Oj tak z Hakerka to prawdziwy łobuziak.
Jak on dzisiaj ugryzł Pańcia.
Pańcu go głaskał i rozmawiał z nim, a nasz urwis w pewnym momencie cap i została na ręce piękna szrama Po ty incydencie taki był monolog
Haker ciebie to trzeba z domu wyrzucić. Rozumiesz co do ciebie mówię. A pewnie twoje wszystkie trzy szare komórki poszły spać. Wiesz co chłopie ty też idź spać
Właśnie miałam kolędę.
Haker robił za wiewióra i biegał jak szalony po pokoju, a ja chcę wypuścić ministrantów ....
i gałka do drzwi została mi w ręcę Uwięziłam księdza i ministrantów w domu.