Moja gromadka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 11, 2007 10:57

z zapaszkiem to niemam pojęcia :roll: co to może być
za zębulki Mini kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:
i ja bym prosiła więcej foteczek :)

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon lis 12, 2007 11:59

Tajemnica zapaszku do dzis nie została wyjaśniona ( a nadal odrobinę czuć..). Jestem raczej maniaczka czystości, a kuchnia to priorytet...

Filipek robi się coraz bardziej mięciutki w dotyku 8) Masa ciała+ miekkość futerka tworza całość dajacą miłe doznania dotykowe.
Hulanki nocne zdarzaja sie wyrywkowo. Jak zaczynaja przeginać w natężeniu i czasie nocnych zabaw, czekam aż któreś (losowo, zeby nie było, że wyrózniam) wpadnie do sypialni i zamykam drzwi. Nie ma protestów i koty zapadaja w sen 8)
Wczoraj w nocy , przebudzona po raz kolejny , wstałam i zamknełam drzwi w przekonaniu, że po łóżko wpadł jeden z gagatków...myliłam się - były dwa :lol:
Aga_
 

Post » Czw lis 15, 2007 10:44

Pamietacie, jak musiałam przekonywać TZ-a do kwestii dokocenia się ?
Trwało to już zanim zaczęłam pisac o białasku na forum.
Był oporny, nie żeby nie lubiał zwierząt, ale z innych "racjomalnych" powodów.

Niedawno usłyszałam jak przedstawia Filka koledze..Tego wzięliśmy ze schroniska. Był po wypadku. Wyleczyliśmy go 8) Zapomniał o jednym drobnym szeczgóliku, jego wkład był czysto finansowy :wink: No cóż , ale bez tego faktycznie ani rusz :wink:
Muszę tez pochwalic go, jak rozdaje głaski po równo na przywitanie, gdy wraca do domu 8) Pomijając fakt, że jestem trzecia w kolejce do powitania :lol:

No i w końcu zamówiliśmy dużą kuwetę w animalii. Mała jest ciagle przepełniona i muszę pamiętać o conajmniej dwukrotnym sprzątaniu.
Kilka dni temu nie zdążyłam oczyścic jej rano. Po południu było full w środku i siuuu na worku ze zwirkiem :roll: Swoją drogą , mądre te koty, chciały dobrze :wink:
Aga_
 

Post » Czw lis 15, 2007 10:55

Aga_ pisze:Kilka dni temu nie zdążyłam oczyścic jej rano. Po południu było full w środku i siuuu na worku ze zwirkiem :roll: Swoją drogą , mądre te koty, chciały dobrze :wink:

Obrazek Obrazek

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Nie lis 18, 2007 12:24

Sioo białaska zaczyna woniec. Czas na kastrację..a ja chwilowo bez auta jestem ( i nie wiem jak długo) :? Pospieszyłam się ze sprzedaza :(
Aga_
 

Post » Nie lis 18, 2007 12:34

Aga_ pisze:Pamietacie, jak musiałam przekonywać TZ-a do kwestii dokocenia się ?
Trwało to już zanim zaczęłam pisac o białasku na forum.
Był oporny, nie żeby nie lubiał zwierząt, ale z innych "racjomalnych" powodów.

Niedawno usłyszałam jak przedstawia Filka koledze..Tego wzięliśmy ze schroniska. Był po wypadku. Wyleczyliśmy go 8) Zapomniał o jednym drobnym szeczgóliku, jego wkład był czysto finansowy :wink: No cóż , ale bez tego faktycznie ani rusz :wink:
Muszę tez pochwalic go, jak rozdaje głaski po równo na przywitanie, gdy wraca do domu 8) Pomijając fakt, że jestem trzecia w kolejce do powitania :lol:


Widzisz jak Ci koty TŻta na prostą (jedyną i słuszną drogę) wyprowadziły?!
A że jesteś trzecia w kolejce? No cóż.... To zawsze może ulec zmianie - jak np. weźmiecie jeszcze jednego kotka i będziesz CZWARTA! :mrgreen:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon lis 19, 2007 13:18

Stara kuwetke możemy zdezynfekować i upchnac w piwnicy. Nowa jest super, wzbudziła ogólny zachwyt ( mój i kotów- tż jeszcze w pracy). A dotego cala masa kartonów, wiadomo co to oznacza dla kotów 8) Dlatego jeszcze ich dzisiaj nie wyrzycę :wink:
Zamówiliśmy przy okazji maleńkie myszki, które teraz fruwają po całym domu ( do czasu az wpadna w bliżej nieznane miejsce :twisted: ).
Aga_
 

Post » Pon lis 26, 2007 12:27

Jutro rano ciachamy ... :twisted: bo mocz w kuwecie wonieje, że hej :?
Aga_
 

Post » Wto lis 27, 2007 12:32

no i pomponiki poszły precz...mały lezy teraz opatulony w reczniczek i kocyk na moich kolanach. u mnie spi spokojnie..pozostawiony na podłodze pełza błędnie... czy ktos moze wpasc i ugotowac mi obiad ? :wink:
Aga_
 

Post » Wto gru 04, 2007 10:15

Ale on cudny.
Zawsze ktos mnie z białym ubiegnie :)

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 06, 2007 19:40

ojejQ biedny Filipcio bezjajeczny :wink:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Nie gru 23, 2007 18:11

Obrazek

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Nie gru 23, 2007 19:27

piękna karteczka :D
dziekujemy :D
Aga_
 

Post » Pon gru 31, 2007 11:33

Biało - białe :wink:
Zgadnijcie co zrobiłem w tym sniegu ? A taki podobny do żwirku był :mrgreen:

ObrazekObrazek
Aga_
 

Post » Pon gru 31, 2007 14:42

Aga_ pisze:Biało - białe :wink:
Zgadnijcie co zrobiłem w tym sniegu ? A taki podobny do żwirku był :mrgreen:

ObrazekObrazek
:lol:
Obrazek

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 780 gości