Puchatek jakoś pewniej porusza się po mieszkaniu.. dzisiaj nawet przez chwilę powędrowała wzrokim za moją ręką.. Ale nie jestem pewna czy ją widziała czy tylko czuła zapach perfum..
Lekarstwa przyjmuje z umiarkowanymi protestami..
I wczoraj wieczorem przytuliła się do mnie i baardzo głosno mruczała..

co u niej jest raczej niezwykłe.. bo jesli już mruczy, to bardzo cichutko i nieśmiało..