Już jesteśmy
Bardzo przepraszamy, że dopiero teraz, ale wracając musiałyśmy jeszcze coś zakupić na spóźniony obiad. Teraz popijamy już herbatkę i dzielimy się wieściami.
Bardzo, bardzo dziękujemy za kciuki, troskę i pomoc w różnych wymiarach.
Jesteście cudowni
Koty po kroplówkach i lekach czują się jak zwykle lepiej. Kufajka, Waciak i Beret stwierdziły nawet, że łazienka znów jest na koty za mała i postanowiły zmienić metraż na większy usiłując prześlizgnąć mi się między nogami podczas zamiatania.
Demuś przemianowany na Białobrzeskiej na Demona cały czas najsłabszy, ale nawet on miał dziś coś na kształt apetytu i poskubywał z miseczki.
Tak jak powiedziała Jana chcemy powtórzyć badania krwi, żeby zobaczyć czy tym razem też będą aż tak wysokie leukocyty.
Uschi za czas jakiś wstawi fotki z przedwczorajszego 5 godzinnego pobytu na Białobrzeskiej
I prosimy w dalszym ciągu o kciuki, bo jak widać pomagają
