Milusia i Dyzio. Nowe foty kotów - 9.7.09

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 11, 2007 8:47

joasui pisze:Milusia sobie pewnie śpi na jakimś parapecie ;)
Dyzio jest na spacerniaku ;). To był kiedyś kot wychodzący, teraz pozostaje mu okrążać kominek albo stół w jadalni.

Biedny Dyzio, a za co on ma tę odsiadkę??? :roll:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sie 11, 2007 8:56

Za urodę i głuchotę. I łagodność. Wyrok dożywotni, mamy nadzieję.

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Pon sie 13, 2007 20:14

CoToMa pisze:[Biedny Dyzio, a za co on ma tę odsiadkę??? :roll:


Dyziowi nieba przychylamy :D Nie chcemy, by za szybko trafił za Tęczowy Most. Za dużo niebezpieczeństw poza domem dla głuchego i łagodnego kotka. Kicek był "wioskowym zbójem" i jak to się skończyło? :cry:

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Wto sie 21, 2007 7:12

jupo2 pisze:
CoToMa pisze:[Biedny Dyzio, a za co on ma tę odsiadkę??? :roll:


Dyziowi nieba przychylamy :D Nie chcemy, by za szybko trafił za Tęczowy Most. Za dużo niebezpieczeństw poza domem dla głuchego i łagodnego kotka. Kicek był "wioskowym zbójem" i jak to się skończyło? :cry:

Wiem, pamiętam :cry:
Ja ciągle się zamartwiam o moje kotuchy. A budowa woliery znowu sie odwleka...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie wrz 02, 2007 7:50

Niedzielny dialog:
Duży (przy podawaniu kolejnego kawałka szyneczki wprost do któregoś kociego pysia): Koty najlepszą szynkę zjadają...
Starsza Duża: Aaa tam, jeden plasterek.
D: Jedzą więcej od nas!
SD: Przestań :)
D: No tak! Specjalnie nie jadłem kanapki z szynką, żeby dla nich wystarczyło...

Poza tym Starsza Duża została zaszczycona Milusią na kolanach. Oczywiście kocica sama wlazła, leżała przez dłuższy czas i spokojnie dawała się głaskać. Sprawiedliwości stało się zadość i mama już zazdrosna nie jest ;)
Teraz do zaliczenia zostały tylko kolana Dużego, chociaż jego najczęśniej okupuje Fuks.

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Pon wrz 03, 2007 6:31

joasui pisze:Niedzielny dialog:
Duży (przy podawaniu kolejnego kawałka szyneczki wprost do któregoś kociego pysia): Koty najlepszą szynkę zjadają...
D: No tak! Specjalnie nie jadłem kanapki z szynką, żeby dla nich wystarczyło...
.


Duży bardzo lubi zwierzęta, ale jak były male kotki na tymczasie, to nie był zadowolony. Zagladał do nich, głaskał i dopytywał się, ale perspektywa, że nasza gromada się powiększy, wyprowadzała nas oboje z równowagi, niestety. Teraz znów jest "normalnie".
Milusia jest wybredna. Smakuje jej tylko wybrany gatunek szynki czy piers z indyka. Dyzio nie ma specjalnych wymagań :D

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Sob lis 24, 2007 19:07

Chciałam się doinformować, co u Milusi i Dyzia?
Coś strasznie długo wątek zamilkł :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 24, 2007 19:34

Milusia jest tak nakolankowa, że już nikt nie może do kompa podejść bo ona oblega każdego.
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Nie lis 25, 2007 11:38

A czy można poprosić o fotki nakolankowców?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto gru 25, 2007 11:59

Z okazji świąt życzę wszystkim, którym los zwierząt nie jest obojętny, dużo zdrowia, radości, pogody ducha, a przede wszystkim nadziei.

Życzę również tego, aby nadszedł taki dzień, kiedy schroniska będą puste; aby nadszedł taki dzień, kiedy nie znajdzie się na niczyjej drodze bezdomnego, głodnego i chorego zwierzaka; aby nadszedł taki dzień, kiedy życie zwierząt będzie w cenie...

Lucyna
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lut 08, 2008 10:17

Chciałam zameldować, że oba włochacze mają się bardzo dobrze, uczą się od siebie nawzajem nowych technik rozrabiania, Milusia uwielbia pakować się pod pościel, ryzykując byciem zgnieconą, a Dyzio wiernie mi towarzyszy podczas pracy w domu. Oba są gładziutkie od ciągłego głaskania, wciągają jedzenie w ilościach hurtowych i ogólnie można im pozazdrościć.

Pieski też mają rajskie życie, oba zdrowe. Ogólnie nuda ;)

Aczkolwiek z Dyźka wyłazi czasem groźna bestia. W celu udowodnienia nakręciłam telefonem komórkowym filmik (ostrzeżenie przed beznadziejną jakością), który jest dostępny pod tym adresem:
http://www.youtube.com/watch?v=R9J99Vd6QUQ

Pozdrawiamy wszystkich czytaczy i wszystkie stworzenia tych czytaczy :)

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Pt lut 08, 2008 10:21

Fajny koteczek :D
Mój Kajtek też tak łapie zębami. Najbardziej lubi łapać za nos lub brodę :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lut 08, 2008 10:22

No i gdzie ta Bestia? :lol:
Ja widzę tylko ślicznego, grzecznego kotka. :D

Wawe

 
Posty: 9495
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lut 08, 2008 10:26

W Dyziu jest fajne to, że on łapie zębami, ale zębów nie zaciśnie. Anioł, nie kot :)

joasui

 
Posty: 148
Od: Sob mar 11, 2006 7:59
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Post » Pon mar 24, 2008 8:17

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 27 gości