraktowac. Bez zbytniej przesady, wedle zalecen - ale przez jakis czas.

Ja zawsze mam ja w domu - gdy tylko cos ktoremus z naszych kotow dolega - to od razu dostaja dzialke :)
A kociaki czesciej.

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sie 16, 2003 11:09

Popieram. Vita-peta dał nam wet, kiedy kota nas strasznie oblizywała i podejrzewaliśmy, że miała braki minerałów.
Deli

Deli

 
Posty: 14572
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Sob sie 16, 2003 11:19

Nelly, dopiero przeczytalam przepraszam, ale jestem tak zaaferowana RySiem :oops: .
Mialam podobna sytuacje. Bruckowi zaczely sie lamac i kruszyc wibrysy, zmiana diety wrecz pogorszyla sytuacje. Po badaniach i konsultacjach okazalo sie, ze Brucek jest alergikiem na karmy na ktore wczesniej nie byl WCALE uczulony. Siersc zaczela mu wylazic plackami w ciagu tygodnia (juz po lamianiu sie wibrysow), odwodnil sie. Dostal 2 serie kroplowek na odzywienie organizmu i zgodnie z instrukcja wrocilismy do poprzedniej karmy, na ktora wydalo sie ze uczeulenia nie mial. Rzeczywiscie nie mial i Brucek od pol roku oprocz miesa i gerberowo dostaje tylko tylko Nutre (z tego co slyszlalam ta karma bardzo rzadko powoduje uczulenia u kotow).
Jezeli podawanie witamin nie odniesie skutku, zasatanow sie czy nie zmienialas mu w ostatnim czasu jedzienia? Czy jest cos nowego w jego otoczeniu - koty bywaja uczulone nie tylko na pokarmy.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob sie 16, 2003 11:24

Mogę zadzwonić w poniedziałek do EURO-ZOO i się dowiedzieć, czy takie coś jeszcze Vitakraft rzuca na rynek. Zadzwoniłbym od razu, ale katowicka filia nie jest czynna w weekendy :?
<IMG SRC="http://chelmslaski.com/damian.jpg">

Damian

 
Posty: 598
Od: Śro sie 13, 2003 18:45

Post » Sob sie 16, 2003 12:12

Nelly,
nasz Rembrandt stracil troche wasow w wieku ok.5 tyg. Akurat bylam wtedy u niego, zeby go odwiedzic i zauwazylampo obu stronach po kilka wasow wygladajacych jak "ciachniete".Pytalam wtedy co mu sie stalo, odpowiedz hodowcy"zaczelam podawac inna karme"
Teraz obserwuje te wasiska, juz nic sie nie lamie, pomalutku odrastaja.Wlasnie zauwazylam glaszczac go po pyszczku, ze te krotsze sa twarde i klujace.
Podstawowa karma u Rembrandta jest suche Nutro dla kociat w ilosci dowolnej (tzn stoi pelna miska przez caly dzien i noc) Dwa razy dziennie dostaje troche mokrego z tej samej firmy .Mokre posypuje odrobina platkow witaminizowanych (zjada wtedy chetniej).Od czasu do czasu dostaje tez "na deser" chrupki serowe i kocie kielbaski (1x).Czasami dostanie troszke twarogu Körniger (Moni bedzie wiedziala co to :D ), ma pod dostatkiem swiezej, przefiltrowanej wody. Widze , ze rosnie, ma ladna siersc, blyszczace oczka i odrastajace wasiska.
Nelly mysle, ze to przejsciowe...napisz czy mija.

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 31 gości