I oba kupale wylądował w kuwetach
A jak to TŻ stwierdził.. Mikuś jest odważny tylko wtedy, jak jest nad Malwinką.. i siedzi wyżej niż ona.. tylko wtedy łapami macha.. tak, to nie.
Był jeden moment.. jak już myśleliśmy, że będzie lepiej.. Mikuś bawił się makaronem (on to strasznie lubi.. nie wiem, dlaczego.. musi być nitka.. i się nią bawi.. a ona się łamie na coraz to mniejsze kawałeczki.. które potem giną w różnych kątach)
No.. ale wracając do tematu.. bawi się kawałeczkiem makaronu.. a Malwinka zainteresowana i tak coraz bliżej podchodziła.. i on ją zauważył i nawarczał.. ale były bardzo blisko siebie już.. może 20-30cm... no i TŻ dał Malwince kawałek makaronu.. i Mikusiowi.. i tak im pokazywał, że każde ma swoje...
Ale niestety Mikuś się wycował i poszedł sobie
