Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 4 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 08, 2008 15:05

Urwałam się z pracy (szefa nie ma 8) ), wyskoczyłam na Śniadeckich i nabyłam taśmę z malutkimi białymi pomponikami. Może nie będzie to szczyt elegancji, ale będzie sympatycznie :mrgreen:
A w pasmanterii faktycznie można oczy zgubić, dobrze, że nie miałam czasu tam pobuszować, bo pewnie bym co nieco jeszcze kupiła :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30882
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 08, 2008 15:09

A jeszcze jak spuścisz z sufitu białe gwiazdki własnej roboty, to bedzie karnawałowo-styczniowa, tematyczna dekoracja.
Gdzie ta wystawa? Moze sie zbiorę? Choć po smierci mojego tymczasowego tymczasa nadal nie wiem, czy zarazy nie roznoszę :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto sty 08, 2008 15:15

Wystawa będzie na Saskiej Kępie. Na co kociak umarł?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30882
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 08, 2008 16:05

Znów blisko nas :) pójdę z torbami, za każdym razem mam płatne oglądanie Almy :wink: A nie widziałaś może na Śniadeckich zielonych cekinów?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sty 08, 2008 16:09

Kicorku, a zdjęcia będą? proszę, proszę, proszę.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto sty 08, 2008 16:10

izaA pisze:Znów blisko nas :) pójdę z torbami, za każdym razem mam płatne oglądanie Almy :wink: A nie widziałaś może na Śniadeckich zielonych cekinów?
Jak Alma wreszcie wróci do domu, to będzie bezpłatne, i nie tylko jej :wink:
Pocieszę cię, że ostatnio na wystawę własnego klubu też kupowałam bilet :twisted:
A po dwóch tygodniach poleciałam na następną, tym razem cudzą :twisted:

Cekinów widziałam mnóstwo, zielone chyba też tam były, ale głowy nie dam.


zuniu, zdjęć nowych na razie nie mam, pogoda niesprzyjająca. Na wystawie oczywiście będe coś tam pstrykać, ale to jeszcze prawie 3 tygodnie. Chociaż już czuję ten nastrój oczekiwania... :lol:
Ostatnio edytowano Wto sty 08, 2008 16:12 przez Kicorek, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30882
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 08, 2008 16:12

W takim razie muszę tam podjechać...a chce mi się...jak...wiecie co...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro sty 09, 2008 10:16

Dzień dobry

Gdzieś bliżej cywilizacji na wystawę się nie wybierasz?:twisted: Do Warszawy jakoś mi nie pod drodze ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 09, 2008 10:21

kothka pisze:Dzień dobry

Gdzieś bliżej cywilizacji na wystawę się nie wybierasz?:twisted: Do Warszawy jakoś mi nie pod drodze ;)


Niestety Kicorek zawsze wymyśla jakąś prowincję :lol:

Kiedyś znajomy przyjechał do Warszawy do PKiN i poszedł do słynnej księgarni. Pyta o jakąś pozycję, której już nie mieli w sprzedaży...rozgarnięta ekspedientka powiedziała: Pan popyta gdzieś na prowicji: Kraków, Wrocław może :twisted: Znajomy był z Olsztyna...sobie wyrobił zdanie o Warszawiakach w pięć minut po opuszczeniu Centralnego :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro sty 09, 2008 10:37

izaA pisze:
kothka pisze:Dzień dobry

Gdzieś bliżej cywilizacji na wystawę się nie wybierasz?:twisted: Do Warszawy jakoś mi nie pod drodze ;)


Niestety Kicorek zawsze wymyśla jakąś prowincję :lol:

Kiedyś znajomy przyjechał do Warszawy do PKiN i poszedł do słynnej księgarni. Pyta o jakąś pozycję, której już nie mieli w sprzedaży...rozgarnięta ekspedientka powiedziała: Pan popyta gdzieś na prowicji: Kraków, Wrocław może :twisted: Znajomy był z Olsztyna...sobie wyrobił zdanie o Warszawiakach w pięć minut po opuszczeniu Centralnego :lol:


Wiesz, co we Wrocławiu mówi się o Warszawie? ;)
Nie chcę nic mówić, ale kilka razy już też coś podobnego w Warszawie usłyszałam ;) Ostatnio nawet jak byłam z hiszpanami - ze sposobu traktowania nas wyszło na to, że wszystko co poza Warszawą to prowincja :twisted:
Przeprowadziłybyście się do jakiegoś cywilizowanego miejsca ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 09, 2008 10:58

Ja się już nie wypowiadam...U mnie w życiu żadnej wystawy nie będzie! :twisted:
Dobry pięknościom! :D :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 09, 2008 11:03

A w mojej prowincji są wystawy 8)

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro sty 09, 2008 11:06

Najlepsze jest to, że rodowitych warszawiaków jest stosunkowo najmniej :twisted: Niemcy wyblili :( Poza tym, najbardziej chamscy są napływowi...jakieś kompleksy mają? napływowi - to na ogół ludzie z malutkich miejscowości i wsi...Jakoś mało znam ludzi z Krakowa czy Wrocławia, którzy z własnej woli zmienialiby swoje ukochane miasta na bezpłciową Warszawę...a ja na przykład zakochałam się we Wrocławiu...a mój TŻ mówi, że jeśli nie Warszawa to tylko Wrocław... :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro sty 09, 2008 11:09

Hannah12 pisze:A w mojej prowincji są wystawy 8)


W mojej też bywają ;) Ale Kicorka nigdy tam nie ma :twisted:

IzaA pisze:Najlepsze jest to, że rodowitych warszawiaków jest stosunkowo najmniej :Twisted Evil: Niemcy wyblili Sad Poza tym, najbardziej chamscy są napływowi...jakieś kompleksy mają? napływowi - to na ogół ludzie z malutkich miejscowości i wsi...Jakoś mało znam ludzi z Krakowa czy Wrocławia, którzy z własnej woli zmienialiby swoje ukochane miasta na bezpłciową Warszawę...a ja na przykład zakochałam się we Wrocławiu...a mój TŻ mówi, że jeśli nie Warszawa to tylko Wrocław...


A to fakt. Z im mniejszej miejscowości ktoś się do Warszawy przeniósł, tym bardziej później chce pokazać swoją wyższość ;)
A miasto jak miasto - każde duże wygląda tak samo w codziennym zyciu ;)
Chociaż ja lubię wrocław :D

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 09, 2008 11:36

Podobno w "stylycy" najgorsi są Ci Warszawiacy z Sokółki itp :wink:
U nas też są wystawy ale na wizyte Kicorka raczej nie liczę - chociaż Atka i Koccuro oststnio dotarły 8)
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Silverblue i 12 gości