S.KATOWICKIE IV-Tysiak w domku.Karmelka po zabiegu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 24, 2007 15:30

Fajnie ze Nataszka ma domek i dwa kolejne kotki tez :)))

Wesolych Swiat wszystkim :D

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 24, 2007 18:07

Ja mocno z doskoku
swiata u rodziny i nie wypada wisiec na necie :twisted:

Ciesze się, ze Natasza i smarkacze spędzą świeta w swoimi domu. trzymam kciuki za czarnuszke :ok: .


No i kochani
Wesołych, Ciepłych i Pełnych Spokoju Świąt
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto gru 25, 2007 8:20

Natasza nr.495/07--Bura duza nowa kotka po sterylce-psikajaca-chudziutka-mało je :( -od listopada 2007 w schr-w swoim domku
Obrazek Obrazek


Jeden podrostek , o którym pisze Mała , to facet z ogłoszenia ,dzwonilam do niego u weta juz był i jest ok, domek wydaje się bardzo dobry.


Cieszę się żd drugi czarny podrostek w domku :D
Siedziały w małej klatce, biedne same, bardzo się cieszę :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto gru 25, 2007 9:16

Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto gru 25, 2007 9:45

Z okazji świąt życzę wszystkim, którym los katowickich zwierząt nie jest obojętny, dużo zdrowia, radości, pogody ducha, a przede wszystkim nadziei.

Życzę również tego, aby nadszedł taki dzień, kiedy schronisko będzie puste; aby nadszedł taki dzień, kiedy nie znajdzie się na niczyjej drodze bezdomnego, głodnego i chorego zwierzaka; aby nadszedł taki dzień, kiedy życie zwierząt będzie w cenie...

Lucyna
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto gru 25, 2007 11:07

hej.
mialam dzis jechac ale moglabym dopiero ok 16 wiec chyba lepiej jutro.
bo jutro to rano bede.
w ogole fajnie ze znalazly domki.
to chyba najlepszy prezent na Świeta jaki mogly sobie wymarzyc
(ja tam wierze ze koty maja marzenia :wink: )
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Wto gru 25, 2007 11:42

my byłyśmy dzisiaj z Monika w schronie
proszę przekażcie tylko Boence ze nie będę jutro jak się umawiałyśmy jeśli możecie

nakarmiłyśmy wszystkie brzuszki
b :1luvu:
po pierwsze karmelka.. myślę ze po części misja została wykonana bo wcisnęłyśmy jej do pyszczka kilka tych małych strzykawek conwalescensa co prawda było tego tylko około 10ml strasznie sie wyrywała nie dałysmy rady więcej ale jadła tez troszkę mokrego
pozostałe w klatkach Lonia i to cudo biało-czarne wytulone i najedzone
acha i Jasio .. bez komentarza :wink:

martwi mnie bardzo ta czarno-biala na kociarni to chyba Bajeczka nie? ona ma straszny katar, mało zjadła i siedziała tylko w kąciku skulona i pociągała noskiem
ona chyba musi trafić szybko na leczenie

jeszcze jeden z tych buraskow dzikunów nie wyszedł z koszyka taki smutny tam leżał ale trochę zjadł jak mu wcisnęłam miskę do środka pod nos, nawet dal sie pogłaskać po łebku

jeszcze Kwadratowa Buzia jakaś smutna ale zjadła

reszta chyba ok, Bułeczka sie tuliła u Moniki na rękach
i mnie nie odstępowała Mariko, to taka tulaska kochana

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Wto gru 25, 2007 18:29

Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Wto gru 25, 2007 20:02

no to ja wróciłam juz dzis :wink:

dziewyczyny-super ,ze byłyscie :1luvu: ,martwiłam sie,ze ona nic nie jadła dzis-zawsze lepiej takie 10 ml-niz nic.

Bajeczka mocno przeziebiona-bardzo,bardzo chciałabym ja dac na leczenie-ale od nowego roku nowy wet-i nie mamy pojecia jak to będzie.
Musimy poczekac-porozmawiac.
Marzy mi sie ,zeby zadzwonił jakis suuupppeeerowy domek z ogłoszenia i chciał ja leczyc.

Dzikun cały czas walczy z przeziebieniem-ale wydaje nam sie ,ze juz jest lepiej.

Kwadratowa bywa taka biedniutka :(

Dzwoniłam do Boenki-bedziemy jutro po 10ej w schronie-jakby co :wink:

Dziekujemy za Bułeczkowe allegro :D

No i mnie w głowie cały czas siedzi tez Misio-cały czas nie jest dobrze z jego oczkami.
Jesli pojutrze Tosia pojedzie do nowego domku-to Misio trafi do naszej kochanej Irmy na tymczas :1luvu:
A my chyba powoli musimy sie przygotowywac do mysli,ze te jego oczka trzeba bedzie byc moze operowac :roll: Ale to tylko takie nasze na razie luzne przypuszczenia.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 26, 2007 9:08

CoToMa pisze:Z okazji świąt życzę wszystkim, którym los katowickich zwierząt nie jest obojętny, dużo zdrowia, radości, pogody ducha, a przede wszystkim nadziei.

Życzę również tego, aby nadszedł taki dzień, kiedy schronisko będzie puste; aby nadszedł taki dzień, kiedy nie znajdzie się na niczyjej drodze bezdomnego, głodnego i chorego zwierzaka; aby nadszedł taki dzień, kiedy życie zwierząt będzie w cenie...

Lucyna


dziękujemy, piękne życzenia
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro gru 26, 2007 11:26

Na dogomani, juz dziewczyny wiedzą, więc nie widzę powodu, dlaczego mam o tym tutaj nie napisać.

Bajeczka jest chora, mnóstwo kotów nam choruje,chorowało i chorować będzie.
Był z nami nasz kochany Doktor S. i jeszcze jeden , nazwiska nie pamietam.
Byli to wspaniali wecie.
Najdłuzej z nami był doktor S. wspaniały i oddany zwierzetom wet.
Ratował wtedy , gdy inni już by rozłożyli rece.

Dzięki niemu żyje bardzo duzo naszych podopiecznych.Mieliśmy do nich zaufanie , ja osobiście zawsze mogłam dzwonic do niego o każdej porze dnia, nigdy nie odmówił pomocy....

Czasami leczył nasze koty za własne pieniądze...bo pamiętajmy , że weci , którzy wygrywaja przetarg mają jakąś pule pieniędzy na leczenie



Niestety , tym razem przetarg wygrał Doktor Cz.

Nie wiem jak będzie się z nimi układać, czy bedą ratowac nam naszych podopiecznych wtedy .
Czy możemy mu powiedziec o Bajeczce, która wymaga leczenia?

Mam nadzieję , zreszta nie tylko ja ,ale my wszyscy ,łącznie z kierownictwem i z pracownikami ,że nasze stosunki będą jak najbardziej wporządku.......


trzymajmy wszyscy za to kciuki
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro gru 26, 2007 11:30

to i ja potrzymam kciuki
za Bajeczkę
za współpracę
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro gru 26, 2007 11:55

Ja tez. Poza tym Iwona wtedy kiedy Dr. Cz. byl , te kilka lat temu nie bylo Was. Wtedy nikt nie patrzyl mu na rece, mysle ze nie bedzie teraz taki szybki tak jak wtedy. Mam nadzieje.

Bajeczka jest piekna. Przeciez ma tylko KK a KK jest wyleczalny. Nie wiem, moze wtedy byly inne czasy i tak robil a moze mial (ma ) takie podejscie. Ale na pewno powinien przyhamowac teraz.

W kazdym razie bedzie wiedzial ze jest ktos kto o koty walczy i nie odda ich tak latwo.

Mysle ze jesli i pracownicy i kierownictwo bedzie po Waszej (naszej) stronie to na pewno bedzie ok...

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 26, 2007 12:16

:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance:
Karmelka zjadła peeełna miche gotowanych seruszek
:D :D :D :D :D :D
wogole jest juz w duzo lepszej formie
:D :D :D :D :D :D
prosi sie o głaski, domaga uwagi

Obrazek Obrazek Obrazek
kamien z serca :wink:

biało-czarna z klatki obok została przeze mnie nazwana Pingwinka :wink:
Apetycik w normie, miziastosc równiez.

Obrazek Obrazek

Lonia tez cudna-przedwczoraj przeniosłam ja do klatki do tej pierwszej czesci i od razu odzyskała lepszy chumor.
Jej tam było chyba cięzko miedzy psiakami
Obrazek Obrazek

Oddany toczny kocurek nadal syczy :( -nie mam pojecia jak do niego dotrzec.

Pisałam o jeszcze jednym oddanym kocurku-znów spotkałysmy jego panstwa-jutro go biora do domu :D -az normalnie rzuciłysmy sie im na szyje :D .Kupuja klatke, zrobia mu badania-bo on nadal nic nie chce jesc :cry:

Na kociarni fajnie-dzis było słoneczko i koty nawet troche dokazuja na dworze.
Bajeczka zjadła duzo,całe szczescie-ale kicha(ja mysle,ze porozmawiamy po nowym roku z nowym wetem-jakos tak dzis jestem dobrej mysli :wink:-boimy sie po prostu nieznanego )

Obrazek Obrazek

Kwadratowa Buzia tez pojadła sporo i dała sie mocno wymiziac.

Obrazek Obrazek Obrazek

Mariko prosi o głaski :)
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro gru 26, 2007 12:48 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 26, 2007 12:24

ojej Pingwinka jak ślicznie!!! :D :love:

ciesze sie że Karmelcią już lepiej

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, Gosiagosia, kasiek1510, nfd i 96 gości