[Białystok]morze kociaków, dwa odeszły :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 06, 2008 21:40

Piwniczna panienka śliczna, ja tak bardzo lubię buraski... :) niestety nie mam jak wziąć... Smoky, ale mi smaka narobiłaś na takiego domowo ukiszonego ogórasa :D A moje garażowe znalezisko przychodzi regularnie juz codziennie, boi sie jak diabli, nadal pysia nie pokazal, mam nadzieję że chociaż doceni, że z tyłu domu odśnieżyłam co mogłam żeby miał swobodny dostęp :)

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Nie sty 06, 2008 21:56

cieszę się, że jesteście :D Ja po prostu bardzo lubię czuć że mam jakieś wsparcie moralne... I że mam się kogo poradzić.

smoky-eyes-już wiem jak wygląda kicia.Jak będzie potrzeba ją poreklamować to wstawię fotki mojego Słonika-takiego rozwalonego na kanapie, na które ostatnio oddał sie dorosły kocurek "z powodu alergii" Może to średnio uczciwe, ale przecież są takie podobne :wink:

MOnia3a sprzedała dziś wczoraj dostarczonego tymczasika :D Tymczasik fajny, brat Moni zapewne również :wink: więc pewnie się dogadają...
Wiek tego kicia jest nieznany. Pani która go przywiozła mówiła, że maluchy wylazły w październiku. A ich matka była widziana "jeszcze z brzuchem" w końcu sierpnia. Więc około 4 m-cy. Jego siostrzyczka była nieco mniejsza...
Cieszę się, że kić się spodobał.

Zawiozłam dziś kicię do tych nieszczesnych Zawad. Ale nie zostawiłam. (oczywiście wasze przeczucia okazały sie być słuszne...)
Kicia jest ulubionym kotkiem mojej ulubionej pani karmicielki na Kraszewskiego-przytulna, milutka,spokojna (nawet nie pisnęła w transporterze-patrzyła sobie z zainteresowaniem dookoła) Do tego ma ciekawy odcień szarości. Myślę, że znajdzie dom a jeśli nie to przecież pani opiekunka świetnie o nią dba. Tak wogóle to pani Karmicielka z Kraszewskiego jest super zorganizowana. Kicie siedzą w piwnicach (takich pralniach) moga wyjść, ale mają ciepło i micha pełna. Zadbane, wysterylizowane i szczęśliwe. Nie chcę szukać im domów "na siłę"- jedynym "ale" są głupi ludzie, którzy mogą takiemu pół oswojonemu kotkowi zrobić krzywdę...
Pan z Zawad nie jest złym człowiekiem tylko dla niego kot to kot. Nie pojechałby z nim do weterynarza, zapobieganie ciąży to nie wypuszczenie kocicy. Miałaby mieszkać w domu bo wprowadziły się myszy. (ale co by było jakby myszy już zniknęły? :roll:
Jest bardziej niż pewne, że pan uznał mnie za wariatkę. Nie bardzo wiedziałam jak się stamtąd wymiksować (na wszelki wypadek umówiłam się z mężem, zeby zadzwonił po 5 minutach że niby pani od kici się rozmyśliła...) ale zanim zadzwonił powiedziałam, że kicia zwymiotowała w samochodzie i chcę ją jeszcze zawieźć do weterynarza. Ale gość się zdziwił - powiedział - ale to przecież będzie kosztowało!!! Niech ją pani zostawi, nic jej nie będzie...
Kicia wróciła do przytulnej piwniczki na sesję foto:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I wniosek na przyszłość - w kolejnych ogłoszeniach będę chyba pisać, że dany kot NIE UMIE ŁAPAĆ MYSZY :twisted:
Ostatnio edytowano Pon sty 07, 2008 12:44 przez aga&2, łącznie edytowano 1 raz

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sty 06, 2008 22:59

Aga, Ty się nie śmiej, są koty, które nie umieją łapać myszy :D Serio serio.
Jakiś ludź mnie męczył o koty z ogłoszenia netowego, więc odesłałam go do Ciebie. Pewnie prędzej czy później się odezwie.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 07, 2008 11:58

smoky-eyes pisze:
aga&2 pisze:A tak wogóle ktoś to jeszcze czyta?

No Ba! A pewnie że czyta :D co poniektórzy to 2 razy dziennie :P

A oto nowe fotki mojej piwnicznej panienki. Niestety tylko dwa w tym jedno kiepskiej jakości bo jak tylko błysnę fleszem to pannica spieprza do najbliższego ciemnego miejsca :?

