niech mnie ktoś dobiiijeeeee
Wróciliśmy z lecznicy...
Migdał zapalenie tchawicy porządne i antybiotyk 10 dni
Kimi dziura w boku jak od ugryzienia dokładnie w tym samym miejscu co Sally (ciekawe które to tak :/). Antybiotk, linco w zastrzykach.... przy tym w lecznicy podrapała mnie...
Ale to nic
Molly.....
MOlly rzęzi całkiem konkretnie, w lecznicy dałą porządny popis. Dolne drogi oddechowe o dziw czyste
robiliśmy rtg płuc i krtani, tchawicy
Jest przewężenie (jak u Bajki Beaty) i to ma zobaczyć w piątek rano Marciński ale na razie D. się skłania jednak ku reakcji alergiczno-astmatycznej. Daltego po odstawieniu antybiotyków wszystko wraca.
Na razie na parę dni steryd, jak się poprawi to astma będzie coraz mocniej podejrzana. Jak się nie poprawi to metronidazol min 10 dni i szukamy dalej.
A uczulona moze być np na..... grzyba. Qwa super

.
Prawdopodobnie będę musiałą iść z nią do Niziołka.
Poważnej astmy nie będzie miała, raczej tendencjie, ale jak wyadoptować kota jeśli ma choćby tendencje astmatyczne??
Powinnam powietrze nawilżać
I nie musze przypominać, jak zareaguje grzyb ba takie ilości antybiotyków i steryd?
W tej chwili tylko Budrysa nie dostaje tabletek... choć jemu się oko ślimaczy, też powinien być zakraplany.
Nie mam ani jednego w pełni zdrowego kota w domu
No i przyjdzie mi zbankrutować, lecznie grzyba było i jest kosztowne, do tego krople dla Pluszaka i Kleksa no i teraz to.... Już wydaję pieniędzy któych nie mam a to dopiero początek