carmella pisze: Dziś - jak doczyłam z rana - ma dojechać do Joli krakvet.
wydaje mi się, że na jakiś czas Jola powinna być spokojna o pełne brzuszki kotków.
Też mi się tak wydaje... Wydaje mi się nawet, że będziemy mieć wspaniałe, niezwykłe święta!
Żałuję tylko, że nie mogłam Wam na bieżąco dziękować – tak bardzo pomogliście, tyle się działo w naszej sprawie – i u nas, i na forum, jak teraz czytam – że zupełnie nie wiem, od czego zacząć...
Najpierw więc podziękuję Mirce_t, dzięki której wreszcie na tyle uporałam się z komputerem po wymianie dysku, że mogę Was czytać i pisać te słowa. Mirko, to było wielkie!
Wczoraj zostałam wręcz zasypana paczkami

Przyszły dwie wielkie paczki z Krakvetu, opłacone z Waszej zbiórki, i dwie równie wielkie od Efrei (42 puszki! i duże paki Sanabelle i Puriny ProPlan)...
Mamy puszki, suchą karmę, żwirek - i jedyną niezadwoloną osobą w tej sytuacji był kurier, który musiał to wszystko wnosić
Nie mam jeszcze dostępu do konta

ale jeszcze zanim dysk całkiem padł widziałam, a nawet zdążyłam skorzystać, wpłatę Efrei, która pozwoliła mi uregulować większość rachunków (za Jej pozwoleniem).
Efrejo, dziękuję Ci za kolejną tak olbrzymią pomoc
Myślę, że wpłynęła też zapowiedziana wpłata od Mahob - również ogromnie dziękuję!
Ze stanu konta, na którym ciągle coś jeszcze figuruje, wnioskuję, że wpłat było więcej – wszystkim już teraz dziękuję ogólnie, a imiennie zrobię to, jak tylko odzyskam wgląd.
Sama też dostałam świąteczną paczkę, słodką i pachnącą - od Szymkowej. Dziękuję Jolu!
Carmello

- Tobie ślę podziękowania za zakupy z Waszej zbiórki i ich przywóz. Jak też za świąteczne upominki oraz piękne ciastka-witrażyki z aukcji Iwety, które teraz wiszą na mojej choince-żyrandolu
Dziękuję za bazarki - Femce, SkasceNH i Progect, Ziemowitowi
I - last but not least - serdecznie dziękuję Iwecie i Kubiegie - za odwiedziny z darami dla kotów i dla mnie, za bazarki, za całą niezwykłą pomoc...
Jestem szczęśliwa i wzruszona, a koty... Relacja będzie później, jak się trochę zaległościowo i świątecznie odrobię

Ale już widać, że moje notowania u nich znacznie wzrosły, powiedziałabym nawet, że patrzą na mnie z pewnym szacunkiem

– który to Wam się przecież należy. Muszę im to w końcu powiedzieć
---