Aniu ja też dziękuję za ten wątek.
Ten rok zabrał mi połowę kotów, które były u mnie na tymczasie. To był dla nas naprawdę ciężki rok. Najpierw FIP, potem panleukopenia...
Kociaki, które odeszły w moim domku tymczasowym
Emilek ['] - odszedł na FIP
Włosek ['] - kilkudniowy malec, bez mamy, nie udało mi się jej zastąpić
Coffeinka ['] odeszła na panleukopenię, siostrzyczka Cardiamidka
Efedrynka ['] odeszła na panleukopenię, siostrzyczka Cardiamidka
Nie potrafię ich zapomnieć... Tulącego się Emilka, Włoska maleńkiego, który krzyżował nóżki leżąc, malowanych oczek Coffeinki patrzących na mnie, Efedrynki cudnej buraski umierającej w moich rękach...
Nawet dziś nie potrafię nie płakać pisząc o nich.
