Moderator: Estraven
moś pisze:HY hy, bo co watek to to samo powitanie kalair.Jakos tak mi sie utrwalilo ze postanowilam powielic

cassidy pisze:Wiecie co.. jednak oddam Malwinkę. Nie chcę już poruszać tego tematu proszę, ponieważ jest to dla mnie bolesne.
Serce mi się kraja.. zresztą Fluszak zna sytuację.
Tośka jest raczej trudnym kotem... nie wiadomo, czy się dogadają w jakimś normalnym czasie. Malwinka zawsze może do mnie wrócić w takiej sytuacji. Jakby została, a do mamy trafiłby inny kot.. to pewnie zrobiłby się problem.. gdyby Tosia go nie tolerowała. Bo ja z trzema kotami bym została.
Mama bardzo by chciała drugiego kota... Malwina jest tak spokojna i komunikatywna, że myślę, że właśnie ona może się z Tosią dogadać.
Także.. w sumie byłabym nie fair wobec mamy, jakbym jej Malwinki nie oddała, ponieważ ona właśnie była dla niej. Rozmawiałam dzisiaj z mama.. i sytuacja zostaje taka, jak było ustalone.
Na mnie też kiedyś przyjdzie czas, że będę miała drugiego kotka.![]()
Będziemy odwiedzać Malwinkę.. a Mikuś będzie miał się z kim bawić, jak pojedziemy do Chojnic.
Koniec tematu.. teraz proszę się cieszyć świetnym kontaktem mojego rezydenta i tymczasika.
cassidy pisze:moś pisze:HY hy, bo co watek to to samo powitanie kalair.Jakos tak mi sie utrwalilo ze postanowilam powielic
oj.. czepiasz się
Besia77 pisze:Bry![]()
Weszłam poczytałam sobie i dzięki Tobie Cassidy mamy nadzieję sie dokocićjeszcze nie wiem czy sie uda, ale bardzo chcemy zeby było dobrze
![]()
Pozdrawiam
Besia77 pisze:No bo u Ciebie Cassidy też na początku nie było kolorowo ale się udało i to mnie zmotywowało że nam też może się udać
Besia77 pisze:No bo u Ciebie Cassidy też na początku nie było kolorowo ale się udało i to mnie zmotywowało że nam też może się udać
FluszakPluszak pisze:Besia77 pisze:No bo u Ciebie Cassidy też na początku nie było kolorowo ale się udało i to mnie zmotywowało że nam też może się udać
Besia77 - a może czarny 6-miesięczny miziak ?( nie pytam o Inkę,żeby było jasne) W kamienicy, gdzie mieszka moja dyrektorka są dwa koty- bezdomniaki dokarmiane i dopieszczane przrz moja dyr., która jednak nie może ich zatrzymac, poza ty, boi sie kotów
. czarnulka jest bardzo miziasta. Moglybyśmy tam podjechac i ja zobaczyć.
Jest jeszcze burasek - ale jak to chłopak bardziej brutalny, mniej miziasty . daj znać.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości