terenia1 pisze:tangerine1 pisze:terenia1 pisze:Czy to by oznaczało,że w schronisku nie macie wcale maluszków? Jeśli były to akurat szkoda bo duże kociaki mają o wiele większe szanse na przeżycie w schronisku niż te kocie maleństwa
nie ma maluszków![]()
nie ma nawet podrostków![]()
kierowniczka prosiła, zeby jej dać namiary na kogoś kto ma maluchy, bo wiecznie ktoś dzwoni i o nie pyta.
Jesli się zgodzicie to podamy Wasze namiary, schronisko bedzie przekazywało ewentualnym chetnym na maluchy.
Powiem tak jak u nas ludzie szukali maluszków, a my już nie miałyśmy i w schronisku ich nie było nie pytałam się o zgodę czy mogę podać namiary dawałam namiary na Iwonę albo wysyłałam ludzi bezpośrednio do schroniska katowickiego tyle w tym temacie.
ja pytam o zgode na podanie mumeru kierowniczce schroniska
mam bardzo mocno zakodowane, ze nie wolno podawac numeru telefonu bez zgody jego właściciela

Ludzie, ktorzy wzieli Lonie przyjechali wlasnie z sosnowieckiego schroniska.
tam nie było maluszków.