Obrazek

Obrazek

Może ktoś sie skusi ?:D


Taka sama pręguska jak moja Pamelka :1luvu:
Mogłybyście oszczędzać moje pieniądze? :evil:
Muszę kupić dwa monitory,żeby czytać ten wątek taki szeroki. :roll: :lol:
Wieczorem też będę. w zimę mam duuuużo czasu...... :wink:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sty 07, 2008 14:44

Aga śliczna ta Twoja kicia :D

Super, że poprzestawiałaś fotki, od razu fajniej się czyta :wink:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sty 07, 2008 14:47

czesc - kota odebrana :) zdjecie szwów 17 stycznia . Aga ! jak mowiłam zajrzałam na nieszczesna jurowiecką ... w miejscu gdzie koty są karmione wyjrzały 3 pingwiny w wieku około 3 miesiecy !!! całkiem głodne musiały byc bo podchodziły - i szto robic ? był tez kic starszy i grubaśny jakby ciezarna kocica - te maluchy biegały za tym kotem :cry: znalazłam ich nowa skrytkę :roll:
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pon sty 07, 2008 15:12

:strach: Skąd one się tam biorą...w sumie pytanie retoryczne :? W końcu niektórzy handlarze "tak kochają kotki,że cieszą się z małych kociaczków". Znów pozabieramy na kiełbasy? :twisted:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sty 07, 2008 16:33

Aniu wg mnie to z tego samego czasu co tamte - te są większe - mysle ze dobrze sie kamuflowały - podrosły i powychodziły :twisted: trzy fajoskie pingwiny wszystkie takie same :roll:
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pon sty 07, 2008 18:37

A to moj Grubcio :lol:

Obrazek

Grubcio nie lubi pozować ....Grubcio jest nerwowy ....
Obrazek

Grubcio nie bedzie wiecej pokazywał twarzy ...
Obrazek
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pon sty 07, 2008 19:15

Dziewczyny trzymać mocno :ok: bo zaraz jak tylko przyjedzie transporterek zabieram się za łapanie mojej piwnicznej pannicy :twisted: To będzie mój chrzest bojowy - pierwsza łapanka :D

isabella7272 - ale ten Twój czorcik śliczny :D cóż za spojrzenie :D
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Pon sty 07, 2008 19:18

smoky trzymamy kciuksy - uzbroj sie w cierpliwosc i jakies rekawice spawalnicze ( jak to Aga mówi ) :D .. kiedys musi byc ten pierwszy raz :twisted:
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pon sty 07, 2008 20:35

Dziewczyny pełen sukces! :D poszło kurde nieprzyzwoicie łatwo 8O bez rękawic, bez wierzgania i bez łapania kici po całek piwnicy. Ale kurde wracam a pod klatką drugi taki sam egzemplarz 8O Ksero kici którą dosłownie przed chwilą zawiozłam do tymczasika. No to ja kicię pod pachę i do piwnicy :D siedzi nakarmiona :D Ale ten to normalnie totalny kanapowiec. Całkowicie oswojony. Wcześniej wydawało mi sie że tą moją piwniczną kicię widuję na zewnątrz, ale teraz to już nie wiem 8O Nie wydaje mi się żeby ona była czyjaś. Bo brudnawa chudziutka i wąsy jakieś takie przypalone :| Kurde to mam teraz drugą kicię na zbyciu :D I tej nie trzeba nawet resocjalizować :D
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Pon sty 07, 2008 21:27

isabella7272 pisze:A to moj Grubcio :lol:

Obrazek

Grubcio nie lubi pozować ....Grubcio jest nerwowy ....
Obrazek

Grubcio nie bedzie wiecej pokazywał twarzy ...
Obrazek



O boszesz!!! 8O
Jaki cudny!!! :dance2:
No sliczny!!! :love:

A czemuż to Grubcio??
No wiesz!!! :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sty 07, 2008 21:35

kristinbb dzięki :) Grubcio ma na imie tak naprawdę Bastet - a Grubciem jest od chwili kiedy mu sie sadełko brzuszne zaczeło ciagać po podłodze :D

Smoky gratulacje :P
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pon sty 07, 2008 21:45

AniHili -wiem, że są koty, które nie umieją łapać myszy. Jakby taka mysz przelazła po moim Słoniku to nawet by się chłopak nie zorientował...
Prześlę Ci maila z nowymi ogłoszeniami :)

Isabella dzięki wielkie, że odebrałaś kitkę. Dzięki temu mogłam pojechać na sesję foto-milusi miziaczek. Przygarnęła go miła pani z Mickiewicza,ale jej kocia rodzina (5 sztuk) chyba ją wypisze za to z domu. Tak więc rudzielec szuka...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ZROBIĘ SAMOKRYTYKĘ-mój mąż mi dziś uświadomił, że jak wstawia się zdjęcia pod rząd to w Eksplorerze rozwala je poza ekran. w mozilli wszystko wyglądało śliczniutko. Tak więc przepraszam wszystkich zmuszonych do zakupu kolejnych monitorów. Już nie będę :oops:

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nitka30 i 84 gości