Rennatta pisze:Silikonowy jest fajny: nie pyli,można spuścić w WC, nie śmierdzi i w ogóle higieniczny.
Przy dwóch kotach całość wymieniam średnio po półtora tygodnia ( było miesiąca ).
Minus - chrupie pod nogami

A my lubimy to "chrupanie" silikonowego żwirku

Przynajmniej "po dźwiękach" wiem, kiedy trzeba PILNIE posprzątać kuwetkę, akiedy można sobie darować
Przy siusianiu moja kicia mało kopie, i raczej zazwyczaj przed... Za to przy kupalkach kopie do upadłego przed - i potem zażarcie zakopuje do utraty tchu
Wtedy wiemy, że czas się ruszyć i pomóc jej posprzątać
A co do wydajności - miałam jakiś zagraniczny [zapomniałam zapisać nazwę] - przywieziony z Czech. Był w kuwecie jakieś 4 tyg., ale już po trzech miał trochę chemiczny zapach. Kuweta kryta, więc "bursztynowy" kolor nie przeszkadzał. Koszt podobny [100 koron=jakieś 14 zł]. Kupiłam przy okazji innych zakupów, bo czekaliśmy na przesyłkę z Animalii. Mieszkam niedaleko granicy, często jeżdżę tam na zakupy, więc pomyślałam, że jak będzie dobry, to czasem kupię - ale nic szczególnego.