Widziałam dziś Budowlańców

I pani wet obejrzała i powiedziała, że kociaki są zdrowe. Tylko oczy trzeba jeszcze zakraplać
Plan jest taki - odrobaczamy, potem szczepimy (Bereta i Kufajkę drugi raz, Waciaka i Demiśka po raz pierwszy), odczekujemy dni kilka i Budowlańcy zostaną rozparcelowani - dwa idą do mnie. Jeszcze nie wiemy dokładnie które dwa, ale chyba Kufaja i Beret, bo one będą po drugim szczepieniu.
Wizyta była jak zwykle ciekawa

Był taki piękny moment, kiedy tanita za chiny nie mogła znaleźć kota w transporterze

I uparcie twierdziła, że w kłębowisku kociaków Kufajki nie ma. Uschi musiała ją znaleźć
A po badaniu i ważeniu Budowlańców dr Ada śmiertelnie poważnie powiedziała "No, to teraz je odrobaczymy, zaszczepimy i wypuścimy z powrotem na budowę".
Demiś będzie miał echo serca, tanita i Uschi będą się umawiać z dr Niziołkiem. Więc za Demisia wieeeelkie kciuki prosimy!!!
A ja idę robić zdjęcia ekskluzywnych fantów na bazarek.